Kwiaty też lubię ,jak ona,ale ja lubię je ..jeśc:)
No jakże to,bujak beze mnie,nie ma miejsca?..nieprawda,gdzieś się wcisnę:))
Poranna kawa piżamowa ,bez kota ani rusz:))
Znowu coś zjadła sama nie podzieliła się:)
Pieczemy ciasto:)
Czytamy bloga o kotach,muszę zobaczyc z czego się ta moja Kaja tak śmieje:)
Nie lubię jak robisz mi zdjęcia,chociaż ci pasek od aparatu pogryzę:))
Coś ty tam przede mną schowała:)
Taką jestem śliczną dekoracją:)
Wszędobylski domownik ;-)
OdpowiedzUsuńmusi mieć nad wszystkim pięczę ;-)
Pozdrawiam całą rodzinkę Aga
Cudny kot. Jestem w nim zakochana i nie tylko ja.Mam przykazane, że jak będą z nim zdjęcia to mam wołać moich chłopaków, bo też są nim oczarowani. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń... ale agent, normalnie się uśmiałam. Udany Franek i pomysł z fotogalerią.
OdpowiedzUsuńKupowałaś tą czubricę?
Ale z niego model hihihi!!!!
OdpowiedzUsuńsliczny urwis:)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest! Cudny! :) Ma charakter jak mój Hugomir - mój ludź nie może znikać mi z oczu i najlepiej, żeby był nie dalej niż na odległość łapy (tylko mój jest niebieski z futra). Może to dlatego, że mam na imię Kaja? ;D
OdpowiedzUsuń