Ale ,że niełatwo rozstać się z przyjemnościami szukam alternatywy.Wczoraj miałam rozmowę z córką na temat przyjemności jedzenia (studiuje dietetykę),każdy człowiek ma taką "szufladkę przyjemności",dla jednych jest to sport,dla innych książki a w mojej szufladce są słodkości:)))
I tak jak pisałam,że mi nie wolno,szukam alternatywy dla cukru,tłuszczu i białej mąki:))Podzielę się z Wami tym co znalazłam i wypróbowałam.
Wczoraj upiekłam i niestety już nie ma:zniknął,ale był mega dobry:)
Torcik czekoladowy
-------------------
Pomarańczę wyszorować ,zalać wodą i gotować przez co najmniej godzinę.Po ugotowaniu całą zmiksować dodając 2-3 łyżki płynu w którym się gotowała.
Czekoladę gorzką rozpuścić w kąpieli wodnej dodać do pomarańczy razem z 2-3 łyżkami ksylitolu(cukier brzozowy)lub zwykły cukier.Dodać 10 dag mąki migdałowej(ja zmieliłam paczkę płatków migdałowych na mączkę)i 3 żółtka.Białka ubić ze szczyptą soli i delikatnie wmieszać w ciasto.Ta ilość jest na małą tortownicę (25cm)i pieczemy w 180st około 50 min.Trzeba dobrze wypiec bi inaczej środek jest surowy,to mokre ciasto.Po upieczeniu smarujemy polewą.U mnie jest to ser mascarpone z łyżką cukru pudru i skórką otartą z pomarańczy.Mam też inny sposób na polewę czekoladową-miksuję banana z 2-3 łyżkami kakao i tym smaruję górę,to naprawdę zastyga i wygląda i smakuje jak czekolada.
Tak wygląda gotowe:))
A z przepisu na polewę z banana -można tej masy użyć np do małych babeczek kruchych(u mnie gotowce zakupione w sklepie na T)na to orzech i macie gotowy deser dla niespodziewanych gości:)))
Kolejnym fajnym przepisem bez mąki jest :
Sernik z kaszy jaglanej
------------------------
1 filiżanka ugotowanej kaszy jaglanej
1 filiżanka stewii w kryształkach 1:1
3 łyżki oleju kokosowego
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 śmietana 30%
1 jajko
sok z jednej pomarańczy
wanilia i rodzynki namoczone w odrobinie rumu
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Na spód:
zmielone orzechy wymieszane z 4 łyżkami oleju kokosowego-wymieszać i uklepać na spodzie od małej tortownicy.
Kaszę zmiksować z sokiem pomarańczowym i śmietaną na gładko,dodać pozostałe składniki wymieszać i wyłożyć do formy piec 180st ok 45 min.
Po ostygnięciu rozpuścić czekoladę w kąpieli wodnej i polać nią sernik,albo zmiksowanym bananem z kakao:)
Mam trochę marne zdjęcie,ale to żółte to właśnie ten sernik a to białe to jaglane rafaello.
Jeśli chcecie przepis to piszcie to Wam podam:))
W sieci znalazłam również fajny pomysł na ciasto francuskie.Jest trochę tłuste,ale na imprezach znajduje się fantastycznie.Można z niego zrobić całą masę fantastycznych rzeczy i na słodko i na słono.
Robimy rurki:
Mam nadzieję ,że widać o co chodzi.Ja akurat mam tylko dwie takie tutki do rurek,więc skręciłam je z folii aluminiowej i powiem,że lepiej się upiekły te na folii niż na tutkach:))poza tym tutki z folii po delikatnym zdjęciu z nich rurek można schować do słoja i wykorzystać ponownie,nie trzeba wyrzucać,nic się im nie dzieje.Teraz farsz-w wersji na słodko -budyń ugotowany,śmietana 30%ubita i wymieszana z budyniem,przekładamy do szprycy i nadziewamy
a wersja na słono:
ser mascarpone,drobno posiekany wędzony łosoś(u mnie wersja sałatkowa-jest tańsza niż plastry)dwa ogórki korniszone,cebulka szalotka-wszystko drobniutko posiekane,sól pieprz i koperek zielony-wymieszane ,przełożyć do woreczka ,wyciąć większy otwór i szprycować:
I już na zakończenie -zostały Wam ugotowane ziemniaki z obiadu a grzech wyrzucić? zróbcie sobie na kolację faworki:)))Tak faworki z ziemniaków:)))
Do gniecionych ziemniaków np 6 sztuk dodać 3 szkl mąki i zagnieść ciasto trochę jak na kluski śląskie,tylko mąka pszenna nie ziemniaczana,potem rozwałkować ,wycinać paski ,w środku przeciąć i przewinąć jak faworki ,smażyć w głębokim tłuszczu ,wyłożyć na ręcznik papierowy żeby odciekł tłuszcz i podawać np z sałatką ze świeżego ogórka z jogurtem:)pychotka:)))
próbowałam w tym roku zrobić wianki z ludzików ciasteczkowych,ale że ciasteczka cynamonowe były zbyt dobre to się nie ostały do świąt:))))
i jeszcze piekłam ciasteczka kruche do których zamiast cukru dodałam zioło:)))haha ale brzmi:)))latem hodowałam za oknem w skrzynce stewię,jak podrosłam to ją ususzyłam ,potem zmiksowałam i zamiast cukru dodałam do kruchych ciasteczek.Wyszły całkiem fajne,ale to tak raczej w ramach fanu,bo żeby wypiekać ze stewią musiała bym mieć jej plantację:))z wielkiego krzaka uzyskałam tylko dwie łyżki miksowanego suszu:)))
Takie pyszności, że aż mi ślinka cieknie:) Dziękuję za przepisy, na pewno skorzystam. Szczególnie apetycznie wygląda ten tort czekoladowy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjest lekki a kawałek ma ok 200 kcal:)
UsuńBożenko na to jaglane rafaello to ja jestem bardzo chętna :D
OdpowiedzUsuńu mnie dzisiaj też czekoladowe ciasto, tyle że u nas nikt nie jest na diecie, to i trochę ma więcej kalorii :)
pozdrawiam cieplutko
Proszę:))
Usuńszkl ugotowanej kaszy jaglanej,1 1/2 szkl mleka kokosowego,2 szkl wiórek kokosowych,2 czubate łyżki oleju kokosowego,laska wanilii,8 łyżek dowolnego słodu
Do kaszy wlać mleko i zmiksować na budyń ,dodać wiórki,wanilię,słód i wymieszać z olejem kokosowym.
