a że wyszło całkiem całkiem ,wzięłam się za dziewczynki:)
Już po powrocie dziewczynki dostały swoje ramki i prezentują się tak:)
A w wakacje oprócz plażowania dużo spacerowaliśmy.Wszędzie pisali i mówili,że nadbałtyckie plaże zapełnione,że parawan na parawanie,a my mieliśmy takie plaże:)
A taki widok po porannej przebieżce po plaży:))
dawno nie widziałam tylu jaskółek:)
Wiecie,ja nie jestem z tych ludzi co każde danie w restauracji fotografują,ale przy tym daniu nie mogłam się oprzeć:))zresztą zobaczcie sami:)skąd szef kuchni wiedział,że ja jestem różana dziewczyna??
Wakacje zaliczam do tych bardzo udanych:))pozdrawiam Was cieplutko :)))
Fajnie, że urlop Ci się udał. Hafciki jak zwykle cudowne.
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńBożenko... jak bardzo lubię oglądać Twoje zdjęcia;
OdpowiedzUsuńLawenda w ciemniejszym ubranku cudownie się prezentuje;
miałam 5 dni urlopu i spędziłam je w domu na ogaranięciu zaległych spraw
pozdrawiam :)
ja mam urlop dożywotni:)))
UsuńWidać Bożenko, że odpoczynek dopiero wtedy jest w pełni udany, gdy oprócz morza, pięknej plaży, słoneczka i dobrego jedzonka w rączkach jest hafcik :)
OdpowiedzUsuńJa też tak lubię.
Hafty śliczne i rozumiem, że wzbogacą Twoją kolekcję niebieskości.
A widoki i zdjęcia cudowne :)
Pozdrawiam wakacyjnie ☺
oj tak:)masz absolutną rację:))
UsuńCudowne wakacje , cudowne hafty :)
OdpowiedzUsuńa tutaj jak zawsze wielkie wow:)
OdpowiedzUsuńcudne te panienki,zazdraszczam :)już je widzę wokół kwiecistych haftów na ścianie:)
powolutku ściana robi się niebieska:))
UsuńUrocze wakacje! Wspaniale,że mielicie taką udaną pogodę :)A Twoje hafty jak zawsze urocze! Pozdrawiam -Gosia
OdpowiedzUsuńz pogodą mieliśmy absolutne szczęście:))przed naszym przyjazdem lał deszcz cały tydzień i było tak zimno,że gospodyni włączała ogrzewanie:))
UsuńBożenko, dziewczyny piękne, a zdjęcia urzekające. Tylko pozazdrościć-pozytywnie oczywiście.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Basiu:)
UsuńJesteś niesamowita. Żeby na urlopie takie ślicznotki zdziałać, to hit :-)
OdpowiedzUsuńno tak już mam ,że nie potrafię bezczynnie leżeć na plaży:))
UsuńExtra wakacje i bardzo podobają mi się Twoje zdjęcia, oddają klimat wakacji :-)
OdpowiedzUsuńA dziewczynki w ramkach są śliczne :-)
Pozdrawiam !
dziękuję:))
UsuńJak wiele można się nauczyć dzięki blogowym koleżankom, dotychczas bulion kojarzył mi się z pyszną zupką, a teraz ilekroć pomyślę, to w wyobraźni zobaczę Twoją przecudnej urody damę. Potrawa wygląda nieziemsko i na pewno była tak samo apetyczna. Udowadniasz, że nie trzeba jechać daleko, by było cudownie. Dzięki za całokształt !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
on ma polską nazwę -haft owijkowy,ale ten bulion jakoś smacznie mi się kojarzył:))a potrawa to kurczak zagrodowy z rabarbarem na musie z pieczonych warzyw:)))i smakował i wyglądał:)))
UsuńTo ty, Bożenko, teraz zdradź, na jakiej plaży byłaś.:) A damy są eleganckie i pierwsza klasa.:)
OdpowiedzUsuńw Dźwirzynie:)))jeździmy tam już 7 lat w jedno miejsce:))i jest tak,że jak chcesz ludzi to masz ich pod dostatkiem w centrum,na plaży jest wszechobecny parawaning,ale wystarczy przejść 4 falochrony dalej i plaża pusta:))))
UsuńWiesz co mnie zachwyca? to, ze haftujesz i od razu oprawiasz, ja zawsze na te ramki kasy żałuje i 3/4 haftów leży sobie w szufladzie, owszem wyprane i wyprasowane... ale w szufladzie.A morze.... moje marzenie, ostatnio byłam chwilkę krótka było zimno i było to... 4 lata temu, uwielbiam morze, ciesze się, że miałaś pogodę ;)
OdpowiedzUsuńuściski!
bo ja nie potrafię haftować nie mając przygotowanej ramki:))muszę wiedzieć gdzie i jak będzie wyglądał:))czasem mi brakuje takiego haftu w szufladzie,szczególnie jak potrzebuję na szybko jakiś prezent:)))
UsuńCudowne hafciki.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdziękuję i pozdrawiam:))
UsuńŚwietne są re ramki. Bardzo pasują do tych haftow.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne widokowki z wakacji. Zwłaszcza ta ostatnia.
dziękuję i pozdrawiam:)
UsuńWspaniale, że wakacje miałaś udane i wypoczęłaś. Danie z różą i listeczkiem wygląda zachwycająco, ciekawe czy było smakowite:) Na takie puste plaże to aż chce się wyjść!
OdpowiedzUsuńHafciki urocze i piękna ramka z wianuszka:) Lato jest cudne, bardzo inspirujące:)
Pozdrawiam serdecznie.
smakowało:)ale wiesz,że człowiek je przede wszystkim oczami:)))
UsuńBożenko, rewelacja.
