Nie było mnie:)po pierwsze padł mi komputer i nadal jest w naprawie,tak że korzystam z komputera młodszej:))Po drugie,od miesiąca jest taka piękna pogoda,że nogi same chcą wychodzić z domu,a że nie mogą ..muszę iść z nimi:))))))
Trochę mojej jesieni:)
I tym optymistycznym akcentem kończąc zapraszam Was w góry:))
pozdrawiam:)
Free background from VintageMadeForYou
Piękna ta Twoja jesień :) Oby jak najdłużej trwała w tej postaci. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńNiezaprzeczalnie masz piękną jesień. Soczystą od barw i radosną od cudownych widoków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Góry zawsze piękne ...taka jesień to bardzo mi się podoba, to najbardziej kolorowa pora roku....pozdrawiam Bożenko...
OdpowiedzUsuńale słodkie kocięta...pięknie ujęłaś tę jesień:)pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńChoć mam góry pod nosem to za nimi nie przepadam! ;)Chyba jestem samotna w tej mojej niechęci ale zawsze tak było mi się zawsze marzy szum fal i zachody,wschody nad brzegiem morza...Ale to nie zmienia faktu, że góry są piękne jesienią a zimą zimne ;) brrr! Zdrówka Bożenko Ci życzę bo słuchy mnie doszły, że Ciebie też jakiś wstrętny wirus dopadł!
OdpowiedzUsuńPiękna górska jesień, widoczki piękne, nie dziwię się, że nogi same niosą, aby iść i ją podziwiać w tak piękne słoneczne dni .Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńCudna ta Twoja jesien, moja tez jest calkiem podobna przede wszystkim sloneczna:)
OdpowiedzUsuńWidoki rewelacyjne.
pozdrawiam
Przepiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńTak cudowny post że co tu komentować? Oglądać,oglądać,oglądać.....Zaraziłaś mnie optymizmem i dziękuję Ci za to.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Cudna Twoja jesień, jak i cały Twój blog:)
OdpowiedzUsuńZostaję:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Ania