Spód zrobić z mielonych orzechów lub migdałów wymieszanych z roztopionym olejem kokosowym,wyłożyć dno tortownicy a na to wyłożyć masę i do schłodzenia na ok 2 godziny-gotowe:)))
Ja następny raz zrobiła bym z masy kulki takie ja rafaello a nie torcik:)))
To ja też skorzystam z tego przepisu :) pyszności pokazałaś :)
UsuńBożenko a mleko robisz sama czy kupujesz gotowe ?
UsuńBo ja też z miłą chęcią podkradam przepisik .Przy okazji przypominam się o przepis na nalewkę z płatków róży,kochana pisz mi na fb jeśli to nie problem ,będę wdzięczna .
A tak poza tym to takie smakołyki na noc serwować to aż grzech .
Pozdrówka :)
A matulu, aż zgłodniałam i muszę iść coś pochłonąć, oczywiście też słodkości, bo je uwielbiam :) I jak przytyję to jak nic zwalę to Bożenko na Ciebie :)
OdpowiedzUsuńkochana:)))po tych słodyczach nie przytyjesz tylko będziesz szczęśliwa:)))
UsuńAle nam porcję delicji zaserwowałaś :))Miałam nic nie piec .....z wiadomych powodów , ale chyba muszę:)))Będzie szarlotka:)))
OdpowiedzUsuńZmykam -miłego popołudnia:)
mmm szarlotka -uwielbiam:))
UsuńNo i zrobiłam się głodna, a dopiero był obiad... ;)
OdpowiedzUsuńhahaha:)))Ty taka drobinka to możesz jeść prawdziwy tort czekoladowy a nie odchudzony:)))
Usuńno i jak tu nie jeść Bożenko nie rób tego nam:(
OdpowiedzUsuńpyszne wszystko napewno
ale to jest właśnie wszystko odchudzone:)))
UsuńSuper przepisy,tort czekoladowy mocno mnie zaintrygował a w serniku(może to głupie pytanie?) ale co to jest stewia w kryształkach???
OdpowiedzUsuństewia to jest takie zioło które stosują diabetycy zamiast cukru,jest słodkie,ale w naturalnym stanie jest zielone,a przemysł wydobywa z niej kryształki takie jak cukier,czyli białe:)))
UsuńDObrze, że po obiedzie jestem, bo bym laptopa zaśliniła :D
OdpowiedzUsuńhahaha:)))))
UsuńBardzo ciekawe przepisy, a wszystko wygląda tak apetycznie, że aż ślinkę łykam :)))
OdpowiedzUsuńBożenko, mam identycznie, mogę jeść tylko słodycze. Przez weekend zjadłam pół dużego sernika!!!!
OdpowiedzUsuńPodaj proszę przepis na rafaelki jaglane.
Ale super post! Zaraz go zapisuję, a ta polewa z banana, a te faworki z ziemniaków- pychota. Dzięki, ale mi narobiłaś smaka, wszystko wypróbuję w ferie!
Widzę już przepisik w komentarzach, łasuchów jest więcej:-)
UsuńA do faworków ziemniaczanych nie trzeba jajka?
Usuńno właśnie nie,tylko ziemniaki ugotowane i posolone i mąka
UsuńDziękuję Bożenko, wypróbuję!
UsuńSłodkości to ja też lubię, a tu takie pyszności, że ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńkto nie lubi słodkości ręka w górę:)))))
UsuńJa tez ostatnio lubię słodycze...
OdpowiedzUsuńW miare upływu lat coraz bardziej, na szczęście nie jest to wprost proporcjonalne do przybytku wagi...
