Pierwszym wyzwaniem są widełki.I zaraz na początku byłam pewna ,że mam widełki które mój M zrobił mi sporo lat temu i co się okazało?że ja chomik po prostu je wyrzuciłam!
W sklepach niestety albo w ogóle nie ma albo właśnie ktoś kupił ostatnią parę:)trza więc było ruszyć głową i coś wymyślić.Razem z moim M tzn ja pomysł on wykonanie zrobiliśmy widełki z drutów do robótek i resztek drabinki podpierającej kwiaty,a całość wyszła tak:
tu już próbka pracy,dołem są sklejone a górna szczebelka jest zdejmowana i muszę przyznać,że spisały się całkiem fajnie:)))
Próba z filmikami z you tube,wyciągnęłam swoją stareńką książkę a w niej znalazłam takie coś:)))
i potem zostało już tylko zabrać się do działania:))
pierwsza próba-ścieg najprostszy a splatanie palcami:)
kolejna próba -tu już ścieg troszkę bardziej skomplikowany bo środek jest na 9 oczek i on przypadł mi najbardziej do gustu:)
A to już moja praca na egzamin :)))Ta dam!!!
Szal w trzech kolorach:))
A na dodatek,bo zwyczajnie szkoda mi było tych próbnych pasków powstała sobie okrągła poduszka:))
To wielkie szydełko do makaronów bardzo mi się przydało do splatania pętelek:)))
I to na razie wszystkie moje prace z widełkami:))nie powiem,że to koniec bo bardzo mi się spodobały:)tym bardziej ,że w sieci jest niesamowicie dużo fajnych pomysłów na prace z nimi:)))
Pozdrawiam Was cieplutko:))
O ja nie mogę - ale cuda....jestem pod wrażeniem, bo o widełkach nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńMistrzostwo poprostu:) Podziwiam:)
Ja na widełkach zrobiłam kiedyś narzutę na rogowy tapczan ,ale to było ..hm 40 lat temu:))byłam jeszcze baaardzo młodziutką dziewczynką ..ale na mojej robótkowej drodze stanęła pani Wandzia-mistrzyni robótek wszelkich i to Ona nauczyła mnie m/in robótek na widełkach:))))
UsuńMagia, Bożenko ;-)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem i szala i poduszki :-)
Nie słyszałam wcześniej o widełkach...
trzeba trafić na swojego instruktora:))tak jak ja:))
UsuńBożenko nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że wzięłaś udział i tak szybko przygotowałaś swoja pracę :)
OdpowiedzUsuńszal wyszedł świetnie i te 9 oczek wygląda genialnie:)
teraz małe sprostowanie- zadań z widełkami będzie więcej, bo nie uznajemy półśrodków i żeby coś poznać to trzeba sie nad tym dłużnej pochylić
pozdrawiam serdecznie i miłego weekendu życzę
to nie masz pojęcia jak się cieszę:))bo że tak powiem -połknęłam bakcyla:)))i nawet zakupiłam piękną włóczkę bawełnianą:)))
UsuńSzalenie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:))
UsuńBożenko! ja również nie znam tej techniki a szal wyszedł ci cudownie i poduszeczka również - Pozdrawiam gorąco i miłego weekendu
OdpowiedzUsuńwbrew pozorom nie jest to trudna technika:)))więc polecam próbować:))
UsuńTakie tadam, że wow ;-). Bożenko, świetne prace, ale u Ciebie to norma :-)
OdpowiedzUsuńJa nie znalazłam swoich widełek i raczej nie zmontuję innych...ale taki szal chciałabym...więc chyba lepiej poszukam.
Taka Burda to prawdziwy skarb!
Łał:)dziękuję:)))jak miło:))))Burda ma 36 lat:)))no ja chomik jestem:)ale jak się okazało po widełkach -nie wszystkiego:)))haha
UsuńPierwszy raz takie cuda widzę. Ale z ciebie zdolna dziewczyna. Piękny szal
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Zosia.
Pierwszy raz takie cuda widzę. Ale z ciebie zdolna dziewczyna. Piękny szal
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Zosia.
to polecam wejść do netu i popatrzeć jakie dziewczynki robią cuda z tym instrumentem:))))
UsuńO kurcze, nie znałam wcześniej widelek! Ależ mi się to spodobało! Piękny szal.
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńWOW coś pięknego!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję)
UsuńBozenko zaniemowilam!!! Szal przepiękny!!!!
