
o mnie

- bozenas
- Poland
- "Dom to miejsce, gdzie dusza rozbiera się do naga. Dom to miejsce, gdzie można zdjąć maskę i dać się domowi pogłaskać po policzku. Dom kołysze do snu. Dom nie ocenia, nie rozlicza, dom kocha bezwarunkowo i bezinteresownie. Tylko dom tak kocha. Jeśli jest prawdziwym domem." -Agnieszka Kacprzyk.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą deccoupage. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą deccoupage. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 11 grudnia 2018
NIESPODZIANKA:)
i jest:)
Fajnie się nią haftuje,tylko trzeba delikatnie dociągać krzyżyki ze względu na jej elastyczność:)Więcej możecie się dowiedzieć na blogu Justynki:)oczywiście znowu mam uszkodzony kod html i nie mogę linkować:))
Dodatkowo mulina się skrzy jak śnieg w słoneczny dzień.
A serwetki zrobiłam sobie na święta bo idealnie pasują do moich niebieskości:)))
W końcu również wykorzystałam kule styropianowe i zdekupażowałam je w niebieskie wzory:))tak mniej więcej będzie wyglądała moja dekoracja na stole wigilijnym:)))
Witrynka również ubrana w koronkowe anioły:)
I tak drobnymi kroczkami zbliżamy się do świąt:)))
Pozdrawiam Was cieplutko:)))
sobota, 7 października 2017
KSIĄŻKA:)))
Taka nie do czytania tylko zdekupażowana:)
Samą książkę kupiłam chyba ze dwa lata temu,kiedy zobaczyłam po spotkaniu dekupażowym co koleżanki potrafiły z niej zrobić.A chodzi o wzór "kartek".
Zachwyciłam się ich wyglądem ,kupiłam skrzyneczkę,zrobiłam "strony"...i odłożyłam na półkę,bo nie miałam pomysłu co dalej.
Nie wiem jak Wy,ale ja nie potrafię robić coś do szuflady.U mnie rzecz robiona musi być spersonalizowana,czyli muszę mieć w głowie osobę dla której coś robię:))i tak nadeszła chwila,że taka osoba się znalazła:)i potem już poszło z górki.Serwetka ryżowa (jest cieńsza niż papier i ma delikatniejsze nitki)pasta strukturalna,pasta srebrząca i powstało takie coś:)))
Skrzyneczka jest już u właścicielki:)Została podarowana z okazji urodzin i z tego co wiem bardzo się podobała:))
Strony są zrobione pastą strukturalną i wykałaczką:)
potem trochę szlifowane i posrebrzone pastą :)
Serwetka idealnie się wpasowała,bo wygląda jak tytuł książki:)a spód to kolejna serwetka ryżowa,bo nie mógł zostać bez niczego ale jak książka lezy to jej nie widać:)
Posrebrzona również pastą:)miała wyglądać trochę staro:))nie wiem czy do końca mi się to udało,ale sama jestem z niej zadowolona:))
Pozdrawiam Was cieplutko i idę haftować orchideę na wyzwanie u Kasi:))wybrałam mały wzór,ale bardzo pracochłonny:)))
Free background from VintageMadeForYou
Samą książkę kupiłam chyba ze dwa lata temu,kiedy zobaczyłam po spotkaniu dekupażowym co koleżanki potrafiły z niej zrobić.A chodzi o wzór "kartek".
Zachwyciłam się ich wyglądem ,kupiłam skrzyneczkę,zrobiłam "strony"...i odłożyłam na półkę,bo nie miałam pomysłu co dalej.