Bożenko- podaj mi swój adres na maila:
saagora @gazeta.pl
buziaki:)
M.Arta
o to jesteś szczęściarką:))ja niestety muszę się pilnować:)))
UsuńŁasuch z Ciebie Bożenko niesamowity. Wszystko tak apetycznie wygląda, że aż ślinka mi poleciała, ale jeśli się na coś skuszę, to ew. na faworki ziemniaczane. Słodkości sobie odpuściłam na tyle na ile mogłam, i nie chodzi o wagę, bo z tym raczej nie mam problemów. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńtak myślałam,że nie przez wagę:)))
UsuńBożenko, ja też mam taką szufladkę łakoci:) Przyznam, że śliwki w czekoladzie ukrywam przed M:)
OdpowiedzUsuńPrzepisy fajne i bardzo mi się podoba pomysł na polewę z bananem i cacao. Może wykorzystam na sernik, który jutro piekę:) Te ziemniaczane pyszności też supoer. Sprawdzę i powiem jak mi smakowały:)
Pozdrawiam.
właśnie,ja bym wolała w mojej szufladce miłość do sportu,no ale..:))
UsuńBożenko super przepisy te rurki to już robiłam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńi co ?pomysłowe:))
Usuńmmmmm mniam, mniam same pyszności !
OdpowiedzUsuńsłyszę że Ci smakuje:))
UsuńPyszności aż mnie naszło na coś słodkiego:) I te rurki mniam...
OdpowiedzUsuńno kusicielka ze mnie:))
Usuńsame pyszności
OdpowiedzUsuńoj tak:)
UsuńNo no, same pyszności Bożenko nam zaserwowałaś. Torcik czekoladowo pomarańczowy wygląda rewelacyjnie! :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńi taki smakuje:))
UsuńAle pyszności pokazujesz! Ja też mam słodką szufladkę przyjemności i chętnie skorzystam z Twoich zrowych propozycji:-)
OdpowiedzUsuńno to witaj w klubie:))
UsuńAle sypnęłaś smakołykami. W mojej szufladce przyjemności też są słodycze : )
OdpowiedzUsuń:)))))
UsuńAch, tak z rana słodkościami kusisz :)
OdpowiedzUsuńkażda pora dobra:)))
Usuńale smakowicie u Ciebie
OdpowiedzUsuń:))
UsuńBożenko, dziękuję za przepisy. Rurkami jestem zachwycona, a krem bananowy wypróbuję na 100 procent.:)
OdpowiedzUsuńpowiem Ci,że ja też jestem nimi zachwycona:)))
UsuńSame pyszności. Lecę zjem chociaż cukiereczek tak mi narobiłaś smaku na słodkości :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńłasuchy:)))))
UsuńNo to pojechalas po całości kochana, tyle pysznosci w jednym poscie !A ja od dzisiaj zaczęłam poswiateczny detoks😉
OdpowiedzUsuńBuziaki
kasza jaglana jak najbardziej wpisuje się w detoks:)))
UsuńCała gama super przepisów, zabieram je do siebie!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
ależ proszę bardzo:))
UsuńAleż pysznie u Ciebie Bożenko :) ja tez kocham słodycze :) od ponad miesiaca podjełam walkę i jestem na diecie ... wszelkie słodkości nie dla mnie ... ale zamieniam na takie oszukane nawet z dobrym skutkiem :) jeśli znajdziesz chwilę luknij na mojego bloga w poprzednim poście jest przepis na rafaello z kaszy jaglanej ... bardzo mi smakowało i nie wchodzi w boczki jak to prawdziwe :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńps. polecam babeczki z fasoli byłam zaskoczona smakiem ... jak bedziesz chciała podam przepis :)
Agatko:)przepis na rafaello podałam w odpowiedziach,ale babeczki z fasoli???no to ciekawe :)poproszę przepis:))
UsuńNo nie, ale pyszności!!!
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wypróbować!!!
polecam:)
UsuńJak to dobrze, ze wcześniej tu nei zajrzałam, bo w ciągu dni aby mnie kusiło, ojjjjjj kusiło,a teraz to już na pewno nie pójdę hałasować do kuchni :) Ja też z tych c chcieliby, a nie powinni . A ciasto francuskie sama robiłaś, czy gotowe ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
nie,no aż taka ambitna to ja nie jestem:))kupne:)))inni robią to lepiej więc po co się rzucać na coś co mi się nie udaje:)))
UsuńJejku ile pyszności:) Aż ośliniłam monitor:)
OdpowiedzUsuńhaha:)
UsuńOj też jestem wielkim łasuchem i dzięki temu mam coraz większą dupkę, a nawet już rzić :).
OdpowiedzUsuńA u Ciebie same pyszności, mniam, mniam i jakie piękne zdjęcia :).
to wszystko właśnie dla takich łasuchów jak my:)))
UsuńMniam. Ale bym zjadla.
OdpowiedzUsuńMniam. Ale bym zjadla.
OdpowiedzUsuńOj i moja szuflada to słodkie przyjemności:) tyle pyszności zaserwowałaś,że nie wiem co wybrać! Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuń