Bo ja świetnie:)Kocham lato,lubię ciepełko:)Powiecie ,że za gorąco?no czasem:)ale można się ochłodzić:)
Mój sposób na ochłodę to sorbety lodowe i zimne kwaskowate napoje oraz woda nie gazowana.
Lody na śniadanie?a kto powiedział,że nie można sobie czasem pofolgować?:)))I kawa mrożona?:)czemu nie?:)))w butelce sok z czerwonej porzeczki świeżo wyciśnięty wymieszany z wodą lekko osłodzoną:)kwaśność soku świetnie ożywia:)
Kapelusz nabyty w nowo otwartym sklepiku mojego dziecka&spółki:))STYLÓWKA:)za parę groszy:)
a serduszko z lawendy zrobiłam sama odzierając z kwiatów całą działkową lawendę:)))
Kwiaty na balkonie troszeczkę zmęczone palącym słońcem,pomagam im podlewając dwa razy dziennie.
Bardzo lubię niebieskie kwiaty,chociaż nie ma ich wiele:)
drabina właśnie jest ubrana w niebieskie lobelie i ołownika,a w skrzynkach niebieskie ostróżki:)
Wiosną byłam na wystawie ogrodniczej,gdzie można było kupić różne okazy i kupiłam sobie niebieskie lilie:)))nawet się zdziwiłam,że są takie,ale byłam bardzo zadowolona jak pan mi powiedział ,że są :)i na zdjęciu były,a jakże:))oto moje piękne niebieskie lilie:))
prawda,że wyjątkowo niebieski kolor:)))
Przepiękne niebieskie lilie;)))) Podobne do niebieskich orchidei i róż;))))
OdpowiedzUsuńNa twoim balkonie to żaden upał nie jest straszny!:)
Pozdrawiam:)
A ja o mało co dałam się nabrać na niebieskie storczyki:))))hihi
UsuńDuzo serducha wsadziłaś w ten balkon! To widać i aż się chce spędzić tam parę chwil! cudnie!
OdpowiedzUsuńtak,masz rację ,dużo,ale bardzo lubię ten mój minimalistyczny ogród:))))
UsuńJa umieram, ledwo klikam po klawiaturze, nie cierpię takiego gorąca :(
OdpowiedzUsuńAniu:)współczuję:)ja się tak czuję zimą,ledwie zipię,a upał kocham:))))
UsuńU Ciebie na balkonie jest cudnie. Mnie tam upały nie przeszkadzają, może dlatego że rzadko się zdarzają. Właśnie już znowu jest chłodniej bo po burzy. Mizianki dla Twojego rudaska. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dlatego kocham upał,że jest taki mało spotykany:))))
UsuńPiekny balkon! Ja kocham taka pogodę a usycham zimą :)
OdpowiedzUsuńCo do niebieskich lilii to bardzo, ale bardzo są one niebieskie zupelnie jak moja "orgia kolorów" na balkonie parę lat temu. Otóz wybierałam chyba z godzinę różnych 5 cebulek (ale broń Boże NIE BIAŁE!) Jak myślisz jaki kolor miał moj balkon latem???
BIAŁY! Wszystkie były białe...
a mnie pan sprzedający wmówił,że niebieskie,bo miał pełen asortyment:)))
Usuńsorbety sa najlepsze ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńoj tak,najlepsze:)))
UsuńJaki piękny odcień niebieskiego mają te lilie ;) :P W tamtym roku zakupiłam cebulki tulipanów... Miały być fioletowe i pełne... I były........ No właśnie... Były pełne tyle, że nie fioletowe a żółte... Tak czy inaczej i tak cieszyły swoim wyglądem :)
OdpowiedzUsuńBalkonik masz piękny jak zawsze... Az chciałoby się tam usiąść obok Ciebie i porozmawiać :) :*
tak się dajemy nabierać niekompetencji:))zapraszam Agnieszko:)siadaj,podam coś zimnego i pogadamy:)))
UsuńCudny ten Twój balkon!:)
OdpowiedzUsuńPysznie to wszystko do chłodzenia wygląda :-)))
OdpowiedzUsuńJa też to chcę :-)))
się częstuj:)))
UsuńMy też z Kondziem mamy dość takich upałów, Kondzio bierze ochładzającą kąpiel kilka razy dziennie:)pięknie u Ciebie,jak zawsze:)pzdr dla Motylka:)
OdpowiedzUsuńwitaj Olu:)))Wy u siebie to możecie mieć basen:)ja na osiedlu to sobie co najwyżej do wanny mogę wejść:))buziaki i przytulaski dla Kondzia:))))
UsuńPięknie u Ciebie , kwiatuszki cudnie się prezentują , ja ostatnio często jem na śniadanie loda choć lubię ciepełko to muszę się czymś ochłodzić :)
OdpowiedzUsuńto tak jak ja:))lody na śniadanie:))
UsuńBożenko, ja też uwielbiam niebieskie kwiaty, mam lobelię, pięknie u Ciebie, kapelusz cudo, lody mniammm, na śniadanie też można i kawkę mrożoną, i soki z wodą...mniammm...pozdrawiam w straszy upał i miłego tygodnia Ci życzę...