Nie wiem jak Wy,ale ja nie potrafię robić coś do szuflady.U mnie rzecz robiona musi być spersonalizowana,czyli muszę mieć w głowie osobę dla której coś robię:))i tak nadeszła chwila,że taka osoba się znalazła:)i potem już poszło z górki.Serwetka ryżowa (jest cieńsza niż papier i ma delikatniejsze nitki)pasta strukturalna,pasta srebrząca i powstało takie coś:)))
Skrzyneczka jest już u właścicielki:)Została podarowana z okazji urodzin i z tego co wiem bardzo się podobała:))
Strony są zrobione pastą strukturalną i wykałaczką:)
potem trochę szlifowane i posrebrzone pastą :)
Serwetka idealnie się wpasowała,bo wygląda jak tytuł książki:)a spód to kolejna serwetka ryżowa,bo nie mógł zostać bez niczego ale jak książka lezy to jej nie widać:)
Posrebrzona również pastą:)miała wyglądać trochę staro:))nie wiem czy do końca mi się to udało,ale sama jestem z niej zadowolona:))
Pozdrawiam Was cieplutko i idę haftować orchideę na wyzwanie u Kasi:))wybrałam mały wzór,ale bardzo pracochłonny:)))
poniedziałek, 2 października 2017
PARYŻ W PAŹDZIERNIKU:)))
Paryż,ach ten Paryż:)
Jaki piękny taki niebezpieczny:))
Ale nie ten mój:)
Ten jest kolejnym kompletem zdekupażowanym:)
Pudełeczko na coś?może szydełka,może długopisy?
Serduszko świecznik:)
Serduszko na ozdobę:)
Z pewnością będzie prezentem dla pewnej przemiłej osóbki:))
A tymczasem zgłaszam go do zabawy -HAND MADE PRZEZ CAŁY ROK:)))
Pozdrawiam Was cieplutko:))
Free background from VintageMadeForYou
Jaki piękny taki niebezpieczny:))
Ale nie ten mój:)
Ten jest kolejnym kompletem zdekupażowanym:)
Pudełeczko na coś?może szydełka,może długopisy?
Serduszko świecznik:)
Serduszko na ozdobę:)
Z pewnością będzie prezentem dla pewnej przemiłej osóbki:))
A tymczasem zgłaszam go do zabawy -HAND MADE PRZEZ CAŁY ROK:)))
Pozdrawiam Was cieplutko:))
piątek, 22 września 2017
POWROTY NIE SĄ ŁATWE:)
Szczególnie jak nie wyciągałam swoich papierków i serwetek już dawno,a pogoda za oknem sprzyja raczej takim klimatom:))
Książka ,kawa,ciasteczko i światło świecy to jest to czego najbardziej teraz chcę:))
No ale, ile można leniuchować?.....no można..ale szkoda tak leżeć odłogiem:)))
Wróciłam więc do dekupażu:)i dziś pokażę Wam jeden z kompletów które zrobiłam:))
Świecznik serduszko robiłam sama z gipsu,potem pomalowałam i dodałam fiołki:)
Serducho i pudełko na przykład na szydełka:)))
Przyda się na prezent bo niedługo będzie mi ich potrzeba troszkę:)same imprezy się szykują:))
Mam nadzieję ,że się spodoba:)a Wam się podoba?:))
Pozdrawiam cieplutko i nie dajcie się jesiennej depresji:)))
Free background from VintageMadeForYou
Książka ,kawa,ciasteczko i światło świecy to jest to czego najbardziej teraz chcę:))
No ale, ile można leniuchować?.....no można..ale szkoda tak leżeć odłogiem:)))
Wróciłam więc do dekupażu:)i dziś pokażę Wam jeden z kompletów które zrobiłam:))
Świecznik serduszko robiłam sama z gipsu,potem pomalowałam i dodałam fiołki:)
Serducho i pudełko na przykład na szydełka:)))
Przyda się na prezent bo niedługo będzie mi ich potrzeba troszkę:)same imprezy się szykują:))
Mam nadzieję ,że się spodoba:)a Wam się podoba?:))
Pozdrawiam cieplutko i nie dajcie się jesiennej depresji:)))
poniedziałek, 20 marca 2017
POWROTY SĄ TRUDNE:))
