To nie znaczy,że kompletnie nic nie robiłam.Robiłam,ale dużo mniej.Upały też dawały się we znaki.Zamiast dziergać wolałam siedzieć w cieniu nad rzeką czy jeziorem.Wypady na jednodniowe wycieczki,jakoś trzeba sobie było wynagrodzić długie siedzenie w domu,czy brak konkretnego wyjazdu.
Dziś pokażę Wam podkładki jakie zrobiłam na szydełku.Jeden powie podkładka ,drugi serwetka:))I jeden i drugi ma rację.Jest to serwetka zrobiona kordonkiem Aria 5,która następnie została mocno utwardzona,więc jest bardzo sztywna.
Zrobiłam cztery,ale myślę ,że jeszcze dwie się zmieszczą:))
Wzór z gazetki Sabrina Robótki z 2007 roku.
Kiedyś już robiłam taką serwetkę tylko z cieńszych nici i w szarym kolorze.
Tak mi bardzo spasowały do tych moich niebieskości żółte kwiaty:))
U nas od wczoraj taka jesienna pogoda.Zimno,leje deszcz,a na targu kwiatowym same wrzosy:)))Już?
Tęsknicie do jesieni?Ja nawet tak,ale takiej złotej,słonecznej z lasem pełnym grzybów :)))
Pozdrawiam Was cieplutko:)))
Piękne serwetki dodają uroku każdemu wnętrzu. Najbardziej lubię lato z temperaturą tak około25 st. C. Jesieni i zimy nie znoszę . Pozdrawiam cieplo😊
OdpowiedzUsuńdziękuję:))ja też lubię taką temperaturę:)))
UsuńBardzo miłe dla oka serwetkowe podkładki :-))
OdpowiedzUsuńI u mnie te wakacyjne miesiące nie sprzyjały robótkom. Może jesień będzie owocniejsza ;-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
też mam nadzieję,że jesień będzie owocniejsza w prace:))
UsuńPiękne serwetki , ja użyłabym jako podkładki , u mnie na podkarpaciu tez leje i zimno, ale może jeszcze przyjdzie złota polska jesień
OdpowiedzUsuńużywam je jako podkładki:)))
UsuńU Ciebie Bożenko zawsze pięknie.
OdpowiedzUsuńdziękuję:)))
UsuńJak Ty masz ślicznie wszystko ułożone i pięknie dobrane. Serwetki idealnie wpisują Ci się w to otoczenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie.
bardzo lubię taki ład dookoła siebie:)))
UsuńŚliczne serwetki, muszę się zabrać w końcu za nie, choć wiesz jak to przy czterech kotach :D
OdpowiedzUsuńno nie mam pojęcia jak Ty to zrobisz:)))
UsuńBożenko piękne serwetki. Zazdroszczę tego ładu i porzadku, wszystko idealnie dopieszczone😁 U nas leje od soboty, sterta prania urosła, w sobote chrzest małej a ja zrobić zakupów na targowisku nie moge bo go nawet w taka pogode nie ma. Jestem troche zła i załamana bo trzeba będzie na ostatnia chwile garderobe wymienic jeśli nic sie nie zmieni. Lubie jesień ale też złota bez pluchy. Deszcz był bardzo nam potrzebny ale nie tyle dni siapania. Pozdrawiam😘
OdpowiedzUsuńto wszystko choć męczące sprawia ,że człowiek wie po co żyje:)))ciesz się maleństwami,tak szybko dorastają:)))
UsuńPiękny wzór i śliczne serwetki.:) Jesień zdecydowanie nie jest moją ulubioną porą roku.
OdpowiedzUsuńdziękuję:)nawet taka złota,słoneczna?
UsuńPrzepięknie u Ciebie Bożenko, a serwetki urocze. U mnie pogoda w kratkę, ale nawet pasują mi te ciut chłodniejsze dni, bo nie lubię upałów. Serdeczności Bożenko.:)
OdpowiedzUsuńdziękuję Lenko:))ja w upalne dni też lubię takie przerywniki niepogodne:)))
UsuńTwoje mieszkanko musi być naprawdę wyjątkowe !
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoją konsekwencję w doborze wystroju
i wyczucie smaku :)
Każdy szczegół jest dopieszczony a każda rzecz,
którą tworzysz tylko to podkreśla:)
Uściski.
K.
salon i kuchnia są w odcieniach niebiesko białych ,ale sypialnia już szaro różowa,a pokój szumnie zwany "pracownią"jest biało zielony:)))
UsuńŚliczne serwetki :). Nie przepadam za maleńkimi podkładkami rozmiaru kubka, ale takie "deserowe" serwetki to już coś!
OdpowiedzUsuńte są sporych rozmiarów,bo i kordonek jeden z grubszych:)))
UsuńJak pięknie , przytulnie aż ma się ochotę przysiąść i rozkoszować kawką. Serwetki idealnie pasują do tej eleganckiej zastawy. U mnie piękna słoneczna pogoda ale wrzosowiska również w pełnym rozkwicie.
OdpowiedzUsuńPrześliczne! Wzór bardzo ładny i piękna prezentacja :)
OdpowiedzUsuń