OdpowiedzUsuńbyłam Basiu u Ciebie ,posiedziałam na Twoim cudnym balkoniku:))))pozdrawiam cieplutko:)))
UsuńW pracy dzis wszyscy na obiad wybrali lody.Czasami dobrze być dorosłym , bo ci nikt nie powie "nie zaczynaj od deseru ". Super ogród na balkonie . Jeszcze nikt budki nie zamieszkał?
OdpowiedzUsuńLawenda z lwią paszczą pięknie się komponuje .
może kiedyś jakiś koliber u nas zamieszka:)))czasem dobrze jest być dorosłym:)))
UsuńJa ciesze się z upału, bo zawsze pamiętam o tym , ze już niedługo będziemy tęsknić za ciepełkiem kiedy za oknem będzie temperatura na minusie ;)
OdpowiedzUsuńTeż lubię niebieskie kwiatki, przez kilka lat polowałam na cebulki niebieskich tulipanów i efekt jest taki , że mam w ogrodzie całe mnóstwo tulipanów ale ani jeden nie jest niebieski :)
szczerze,to ja nie widziałam niebieskich tulipanów:))to pewnie tak jak te niebieskie lilie:))))
UsuńNa torebkach były zdjęcia niebieskich tulipanów , ale w realu to ja też nie widziałam :):)
Usuńtak jak na moich liliach:)też były niebieskie etykiety:))
UsuńPoproszę coś zimegoooooooooooo, a lody uwielbiam , w ten upał ja tez widzę niebieską lilię - uroczy balkon pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńha,ha,Dusiu:))rzeczywiście upał:))wypij soczek,może Ci się wzrok poprawi:))))
UsuńPrzepiękny balkon! śliczne kwiatki ale najbardziej podobają mi się dodatki: latarenka, cudne białe doniczki, korona z kwiatkiem, aniołek.....ach...wszystko mi się podoba z lawendowym wiankiem włącznie:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
lejesz miód na moje serducho:)))ja się bardzo cieszę jak się komuś podoba mój maleńki ogród:)))pozdrawiam cieplutko:))
UsuńA u mnie dziś chłodniej:)lody..a co tam ,mozna i na sniadanie:))Piekny balkon!A niebieskie;)lilie cudne:)
OdpowiedzUsuńmmm u mnie też chłodniej:)))
UsuńNiesamowity kwiecisty klimat, a do tego te lody !
OdpowiedzUsuńMiód na rozpalone serce.
Pozdrawiam ciepło
Uwielbiam lody , szczególnie sorbetowe
OdpowiedzUsuńZdjęcia cudne
Pozdrawiam
witam w moich progach:)zapraszam na lody i do rozgoszczenia się:)))
UsuńNo tak, lody tak, ale ja, Kochana, upałów nie znoszę i jedynym ratunkiem na takie temperatury jest dla mnie gorąca herbata z cytryną:)))))))))
OdpowiedzUsuńFotki przepiękne!
a jak powiedziałam mojemu dziecku,że w upał powinno się pic ciepłe napoje żeby wyrównywać temperaturę,to się ze mnie do dziś śmieje:))a to szczera prawda:)))
UsuńJa na upały stosuję gorącą herbatę i też się wszyscy ze mnie śmieją, że nie zimny napój:) A mnie jest dobrze:)
OdpowiedzUsuńSerduszko uwiłaś super!
Ja zrywam lawendę gdy jeszcze nie kwitnie cały kłos, wtedy się nie osypuje po wysuszeniu:)A Ty? Pozdrawiam cieplutko!
A ja wyrywam te małe rozkwitnięte kwiatuszki ze środka:))(parę postów wcześniej pokazywałam)i zostaje sam koszyczek i dopiero to zrywam:))ale polakierowałam wszystkie lakierem do włosów dość mocno i się trzymają,nie odpadają:)))
UsuńMasz piękny balkon! Jestem nim zauroczony. Są tam kwiaty, miejsce na kawkę i książkę, drabinka przystosowana i ślicznie ozdobiona.
OdpowiedzUsuńBosko:)
dziękuję:))
UsuńJa zawsze nawybieram się lilii, a może te, a może te. A potem wszystkie białe:))
OdpowiedzUsuńNa tarasie masz przecudnie. Soki na orzeźwienie dobra sprawa, tylko jak je zrobić w tym upale;)
zalałam troszkę wodą ,zagotowałam i przetarłam przez sito:)potem cukier i ostudzone do lodówki:))
UsuńPiękny balkon, kolorystyka odpowiednia i pewnie bardzo miło spędzasz tam czas.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam