Szczerze powiem kuchnię sobie odpuściłam,tzn oddałam we władanie mojemu M:))odkąd stosujemy dietę którą ułożyła nam nasza córka pani dietetyk mało mnie w kuchni:))wpadam do niej na tzw gościnne występy,bo czego jak czego,ale upieczonego w domku ciasta i śliwek w czekoladzie nie potrafię sobie odmówić:)
Nasze ciasta są trochę odchudzone,ale to nie znaczy ,że tracą przez to na smaku:))Hitem nr jeden jest ciasto :
KORZENNE MARCHEWKOWE:))
200 gr mąki
4 całe jajka
2 duże marchewki starte na tarce
100 ml oleju
100 gr cukru pudru
po pół łyżeczki imbiru mielonego,cynamonu i kardamonu
1 łyżeczka sody
garść żurawiny i garść orzechów włoskich
Jaja olej cukier i przyprawy zmiksować razem,dodać mąkę z sodą i marchewkę startą,wymieszać łopatką,dodać żurawinę i orzechy.Małą tortownicę albo formę do tarty ,wyłożyć masę piec 180 st ok 40 min.Po 25 min włożyć w ciasto patyk i jeśli jest mokry to piec dalej a jeśli suchy to wyłączyć piekarnik:))
W ten sam sposób piekłam ciasto z burakami,tylko zamiast marchewki dodałam ugotowane buraki zmiksowane i trochę odsączone i 2 łyżki kakao:))
ale buraczane mnie tak nie ujęło jak marchewkowe:))
Następnym hitem okazało się ciasto z jabłkami według przepisu Kasi z bloga "Dom pod brzozami"
SZARLOTKA Z POŁÓWKAMI JABŁEK:))
podam Wam przepis ale polecam zaglądnąć na bloga Kasi:))cuda wianki na nim znajdziecie:))
2i 1/2 szkl mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 kostka masła
mały serek waniliowy(polecam tutti ma prawdziwą wanilię)
2 żółtka
szcz soli
2/3 szkl cukru pudru
jabłka-ilość jabłek zależy od blaszki na której pieczecie ,jabłka podzielone na połówki i ułożone w małych odstępach od siebie posypane cynamonem:)
ale najpierw ciasto które zagniatamy ze wszystkich składników jak kruche,trzeba je schłodzić chwilkę w lodówce,potem podzielić na dwie części rozwałkować jedną i wyłożyć dno foremki,na niego ułożyć jabłka i nakryć drugą częścią ciasta:)ta druga musi być troszkę większa żeby dokładnie przykryła połówki,jeszcze między nimi docisnąć ciasto-pieczemy 180 st ok 40 min również patrząc czy się nie przypala,każdy piekarnik inaczej piecze więc czas pieczenia zależy od Was:))
po upieczeniu posypać cukrem pudrem:)
jeszcze taka mała uwaga,jeśli ciasto wyjęte z lodówki będziecie wałkowały składając je w prostokąt kilka razy upieczone lekko się rozwarstwia jak ciasto francuskie:)
Buraki były,marchewka i jabłko również a co z tym guzikiem zapytacie?:))
Ano właśnie:)Agatka z bloga Kreatywny Bazarek w wyzwaniu fotograficznym zadała nam zrobienie zdjęcia guzika:))No to zrobiłam guzik,a raczej go upiekłam:))
Zwykłe kruche ciasteczka z przepisu 3:2:1 czyli:
200 gr mąki (u mnie wymieszana mąka zwykła,razowa i ziemniaczana)
100 gr masła
50 gr cukru pudru
szcz proszku do pieczenia
Całość zagnieść jak kruche ciasto,schłodzić,potem wyjąć ,rozwałkować i wykrawać ciastka.