OdpowiedzUsuńKasiu:)))mojaś Ty:)))jak miło Cię czymś zaskoczyć:)
UsuńJestem pod wrażeniem! Pozdrawiam i życzę udanego majowego weekendu :))
OdpowiedzUsuńMiłego również Beatko:)
UsuńCudne, ekspresowa dziewczyno. Wybiegasz przed szereg z tymi inspiracjami, ale to fajnie, bo przynajmniej mamy możliwość dostosować się do wymogów zadań, które nas czekają w tej nauce. Czekam na kolejne wykonania widełkowych splotów.)
OdpowiedzUsuńKochana :))poczekam teraz ja na Wasze inspiracje i na nowe wytyczne:)))a na razie ugrzęzłam w hafcie:)))
Usuńbuziaczki:)
Szal wyszedł rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńJa mam widełki, które ponad 30 lat temu zrobił mój śp. teść z aluminiowych drutów dziewiarskich :)) - może trzeba by je odkurzyć.
Pozdrawiam serdecznie.
Odkurz i poszukaj inspiracji w sieci:)))a jak zobaczysz te cuda co ja zobaczyłam to zaraz weźmiesz widełki w dłoń:)))
Usuńcuda-wianki można na tym ustrojstwie zrobić:)))
Fantastyczny szal! Wzór z 9 oczkami baaaardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńi mnie zachwycił:)dlatego podjęłam takie wyzwanie:)))
UsuńŁo matko! Ale cuda! Według mnie egzamin zdany na 6!
OdpowiedzUsuńDziękuję Pani Profesor:))z Pani ust taki komplement:))samo złoto:))
Usuńbuziaczki:))
Jesteś niesamowita. Jak sobie przypomnę,co napisałaś, że nie masz siły na ogród to się uśmiecham, jak z dobrego żartu. Kobietko, Ty to masz power!
OdpowiedzUsuńMojaś Ty:))fakt-nie mam:))ale na robótki zawsze!:))i czas i siły:)))
UsuńBoże, dostałam oczopląsu. Bardzo podziwiam takie trudne prace.
OdpowiedzUsuńIzuniu:)to wcale nie jest trudne:)a Ty zdolna dziewczynka jesteś:)
UsuńEgzamin zdany na 6. Szal i poduszka są piękne i jak równiutko utkane, wzór efektowny, super!
OdpowiedzUsuńJak dobrze czasem coś zachomikować.
Miłego weekendowania.
dziękuję:))no właśnie nie zachomikowałam widełek:))
UsuńRewelacja! Pierwszy raz widzę takie prace, a szal i podusia zachwycają :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż to cudne Bożenko, jesteś przezdolna!
OdpowiedzUsuńoj tam Basiu siem rumienię:))
UsuńWowwwwwwwwwwwwww!!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
UsuńJa się poddaję! Ja kompletnie nie wiem jak to się robi. ale wiem jedno: efekt końcowy jest zdumiewający. Normalnie szczęka mi opadła jak zobaczyłam Twoje prace Bożenko. Jesteś niesamowita!
OdpowiedzUsuńPopatrz kochana do sieci jakie to proste:)
UsuńPięknie, pięknie i jeszcze raz pięknie. Szal ślicznościowy. A ja jeszcze w lesie ze swoją robótką, ale powoli się posuwam do przodu. Świetna praca, cieszę się, że się z nami bawisz :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)pozdrawiam:)
UsuńPiękny szal , naprawdę podziwiam. Kiedyś robiłam nawet duzo i widełki miałam ale gdzie one sa? Pewnie dawno maż wyrzucił.
OdpowiedzUsuńJeszcze raz musze pochwalić ten cudny szal :) , poducha też:)
Pozdrawiam
ja swoje pierwsze widełki też wyrzuciłam:))
UsuńWow - piękny!!
OdpowiedzUsuńdziękuję:))
UsuńPiękne prace widełkowe ja robiłam 40 lat temu dla siostrzenicy pelerynkę do komunii i obrabialam spodeczki do szklanek po dwa i wyszła bombonierka widelki mam jeszcze muszę odświeżyć czy nie zapomniałam pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBasiu:)no to stań do wyzwania:))
Usuńłał, pierwszy raz widzę u Ciebie widełki, ciekawa metoda a szal śliczny !!!
OdpowiedzUsuń