OdpowiedzUsuńUrlop nad morzem, pusta plaża tylko z jaskółkami, więc hafciki piękne powstały. Czerwoności pochowałaś, teraz na niebiesko - niebiańsko u Ciebie. Kobitki w ramkach śliczniutkie i masz rację, najpierw ramka, potem dumanie, jaki haft w to będzie pasował, nie odwrotnie. Szef kuchni, to jakiś dobry detektyw, wyczaił Różaną Panią.)
odesłałam różę na listku dla szefa za piękne danie i zapytałam kelnerkę skąd szef wiedział ,że uwielbiam róże,a ona mi powiedziała,że szef jest jasnowidzem:)))haha
UsuńNa takie plaże to można chodzić :) i jeszcze jak pogoda dopisuje. Danie wyglada smakowicie. Podobnie twoje damy są prześliczne, pięknie oprawione.
OdpowiedzUsuńchodziliśmy nimi 4 km rankiem:)))cudnie było spotykać ludzi ,którzy ćwiczą albo biegają albo chodzą z kijami:)))albo zwyczajnie spacerują:)
UsuńPiękne hafty;)
OdpowiedzUsuńO takim morzu marzę :-)
OdpowiedzUsuńHafciki śliczne. Zaskoczyłaś mnie tym, że haftujesz pod ramkę, no ale widzę że to jest najlepszy sposób, bo haft od razu ląduje na ścianie a nie w szufladzie :-)
czasem żałuję ,że nie mam zapasów w szufladzie,ale nie potrafię inaczej haftować:)))
UsuńPrześliczne prace. Te damy w błękicie są pełne uroku.
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńNawet nad morzem nie umiałaś wysiedzieć bezczynnie...........PRACUSIU. Piękne te woreczki i zdjęcia piękne. Buziaki:)
OdpowiedzUsuńno tak już mam:))
UsuńBożenko! Panienki są pięknie wyszyte, zresztą woreczek również a w tych rameczkach wyglądają przeuroczo, Świetnie że miałaś udany urlop - Pozdrawiam Cię gorąco
OdpowiedzUsuńdziękuję i pozdrawiam Krysiu:)
UsuńSuper, że wakacje się udały...oby tej pozytywnej energii wystarczyło na baaaaardzo długo:)
OdpowiedzUsuńA hafty urocze...nie słyszałam wcześniej o bulionowym - muszę o nim poczytać.
Pozdrawiam cieplutko
owijkowy to jego polska nazwa:)
UsuńBożenko, to wspaniale, że wakacje Ci się udały, że wypoczęłaś i jesteś zadowolona. Oby tak zawsze :) A Twoje panienki są suuuper :)
OdpowiedzUsuńja się potrafię cieszyć małymi rzeczami:)))
Usuńdziękuję:)
Panienki cudowne i kolor wakacyjny
OdpowiedzUsuńa popatrz,tak się wpisały:)))
UsuńPanienki przepiękne, w idealnej oprawie! lawendowe woreczki świetne! pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńNo tak, widać, że akumulatory naładowane :) Cudnie, że udał Ci się urlop Bożenko!
OdpowiedzUsuńano cudnie:))))
UsuńPiękne damy i lawendowe rameczki.
OdpowiedzUsuńdziękuję:))
UsuńPiękne rękodzieła :) Woreczki z lawendą wyglądają ślicznie, a Damy takie elegancie.
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńNajważniejsze wakacje zaliczone no i udane. Woreczki śliczne damy piękne. Pozdrawiam i na kawusię zapraszam.
OdpowiedzUsuńidę:)))
UsuńLawenda cudna :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
Usuńdziękuję:)
OdpowiedzUsuńDamy i woreczki wyszly slicznie czyli haft bulionowy nie zostal zapomniany..i bravo..a wakacje widze udaly sie i teraz trzeba znow rok czekac na nie..Pozdrawiam milo.)
OdpowiedzUsuńA ja mam "wakacje"cały rok:)))))
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem wszystkich prac, są cudowne.Uwielbiam motyw róży i na pewno kiedyś się zgłoszę po jakiś obrusik, widziałam też koszyczki na sztućce, coś niebywałego.Wszystko tak pięknie wykonane, tak starannie i ze smakiem, będę polecać :-))))) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńLawendowy woreczek super. Pozostałe prace również świetne. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękne panienki, bardzo dostone :) Plaża wymarzona, super, że pogoda dopisała.
OdpowiedzUsuńhaha zabrałam ją ze sobą:)))
UsuńPanienki super:-). Właśnie wróciłam z nad morza i potwierdzam : było super :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńnajważniejsze to dobre nastawienie:))))
UsuńUwielbiam do Ciebie zaglądać !
OdpowiedzUsuńWyszykowałaś prześliczne hafciki...i te kolorki :D
Uściski :)
a ja uwielbiam jak do mnie zaglądasz:))zawsze miłe słowo zostawiasz:))pozdrawiam
UsuńNiebieska dama i panna ogrodniczka śliczne! I ramki jakie ładne! Kiedyś haftowałam tymi ściegami na potęgę, od ich zaczynałam swoją przygodę z haftem, ale nie robię tego teraz, bo... nie chce mi się przenosić wzorów na płótno :))) Taki leniuch ze mnie, że wolę liczyć niż rysować :)
OdpowiedzUsuńA czasu spędzonego na takich plażach zazdroszczę. Bardzo żałuję, że mam tak daleko na wybrzeże... :(