usłyszałam za sobą krzyki:)
ano baran,ktoś Was przecież musi opanować:))
kurczaki wybałuszyły oczy wielkości koralików!
ale,my przecież już grzeczne jesteśmy,cicho siedzimy i czekamy kiedy będzie nas więcej:)))
Pamiętacie moją niedawna utarczkę z kurczakami na gigancie?:)no to jest ciąg dalszy:))
ten baranek o miłym pyszczku nazywa się Michał:)
i zapowiadam Wam ,że nie będzie z Wami popijał winka,chociaż darliście dzioby że,pije Kuba do Jakuba, Jakub do Michała:)))
oj nie,on Was dopilnuje,żebyście grzecznie siedzieli i czekali na swoją świąteczną kolej:))
i usiadły:)
ale po chwili stwierdziły,że nie po to mają buty,żeby w domu siedzieć ,więc idą popaść baranka:))
i wyniosły się do ogródka:)
nawet im mroźny dzień nie przeszkadzał:))a Kuba w myśl powiedzenia "daj kurze grzędę ,ona wyżej siędę"usiadł na pergoli:)
ale,zdradzę Wam po cichu,że chyba pogodny wygląd baranka ,jego miłe usposobienie zrobiły swoje i kurczaki grzecznie siedziały w ogródku :)))
Stadko się powiększyło,już nawet nie nadążam dawać im imiona i niech tak zostanie:)
ach ,i buty mają coraz fajniejsze:))i kolory bardziej wielkanocne:)))
Kurczaki i baranek w ogródku,słoneczko świeci,coraz milej się robi:))
Cisza i spokój:)idę więc popracować póki co:))
pozdrawiam Was cieplutko:)
Ja widzę, że ktoś już zaczął poważne przygotowania do nadchodzących Świąt :)chyba baranków pojawi się więcej, zagroda pasuje jak ulał:)
OdpowiedzUsuńuściski!
no nie wiem:)))już trudno zapanować nad tą gromadką:))))
Usuńjak tu już u Ciebie świątecznie! u mnie jeszcze choinka stoi:) baranek mnie zauroczył!
OdpowiedzUsuńczasu niewiele,a robótki pochłaniają go dużo:)))
UsuńUrocza gromadka, a baranek jest śliczny. Piękne ozdoby zrobiłaś i coś czuję, że będzie ich więcej. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńchwilowo jestem w innym projekcie,ale nie mówię nie:))
UsuńFajniutkie! A Michał to taki słodki upór :)
OdpowiedzUsuńprzynajmniej się uśmiecha:)))
Usuńświetny Michałek:)
OdpowiedzUsuńKurczaczki, jaki świetny bałwan... tfu, baran, oczywiście.;) Cała menażeria bombowa.:)
OdpowiedzUsuńmówisz bałwanek?:))może następnego tak nazwę:)))
UsuńJaki cudny baran :) barany są cudne! wszakże jestem baranem! hahaha...
OdpowiedzUsuńteż mam w rodzinie barana:))))
UsuńFajna gromadka. Mój jest podobny, ale trochę krzywy. Może mu dorobię lepsze towarzystwo😉
OdpowiedzUsuńhaha:))mój też w wyborach na miss by odpadł:)))
UsuńBożenko padłam. Ta całą historia Twojego zwierzyńca jest bombowa. A już same zwierzaczki jakie suuuper. Już kurkami sie zachwyciłam a ten baranek Michał normalnie rozkochał mnie w sobie :)
OdpowiedzUsuńLideczko,to prototyp:)))może powstanie lepszy model:)))
UsuńBożenko Ty to urodzona artystka jesteś:-)
OdpowiedzUsuńTylko wiesz...tak sobie myślę czemu te kurczaki tak cicho siedzą przy Michale? ??
Czyżby cisza przed burzą? ?
ja myślę,że udało mu się opanować to towarzystwo:)))
Usuńuśmiałam sie czytając posta;)
OdpowiedzUsuńa baranek jest słodki:)
i o to chodziło Reniu:))żebyście mogły się uśmiechnąć czytając:))
UsuńJuż nie wiem co bardziej zachwalać, zdjęcia, aranżację, dziergane robótki, czy wciąż żywy ( mimo mrozu ) przecudnej urody ogródek ? Wszystko na najwyższym szczeblu, upssss - poziomie, a Michał powala urodą, zwłaszcza na zdjęciu nr 7, gdzie doopeczką mógłby stawać w konkury z J.Lopez :)
OdpowiedzUsuńUściski :)
tak serio to jestem ciekawa jak będzie wyglądał ogródek jak ciepło się zrobi,bo po listkach widać,że zmarznięty:))))
UsuńRewelacyjny! Będzie miał baranie towarzystwo? ;)
OdpowiedzUsuńmyślę,że tak:))
UsuńUrocza historia, a baranek przesłodki :)
OdpowiedzUsuńWiosna tuż za progiem stoi; godnie ją przywitasz :-)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję,że się uda:))
UsuńŚwietna gromadka :) Piękności!
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńBardzo fajny baranek:-)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńBaranek świetny. Gromadka kurczaków również. Opowieść urocza. Pozdrawiam słonecznie.
OdpowiedzUsuńi ja pozdrawiam słonecznie chociaż mroźnie:)))
UsuńBożenko, fajny zwierzyniec tworzysz! A do tego te opowieści-historia powstania tej uroczej gromadki...:) Super!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję:))
UsuńBożenko, Michałek to gość niezwykle elegancki i widać, że dobrze ułożony, aż wzbudza szacuneczek wśród tych imprezowiczów :-)
OdpowiedzUsuńŚlicznie go wymyśliłaś i zrobiłaś.
Uwielbiam Twoje opowiastki i aranżacje :-)
to się bardzo cieszę:)))
UsuńCały zwierzyniec przepiękny. A Michałek bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńdziękuję:))
UsuńBożenko cudne stadko , kurczaki z oczami wyglądają super a baranek bialusi jak śnieg bardzo urodziwy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
hurtem dostały ślepka:)))
UsuńUrocza gromadka :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
Usuńcałkiem eleganci, a głowa go nie waży?
OdpowiedzUsuńnie,jest lekka ,a jeszcze jak go usztywnię to będzie lepiej:)
Usuńacha, czyli nie wypychasz jej
UsuńAleż czadowy 😊 A jakie ma wytworne towarzystwo.
OdpowiedzUsuńtak:))i jakie grzeczne teraz:)))
UsuńBardzo mi się podoba błogi uśmiech Michałka - baranka oraz pełne powabu ułożenie zgrabnych kurzych nóżek - do zdjęcia (prawie jak u E. J . W sprawie dla reportera:o))
OdpowiedzUsuńno popatrz!nie pomyślałam:)hahaha:))))
UsuńKurczaki słodkie, ale Michał przesłodki. Dostojny, elegancki i bardzo radosny. Świetnie to wszystko zrobiłaś............i opisałaś. Ogródek kapitalny i coraz bardziej "żywy". Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńdziękuję Wandeczko:)))obawiam się ,że ogródek po zimie opadnie,bo go zmroziło:))
UsuńBożenko,Michał jest prześliczny!!!
OdpowiedzUsuńBożenko, zakochałam się w Michałku ;-)
OdpowiedzUsuńA nawet w całym towarzystwie...
o matko:)))
UsuńCudowny ten baranek!!!!!!!
OdpowiedzUsuńKurczki obłedne, ale Michał wymiata !!!
OdpowiedzUsuńU Ciebie kochana wielkanocne prace, a u mnie zimowo ... oj zazdroszczę tego tempa. Ja jakoś weny nie mam !
Ściskam Bożenko !