o mnie

Moje zdjęcie
Poland
"Dom to miejsce, gdzie dusza rozbiera się do naga. Dom to miejsce, gdzie można zdjąć maskę i dać się domowi pogłaskać po policzku. Dom kołysze do snu. Dom nie ocenia, nie rozlicza, dom kocha bezwarunkowo i bezinteresownie. Tylko dom tak kocha. Jeśli jest prawdziwym domem." -Agnieszka Kacprzyk.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą haft bulionowy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą haft bulionowy. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 6 września 2018

HAFTY NIE NA KANWIE:)

Kiedyś przeglądając "pinterest"natrafiłam na hafty na sitkach i tak mi się spodobały,że postanowiłam spróbować swoich sił:)
Znalazłam sitka w miarę dobre do haftu,bo jak się później okazało nie wszystkie się do tego nadają:)Pierwsze wygląda tak:)
Siateczka jest drobniutka,więc igła do haftu się nie nadawała.Haftowałam igłą zwyczajną ,więc i moje ręce to odczuły:))ale się zaparłam i wyhaftowałam.
Na drugie sitko miałam fajny plan,a tu zonk!krateczki nie są równo tylko pod skosem,więc krzyżyki nie wchodzą w grę:)Zrobiłam więc na nim lawendę haftem bulionowym:)
Na pewno jeszcze coś wyhaftuję na sitku,bo to fajna sprawa na prezent:)Tylko już teraz wiem czego mam szukać:)))
I jeszcze wyhaftowałam taką filiżankę,a co z niej wyszło pokażę Wam niebawem:)
Moje dziecko zapytało-sama to malowałaś???no niee!to jest haftowane!no to się zdziwiła:)))
Pozdrawiam Was cieplutko:)






Free background from VintageMadeForYou

niedziela, 7 sierpnia 2016

WAKACYJNE PANIENKI:)

Wakacje spędziłam nad naszym morzem.Przywieźliśmy ze sobą nad nie oprócz pozytywnych emocji piękną pogodę.Słońce świeciło całe dwa tygodnie,więc plażowanie było codziennie.A że ja nie potrafię siedzieć bezczynnie zabrałam ze sobą dwie panienki do wyhaftowania,ale tym razem nie krzyżykami,a haftem bulionowym i płaskim.Dawno nie haftowałam takich rzeczy,nawet nie wiem jak dawno:)Najpierw jednak wypróbowałam bulion na małych woreczkach lawendowych:)
a że wyszło całkiem całkiem ,wzięłam się za dziewczynki:)
Już po powrocie dziewczynki dostały swoje ramki i prezentują się tak:)
A w wakacje oprócz plażowania dużo spacerowaliśmy.Wszędzie pisali i mówili,że nadbałtyckie plaże zapełnione,że parawan na parawanie,a my mieliśmy takie plaże:)
A taki widok po porannej przebieżce po plaży:))
dawno nie widziałam tylu jaskółek:)
Wiecie,ja nie jestem z tych ludzi co każde danie w restauracji fotografują,ale przy tym daniu nie mogłam się oprzeć:))zresztą zobaczcie sami:)skąd szef kuchni wiedział,że ja jestem różana dziewczyna??
Wakacje zaliczam do tych bardzo udanych:))pozdrawiam Was cieplutko :)))





Free background from VintageMadeForYou