Nie,nie porzuciłam blogowania i nie wracam po niebycie:))a dokąd to wróciłam? właściwie nie dokąd, a do czego? otóż do dekupażu:))
O żesz !jak ja dawno nie bawiłam się serwetkami :)i właśnie jak to powiedział klasyk "jeśli masz przyjaciół odwiedzaj ich często ponieważ ciernie i zielska zarastają ścieżki którymi się nie chodzi"....co prawda dotyczyło to żywych przyjaciół:)))ale był czas kiedy baaardzo się przyjaźniłam z dekupażem:))nawet mój M się śmiał,że kiedyś się obudzi i będzie zdekupażowany:)))potem ta moja przyjaźń nieco osłabła i teraz czasem do niej wracam z różnym skutkiem:))im dłużej trwa przerwa tym gorzej,ale że dostałam "polecenie służbowe"od przyjaciółki ,że mam ozdobić drewniane serce,polecenie musiałam wykonać:))hah
Pudełko zostało prezentem dla naszej drugiej przyjaciółki,która lubi minimalizm,więc nie mogłam się rozpędzić z dekorowaniem,więc wykorzystałam białą farbę akrylową,drugą warstwę serwetki(pierwsza była zbyt wyrazista w kolorze)i szablon z pastą strukturalną:))
Minimalizm minimalizmem ale koronkę musiałam dodać i rzeczywiście dodała uroku:)
Do serduszka włożyłam serwetki własnoręcznie zrobione:)takie małe ,które ja używam między filiżankę a talerzyk do kawy:))
Za dużo zdjęć,ale z tego mnie już znacie:))
a żeby nie było przykro zleceniodawczyni to dla niej zrobiłam baranka:))
Obdarowane zadowolone:)
U mnie na stole zagościły kwiaty:)
Tak,czuję już wiosnę:))pogoda w kratkę,ale ja już sadzę bratki:)na niedzielę gościły w domku a od dziś już na balkonie:))
I jeszcze na zakończenie troszkę przydługiego postu kartka od Beatki z bloga Handmade by Bea:))dziękuję Beatko za cudną kartkę:))
Pozdrawiam Was cieplutko:))
Free background from VintageMadeForYou
O żesz !jak ja dawno nie bawiłam się serwetkami :)i właśnie jak to powiedział klasyk "jeśli masz przyjaciół odwiedzaj ich często ponieważ ciernie i zielska zarastają ścieżki którymi się nie chodzi"....co prawda dotyczyło to żywych przyjaciół:)))ale był czas kiedy baaardzo się przyjaźniłam z dekupażem:))nawet mój M się śmiał,że kiedyś się obudzi i będzie zdekupażowany:)))potem ta moja przyjaźń nieco osłabła i teraz czasem do niej wracam z różnym skutkiem:))im dłużej trwa przerwa tym gorzej,ale że dostałam "polecenie służbowe"od przyjaciółki ,że mam ozdobić drewniane serce,polecenie musiałam wykonać:))hah
Pudełko zostało prezentem dla naszej drugiej przyjaciółki,która lubi minimalizm,więc nie mogłam się rozpędzić z dekorowaniem,więc wykorzystałam białą farbę akrylową,drugą warstwę serwetki(pierwsza była zbyt wyrazista w kolorze)i szablon z pastą strukturalną:))
Minimalizm minimalizmem ale koronkę musiałam dodać i rzeczywiście dodała uroku:)
Do serduszka włożyłam serwetki własnoręcznie zrobione:)takie małe ,które ja używam między filiżankę a talerzyk do kawy:))
Za dużo zdjęć,ale z tego mnie już znacie:))
a żeby nie było przykro zleceniodawczyni to dla niej zrobiłam baranka:))
Obdarowane zadowolone:)
U mnie na stole zagościły kwiaty:)
Tak,czuję już wiosnę:))pogoda w kratkę,ale ja już sadzę bratki:)na niedzielę gościły w domku a od dziś już na balkonie:))
I jeszcze na zakończenie troszkę przydługiego postu kartka od Beatki z bloga Handmade by Bea:))dziękuję Beatko za cudną kartkę:))
Pozdrawiam Was cieplutko:))
Subskrybuj:
Posty (Atom)