POCZUCIE ESTETYKI:)

Rozgardiasz mnie męczy.Chociaż w moim otoczeniu jest dużo różnych ozdób to lubię w nich systematycznośc.Moje koleżanki śmieją się ze mnie ,że jak coś poprawiam w swoim otoczeniu to zawsze mówię że to zaburzało moje poczucie estetyki:))Tak było z kolekcją ramek na ścianie,ten rozgardiasz jakoś do mnie nie przemawiał,ale trochę trwało ,aż je ułożyłam,a raczej zawiesiłam w miarę równo:)

Teraz wydaje mi się ,że jest lepiej.
Trochę pozmieniałam,jak to kobieta.Przyniosłam też wiosnę do domku:)

Wyjęłam cebulki z doniczki,podzieliłam na połowę i każdą owinęłam sizalem,włożyłam do słoiczka i udekorowałam koronką.Nie wiem dlaczego,ale nie lubię żółtego koloru.Cierpią na tym kwiaty,bo dużo ich jest w żółtym kolorze.No i oczywiście święta wielkanocne,do których jakby przyrośnięty jest żółty.:)

To prezent,więc musi byc:)
Uszyłam poduszkę.Najpierw zakochałam się w haftach korony u Atenki z "drewnianej szpulki":)nie podlinkowuję ,bo jak już chyba wiecie nie wychodzi mi to.Anetka dobra duszyczka podzieliła się ze mną wzorem,a nie każda chce się dzielic:))korona jest cudna,taka delikatna.Chciałam dac jej ładną oprawę i buszując po blogu Joie z "cichego kącika Joie" trafiłam na prawdziwie niebanalne cacuszko.Hm:))moja nawet w połowie nie jest taka ładna jak Joie,ale też dała radę.Ciężko zrobic zdjęcie czarnemu,więc śpieszę z opisem.Haft korony na białej kanwie naszyty na czarne płótno,obszyty czarną koronką.Przyszyty trochę z boku,bo na drugim boku jest przyszyta kokarda z płótna do której doczepione są małe białe korony wypchane ociepliną i z naszytymi koralikami.

Oczywiście robiąc zdjęcie hafcikowi zobaczyłam ,że się pomyliłam.Agnieszko,Anetko dziękuję:)))Pozdrawiam wszystkich odwiedzających:)))

Free background from VintageMadeForYou