o mnie

Moje zdjęcie
Poland
"Dom to miejsce, gdzie dusza rozbiera się do naga. Dom to miejsce, gdzie można zdjąć maskę i dać się domowi pogłaskać po policzku. Dom kołysze do snu. Dom nie ocenia, nie rozlicza, dom kocha bezwarunkowo i bezinteresownie. Tylko dom tak kocha. Jeśli jest prawdziwym domem." -Agnieszka Kacprzyk.

sobota, 3 listopada 2012

JESIEŃ W KOLORACH TĘCZY-FIOLET:)

Nadszedł koniec zabawy w kolory jesieni:)Został mój ulubiony kolor-fiolet.Uwielbiam fiolet,szczególnie ten pastelowy,jasny.Moja kuchnia i sypialnia są w odcieniach fioletu.
FIOLETOWY
Kolor fioletowy symbolizuje zainteresowanie sferą duchową, poszukiwanie odpowiedzi na pytania dotyczące naszego życia. Jest kolorem wolności i przestrzeni, oznacza przyjaźń i spontaniczność. Osoba, która lubi ten kolor ma pociąg do rzeczy pięknych, bogatych, nie lubi miernoty. Jest tajemnicza i dumna, potrafi zadziwiać ludzi swoją intuicją i filozoficznymi poglądami. Lubi tajemnice, zagadki, ryzyko.
I w związku z tym kolorem uchylam Wam drzwi do mojej alkowy:)))
Trochę się przy tym napracowałam,ale było warto:)
ostatnia jesienna lawenda:)

fioletowy kot kanapowy:)))

i moja sypialnia w odświętnej szacie:))
















Znowu dużo za dużo zdjęć,ale nie mogłam się zdecydować które dodać,więc dałam wszystkie:))))wybaczycie?:))
Koniec fajnej zabawy która mnie zainspirowała i zdopingowała do działania.
Dziękuję Wszystkim za miłe słowa które zostawiłyście pod poprzednimi postami.
Dziękuję Ani z "HOME SWEET HOME" za pogonienie mnie do działania:)))
Pozdrawiam Wszystkich cieplutko:)))





Free background from VintageMadeForYou

42 komentarze:

  1. Faktycznie Bożenko musiało to dużo pracy kosztować,ale teraz gdy pokazujesz efekt swojej pracy możesz być z siebie dumna.Super!!!Mam nawet już swoją ulubioną poduszkę u Ciebie;)Co się tyczy fioletu to ja też go uwielbiam (miłość do niego odziedziczyłam po mojej babci-zawsze kojarzyć ją będę we wrzosie konkretnie)..pełno u mnie lawendowych motywów,a w moim starym domu ściany w kuchni i sypialni były tego koloru.Pięknie u Ciebie jak zwykle.Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  2. alez te podusie piękne:)))) ja zaczynam przygode z szydłam...i juz wiem ,że wsiąknęłam:))? głaski dla Ksieciunia-kanapowca:))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne poduszki, cudne , sama robiłaś?

    OdpowiedzUsuń
  4. Zakochałam się w Twoich podusiach Bożenko. Są takie słodkie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wcale Ci się nie dziwię:))ja też się w nich zakochałam:)))

      Usuń
  5. Piękne zdjęcia, lawenda, wrzos..., poduszki bajeczne, a kiciuś
    widać również w fioletach gustuje.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Elvisku:)miło że wpadłeś w odwiedzinki:))pozdrawiam

      Usuń
  6. poduchy w sypialni masz przecudowne...

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Fioletowo i mięciutko . Bardzo przytulny post :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak:))kubek herbatki ,poduchy i dobra książka:))zima nie straszna:))

      Usuń
  8. Ależ oczywiście wybaczam z przyjemnością ,bo wszystkie zdjęcia są urocze:))))Piękny przytulny klimat.Ale fioletowy kot kanapowy mnie zauroczył, no może za tymi pięknymi poduszkami:)))
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. najbardziej zauroczyl mnie kotek, ten fiolet swietnie odbija sie w jego oczach!
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. warto było wejść na bloga by nacieszyć oczy pięknymi kolorami !
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Joanno:))miło mi było Cię gościć:)))

      Usuń
  11. Piękny fiolet u Ciebie Bożenko, parasolka cudna, ja też uwielbiam fiolet, moja sypialnia była fioletowa ale w latach 90, kupić wtedy np. lampki fioletowe, jasne, pastelowe to była sztuka. Miałam biało-fioletową narzutę, którą uszyłam z teściową i fioletowe podusie. Potem mi się znudziło i zrobiłam zmiany, teraz jakoś nie wracam już do tego koloru, no chyba, że w ubraniach....pozdrazwiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Basiu:)a ja nieustannie lubię fiolet,to w ubraniach ,to na ścianach i w wystroju:)))a polubiłam go ...ups:)trochę dawno:)))

      Usuń
  12. Poduszki są przecudne! lubię fiolet - do sypialni pasuje szczególnie :) a ta lawenda z pierwszej fotografii... taka soczysta, świeża... cudo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lawenda z naszej działki:))pierwszy raz wyszła taka piękna:)))

      Usuń
  13. Też uwielbiam fiolety! Nawet nie wiedziałam, że to tyle znaczy - dzięki za informacje :)
    Pozdusia prześliczne! I Franek pieknie się komponuje z fioletami.
    Pozdrawiam serdecznie i mizianki dla Franka.

    OdpowiedzUsuń
  14. zdjecia sa cudne a te dekoracje w pastelach istny rarytas ... pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  15. Witam, widzę, że u Ciebie już zagościła jesień we fioletach, piękne są zwłaszcza poduszki, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Mówiłam, ze będą podusie!!!... mówiłam!!! :) :) :) W dodatku jakie śliczniutkie :) A Fiolet tez uwielbiam :) Buuziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem,że fiolet to Twój kolor:))mój zresztą też:)))buziak:)))

      Usuń
  17. Nie będę się powtarzać, każdy wie co sądzę o kolorze fioletowym ;-)
    Sypialnia w fioletach bardzo pięknie się prezentuje !!!
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem Agnieszko że Ty fioletowa dziewczynka jesteś:)))

      Usuń
  18. Pięknie u ciebie. Czytając twojego posta dużo dowiedziałam się na swój temat. Mam bzika na punkcie fioletu i wszystkich jego odcieni, tak jak napisałam na moim blogu ja żyję w fiolecie. Tym bardziej miło mi było oglądać twoje fotki. W mojej sypialni również ściany są lawendowe a ubrania mam w 70% fioletowe i w ogóle to mam fioletowo w głowie (fiołki w głowie :) ) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam i ja u Ciebie i bardzo mi się podobało:)))pozdrawiam

      Usuń
  19. Piękna ta Twoja jesień w kolorze fioletowym:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Fioletowo pięknie:) Ach, te szydełkowe poduszki...

    OdpowiedzUsuń
  21. piękne prace i te poduchy a kolory !

    OdpowiedzUsuń