Guzik wycięty foremką okrągłą,druga troszkę mniejsza foremka na rancik i dziurki zrobione słomką do napojów:)
Podeszłam do tematu z przymrużeniem oka:))ale przecież można i tak :))
PS:DO POPRZEDNIEGO POSTU PODAJĘ WAM NAZWĘ TECHNIKI ZDOBIENIA TKANIN SOKIEM Z KWIATÓW:)
To jest wzorowane na japońskiej sztuce zdobienia materiałów a nazywa się Katazome lub Katagami:))
Pozdrawiam Was cieplutko:)dziękuję za miłe komentarze:))
Bożenko, zamurowało mnie!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że przepis na marchewkowe ciasto nie jest podany łopatologicznie tzn w szklankach. Lubię takie przepisy. Wszystkie wypieki smakowite. Zrobię napewno, zwłaszcza ciastka z jabłkami! Pozdrawiam Kajka
OdpowiedzUsuńBożenko! Ale smakowitości nam tu pokazujesz, Spodobały mi się guziczki - Pozdrawiam Serdecznie
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda bardzo smakowicie, ale guziki są ekstra!!!
OdpowiedzUsuńPysznie.wyglada,narobilas.smaku.Kochana,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBożenko...TY jesteś kobietą wielu talentów !
OdpowiedzUsuńNieustannie zaskakujesz, jestem pełna podziwu :)
Uściski słoneczne
Takie smaki to ja rozumiem. Marchewkowe bardzo lubię, dodaję skórkę pomarańczową, jabłka w cieście to dla mnie klasyka i numer jeden. a ciasteczka są tak fajne, że szkoda by mi było je zjeść :-)
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda baaaaaaardzo apetycznie!!!
OdpowiedzUsuńAleż pysznie, Bożenko!
OdpowiedzUsuńNa pewno spróbuję szarlotkę :-)
Jakie fajowe przepisy na pewno skorzystam:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfajne te guziki
OdpowiedzUsuńBożenko, ale u Ciebie dziś pysznie :)
OdpowiedzUsuńCiasto marchewkowe miałam okazję już robić i smakuje bardzo dobrze. Mnie dziś rozbroiły ciasteczka - guziczki, wyglądają super, jaki fajny pomysł na zrobienie takich wesołych ciasteczek :)
Bożenko...no zlituj się...ja tu kawkę sobie zaparzam a z ekranu takie wspaniałości kuszą.....
OdpowiedzUsuńAle te guziczki są boskie - chyba w weekend zrobię takie z dziećmi - ale będą mieć frajdę:)
aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńMniam, same pyszności! Zabieram się za spisywanie przepisów i oczywiście spróbuję własnych sił w tym zakresie. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńGuzików z ciasta nigdy nie robiłam ale takie warzywne często jadamy ciasta a właściwie keksy na słono tzw. mówiąc - pysznie dziś u ciebie - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńŁo matko, tu takie wspaniałe przepisy na słodkości, a ja się właśnie próbuję odzwyczajać. Te guziki wyglądają superowo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Smakowicie wyglądają wszystkie wypieki bez wyjątku:-)
OdpowiedzUsuńGuziczki to dopiero niespodzianka. Wyglądają i ładnie i smakowicie. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńNa razie dzielnie opieram się wszelkim dobrociom, ale nie wiem czy dałabym radę Twoim smakołykom - wyglądają apetycznie :-)
OdpowiedzUsuńToś mi teraz narobiła...
OdpowiedzUsuńGodzina 0:30 a mnie wzięło na słodkości !
Apetyczny post Bożenko, mega apetyczny !
Ciasteczka GUZIKI ... rewelacja ! Oj, jutro chyba i u mnie zagoszczą !
Przepisy wszystkie już sobie zapisałam ! Dziękuję :))))
Ściskam :))))))
Same pyszności. Guziczki bomba :)
OdpowiedzUsuńTyle pyszności u Ciebie, a ja na diecie ...
OdpowiedzUsuńCiastka guziki bardzo mi się podobają :).
pychota ! wstyd się przyznać ale dawno ciasta nie robiłam... a szkoda
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Bożenko