Na początek wiosna:))od kiedy się pojawiają te maleństwa to je kupuje i rozkładam po domu:)ale to już chyba wiecie ,że jestem kwietną maniaczką i mam je wszędzie,nawet na ścianach:)))
Lidzia ogłosiła nowy temat wyzwania -cały rok w zdjęciach -a,że byłam parę dni na wsi to przywiozłam sobie z niej parę zdjęć i oto moja zdjęciowa interpretacja wiersza:
"W kwietniu" - Domeradzki W.
Kwiecień drzewa przystroił
w barwne kwiaty i zieleń.
Po ogrodach, po sadach
grają ptasie kapele.
Ziemię mokrą od rosy orze traktor zielony
- Kra, kra! - echo powtarza
z orki cieszą się wrony.
Ludzie sadzą ziemniaki,
żeby wzeszły niedługo.
Bocian chodzi po łące
liczy żaby nad strugą.
Dzwonią wiadra o studnie.
Wozy dotąd turkocą,
aż dzień pójdzie na nocleg.
Cień uśpi wieś nocą.
"kwiecień drzewa przystroił:
"barwne kwiaty i zieleń":
"ziemię mokrą od rosy":
"aż dzień pójdzie na nocleg"
i już poza konkursem parę zdjęć ze wsi:))
zdjęcia podpisane są na wyzwanie u Lidzi w Misiowym zakątku:)
Kolejne wyzwanie którego się podjęłam to przeczytanie 3660 str książek.Wyzwanie jest na blogu -Moje myśli pasjami usłane"-do tej pory przeczytałam tylko 1540 str,a to jak na mnie stanowczo za mało,dziś dorzucam 245 str książki pt:Życie na pełnej petardzie"czyli wiara polędwica i miłość-ks.Jana Kaczkowskiego o Piotra Żyłki.To szczera rozmowa przyjaciół i powiedziała bym ,że najwięcej jest w niej o miłości właśnie.Nie będę Wam opowiadała o czym jest książka ,ale uwierzcie mi -warto ją przeczytać-.Lekkim językiem o sprawach naprawdę trudnych.Niestety ksiądz Jan zmarł początkiem roku,przegrał walkę z rakiem,ale całym swoim życiem pokazał jak pięknie można odchodzić.
książka ma 245 str więc do przeczytania zostało mi jeszcze 1880 str.a przeczytałam już 1780-mało:)))
Dziękuję Wam za przemiłe komentarze pod poprzednim postem:)Jarzębinowa zapytała mnie -a gdzie Ty siedzisz na tym balkonie?-ano tak sobie siedzę:)))
a w zeszłym roku było tak:
i tak będzie :))tylko się trochę cieplej zrobi:)))
Pozdrawiam Was cieplutko:)))
do miłego poczytania:))
oj czekamy na to słoneczko i cieplejsze dni :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe zdjęcia nie równam się do Ciebie ,super interpretacja:)
na balkoniku iście błogo tylko czytać :)pięknie :)
u nas świeci,ale jest zimno:))
Usuńpiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńBożenko, ale kwieciście i poetycko
OdpowiedzUsuńto wszystko przez Lidzię:))
UsuńPięknie jest u Ciebie :) na słoneczko i ciepło już wszyscy z utęsknieniem czekamy ...
OdpowiedzUsuńoj tak:)
UsuńFajna interpretacja wiersza, choć i tak nie przebijesz samej siebie po zdjęciu " Stary już sobie poszedł " :)
OdpowiedzUsuńBalkonik cudny, zmusiłaś mnie niejako do pewnych zmian, choć i tak jak u Ciebie to w życiu Warszawy nie osiągnę :(
Polecam Ci książkę Diany Gabaldon " Podróżniczka " ponad 900 stron :)
Cmok jak smok :)
Bożenko:))kochana Ty moja:)))900 stron to by mnie zima zastała:)coś w tym roku mi czytanie nie idzie:)
Usuńw końcu pokazałam to zdjęcie mojemu M i sam się z niego śmiał:)))
piękna wiosna :) a te kwiatki z 2 zdjęcia takie fioletowe to nie z Twojej działki? Bo szukam kogoś kto takie ma i podzieli się sadzonkami :) byłam na 3 różnych targach, ale nigdzie nie ma... i nikt z rodziny i znajomych też nie... tak więc poszukuję :)
OdpowiedzUsuńJak się one nazywają ? Nie chcę siać złych informacji, ale gdy jadę w celach zakupowych dla mojego M. mijam producenta/ ogrodnika i tam były w malutkich doniczkach, chyba po 3 zł w ubiegłym roku. Ogólnie to one są mniejsze niż na zdjęciu, więc te doniczki też są malutkie. To jest jedna z tych roślinek do skalniaków, ale nazywy, to mnie zabij, nie znam :(
Usuńjuż znalazłam dzisiaj w centrum ogrodniczym - po 4,90 zł były i wzięłam dwie różne roślinki - jedna to żagwin, a druga gęsiówka kaukaska - są bardzo podobne do siebie i obie są takie "dywanowe" :)
Usuńwłaśnie miałam napisać ,że to żagwin i jest dostępny w każdym centrum ogrodniczym:)a działka mojej córki nie moja ,więc nie mogę jej rujnowac:)))
UsuńEch, można się rozmarzyć!
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńPiękne zdjęcia - można oglądać i oglądać...wiosna wszędzie:)
OdpowiedzUsuńAle Twój zakątek balkonowy jest poprostu przeuroczy:)
Bożenko, chętnie rozsiadłabym na Twoim balkonie. Jeszcze trochę i ruszę na taras.
OdpowiedzUsuńzapraszam Danusiu:))
UsuńCudowne miejsce czarujesz na tak małej przestrzeni :)
OdpowiedzUsuńOby to ciepełko w końcu nadeszło! :)
oby,oby:)))
UsuńBożenko!zdjęcia są przeurocze uwielbiam wieś a balkonik jest bardzo przytulny pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję Krysiu:)))witam w moich progach:))
UsuńPiękne zdjęcia Bożenko a na balkonie stworzyłaś cudowny klimat, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńha!i na razie udało mi się opanować gołębie:))))
UsuńBożenko zdjęcia cudne i te do wiersza i te pozostałe. Jak miło popatrzeć na przyrodę... Na balkoniku masz świetnie, kącik pięknie urządzony jak będzie ciepło to fajnie tam się b ezie siedziało i czytało. Ja nie liczę ile stron przeczytałam, ale w tym roku to już mam przeczytanych jakieś 10 książek (jak nie więcej) po około 250-300 stron każda :)
OdpowiedzUsuńa no to masz już limit przeczytany:)))najpiękniej było wczesnym rankiem kiedy jeszcze rosa była na trawie i słońce wschodziło:))wzięłam aparat i poszłam w pole:))boszsz jak było cudnie:)))
UsuńTwój balkon podziwiam, bo jest wspaniały. Zdjęcia zrobiłaś fantastyczne.
OdpowiedzUsuńdziękuję Izuniu:))miło się czyta takie słowa:)
UsuńPięknie sobie siedzisz Bożenko :-) Ja niestety teraz nie czytam, bo pracuję nad maleństwami, ciagle cos nowego przybywa...
OdpowiedzUsuńSzafirki cudne, sporo ich u mnie w ogrodzie zakwitło, te Twoje w białym dzbanuszku prezentuja sie okazale,jakby były większe niż zwykle są... a moze to ja, nawykła do skali 1:12 tak je teraz widzę???
Buziaki Kochana!!!
kupiłam dwa bukiety każdy po złotówce!aż mi się nie chciało wierzyć że taka cena:))
UsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńsuper miejsce do posiedzenia a zdjęcia rewelacyjne
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńŚliczny masz balkonik!!! Kocham wiosnę za wszystkie jej kolory , kwiaty i za ..... całokształt :)
OdpowiedzUsuńa ja za to że wreszcie nie ma śniegu:))
UsuńTy, to masz tempo z tymi zdjęciami ;).
OdpowiedzUsuńWszystkie mi się podobają ale rosa jest cudna i drzewa w rządku już poza konkursem. Super :).
Jak tylko przeczytałam Twój balkonowy post zaraz zaczęłam kombinować nas swoim balkonem i tylko Pieronek miał przerażoną minę jak tego słuchał hihi.
Ale nie wiem czy w tym roku uda nam się zrobić remont balkonu ...
Fajnie sobie siedzisz na balkonie :).
akurat byłam kilka dni na wsi:))więc się udało i widoki super i aura sprzyjała:)
Usuńjak chcesz więcej inspiracji to wejdź na -pinterest- i wpisz po angielsku balkon:))to dopiero zobaczysz:))dobrze,że mi to przyszło do głowy jak już miałam swój gotowy bo nie wiem jak by się skończyła moja metamorfoza:)))))))
Bardzo fajne zdjęcia, i wpisały się w strofki znakomicie. Twój maleńki balkonik zachwyca, że nie wspomnę o czerwonym leżaczku. Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńczerwony leżaczek to patriotyzm lokalny:)))haha
UsuńPięknie wpisałaś zdjęcia w strofy wiersza. Lubię kwiecień i Twój balkon w każdej odsłonie:)
OdpowiedzUsuńdziękuję kochana:))
UsuńPiękne szafirki. Uwielbiam
OdpowiedzUsuń....
i ja:)pozdrawiam:)
Usuńuwielbiam szafirki :)
OdpowiedzUsuńPiękna wiosna u Ciebie. Dziękuję za polecenie książki, muszę poszperać w sieci i zamówić. Odszedł charyzmatyczny Człowiek. A dwa dni przed oglądałam program Pawlikowskiego... Pozdrawiam ciepło, Ania :-)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!!!
OdpowiedzUsuń