o mnie

Moje zdjęcie
Poland
"Dom to miejsce, gdzie dusza rozbiera się do naga. Dom to miejsce, gdzie można zdjąć maskę i dać się domowi pogłaskać po policzku. Dom kołysze do snu. Dom nie ocenia, nie rozlicza, dom kocha bezwarunkowo i bezinteresownie. Tylko dom tak kocha. Jeśli jest prawdziwym domem." -Agnieszka Kacprzyk.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą święta. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą święta. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 6 kwietnia 2023

WESOŁYCH ŚWIĄT:)

NIECH GŁĘBOKIE PRZEŻYCIE RADOŚCI WIELKANOCNEJ,OBFITUJĄCEJ W NADZIEJĘ NIEBA,UMOCNI W CODZIENNOŚCI I POMOŻE BYĆ ŚWIADKIEM ZMARTWYCHWSTAŁEGO W ŚWIECIE.
A już było tak pięknie a tu z powrotem zima:)
Posadziłam kwiatki na balkonie i tylko patrze jak przysypuje je śnieg.A nawet udało mi sie zebrac parę fiołków do sałatki:)
Czy jeszcze się bawicie w dekupażowanie?Moja przyjaciółka wróciła do zabawy i zrobiła dla mnie jajo:))
Powoli dekoruję dom kwiatami:)
No i oczywiście poduszkami:)))
Powiem Wam ,że trudno sie wraca do pisania po roku:)Jeśli chcecie prowadzic bloga to starajcie się nie robic takich dużych przerw:)Bardzo mi miło,że w ogóle ktoś tu jeszcze zagląda i zostawia dobre słowo.Ja jestem częściej na instagramie enasboz. Pozdrawiam Was cieplutko:)))Do poczytania:))
Free background from VintageMadeForYou

poniedziałek, 19 kwietnia 2021

ŻYJĘ:))

Plany były bogate,miał być post o świętach a tu w piątek przed niedzielą palmową dopada mnie infekcja:)i wypadłam z obiegu na ponad dwa tygodnie:)ale się udało wrócić do żywych i dziś przychodzę odświeżyć bloga:)
Święta minęły nawet nie wiem kiedy.Bez spotkań z bliskimi.W ogóle nie czułam ducha świąt.
Dlatego już po świętach,jak wróciłam jako tako do sił zrobiłam wesołą kawusię rodzince:))
Zakwitły forsycje,dostałam jeszcze przed chorobą od Anusi bukiet.
I spadł mi z nieba,a raczej od anioła,bo w chorobie skubałam kwiatki i robiłam z nich cherbatkę:)Wiecie ,że kwiaty forsycji to nasza rutinoscorbina od natury:))
Nawet nie zdążyłam żadnego zasuszyć na zapas:))
U mnie pojawiły się fiołki.No właśnie:))i przysypał je śnieg.
A ja po takim długim pobycie w domu spragniona jestem spacerów jak nigdy. Raz udało nam się złapać słońce:)
Pisałam Wam,że wsadziłam do skrzynek baklonowych mnóstwo cebul różnych i część z nich już wzeszła,
Puszkinia:)))śliczne ma te drobne kwiatuszki:))
Szafirki:))moje:)są ze mną już chyba czwarty rok i jest ich coraz więcej:))
Ciemiernik :)też przezimował w skrzynce,ale kwiaty ma jakieś takie marne,ledwo od ziemi odrosły:))Fakt,warunki w tym roku miał ekstremalne:)mróz hulał po balkonie,myślałam,że w ogóle żadne nie przetrwają:))Krokusy w zeszłym roku o tej porze to już przekwitały a w tym dopiero wyszły z ziemi:))Tulipany kupiłam takie jak lody malinowo śmietankowe,wzeszły,ale niestety mój balkon podoba się nie tylko mnie :)walczę z gołębiami.Poniszczyły mi pazurami dużo kwiatów.Założyłam siatkę to się głupek zawiesił nogą na siatce.Nie dość że ich nie lubię to jeszcze musiałam bandytę ratować i wyplątywać łapę z siatki. I tak bym chciała żeby już było ciepło i dużo kwiatów na balkonie,bo wtedy gołębie się na niego nie pakują:) Póki co powoli realizuję plan na balkon,a to mała część :)))Kółko ma pół metra:))
Jak zrobię wszystkie to nie omieszkam Wam pokazać co wymyśliłam:)Tak jak mówiłam,ja nie mogę siedzieć w domu bo tylko kombinuję co by tu zmienić:))
Dziękuję Wam wszystkim za piękne życzenia:))za prezenty świąteczne:)i za cudnie miłe komentarze pod moimi postami:))) Pozdrawiam Was cieplutko:))
Free background from VintageMadeForYou

sobota, 11 kwietnia 2020

WESOŁEGO ALLELUJA:)))

Z okazji zbliżających się świąt wielkanocnych
przesyłam dla wszystkich moich przyjaciół
garść refleksji związanych z tym pełnym zadumy,
ale jakże radosnym czasem.....
Życzę Wam Kochani,
aby te święta wielkanocne
wniosły do Waszych serc
wiosenną radość i świeżość,
pogodę ducha ,spokój,ciepło i nadzieję:))))
Niech na odgłos wielkanocnych dzwonów
nasze chrześcijańskie serca biją
jednym rytmem z Chrystusem,
gdy będziemy świadkami Jego cudownego Zmartwychwstania,
niechaj pokój wypełni każdą cząstkę
przeżytego razem z Nim dnia...
Trzymajcie się cieplutko:))))





Free background from VintageMadeForYou

piątek, 27 grudnia 2019

A WE MNIE JEST BIAŁO,CICHO,JEDNOSTAJNIE:)))))

Piękne święta mieliśmy:)Radosne spotkania rodzinne,mnóstwo śmiechu,wspomnień.
Lubię ten czas:)
Co prawda jest nas z roku na rok coraz mniej,odchodzą osoby tzw "niedozdarcia",zaskoczenie,pustka.
Tym bardziej cieszy,jeśli możemy się spotkać wszyscy,którzy zostaliśmy:)
Stół przygotowany do wieczerzy:)
Jeszcze ostatnie przygotowania:)
Choinka maleńka,ale złoto na niej musiało się znaleźć,bo przecież przynosi dobrobyt:))
I Wasza obecność ze mną:))
Dziękuję Wam wszystkim za piękne kartki i życzenia na nich przesłane:))
Jeszcze prezenty pod choinkę:))
A cała "ekipa"wyglądała tak:)))
Świąteczny chórek prezentowy:)))
To choinka u mojego młodszego dziecka:))
A u starszego dziecka ubrana w mamusi rękodzieło:)
Spotkaniom,radości,żartom nie było końca:))
A teraz chillout poświąteczny:))
A Wam jak minęły święta?..bo że szybko to wiem:))))
Trzymajcie się cieplutko:)Zima przyszła:)))







Free background from VintageMadeForYou