Jestem z niego dumna.Facet który czytał tylko gazety,ostatnio nawet nie gazety tylko wiadomości w internecie,przeze mnie zaczął czytać książki:)))w zeszłym roku całe dwie!w tym już czyta szóstą książkę!więc konieczna mu była zakładka:))))
To co ja dostałam nie pokażę,bo niestety zostało już skonsumowane:)))
Ale dostałam jeszcze jedną walentynkę od Reni z bloga "to co mam w głowie":))
Dziękuję Reniu:))
I tak się niespodziewanie świątecznie zrobiło:)i powiem Wam,kochajcie się cały rok,dawajcie sobie tego dowody cały rok,ale też pozwólcie sobie ten raz w roku celebrować tą całoroczną miłość:)))
Miłości dla Was wszystkich:))
Piękna zakładka. Mnie też udało się zachęcić męża do czytania książek.
OdpowiedzUsuńPieknie Bożenko napisane na końcu. A zakładkę dla męża super zrobiłaś, teraz to dopiero będzie Mu się chciało czytać. Ściskam Was mocno i dużo miłości Wam życzę :)
OdpowiedzUsuńGratuluję sukcesu w zachęcaniu do czytania,mój nadal uważa że jak ja czytam to już wystarczy,zawsze można w dwóch słowach streścić,więc po co męczyć wzrok:D
OdpowiedzUsuńZakładka piękna,lubię zakładki z duszą.
Serdeczności zostawiam ☺
Fajny haft, a ja się umówiłam w Walentynki z kardiologiem:-))
OdpowiedzUsuńŚliczna zakładka, a i prezencik walentynkowy od Reniu uroczy :D
OdpowiedzUsuńŚciskam, Agness:)
Prześliczna zakładka Bożenko.:) Super, że udało Ci namówić męża na czytanie książek. Wspaniałe niespodzianki dostałaś od Reni.:) Życzę Tobie i Twojemu mężulkowi dużo miłości i ludzkiej życzliwości.:)
OdpowiedzUsuńAle ładna ta zakładka:-)
OdpowiedzUsuńFantastyczna zakładka :)
OdpowiedzUsuńBuhahahahah 'walę tynki', no superowe. hahahahahahah
OdpowiedzUsuńJeee Brawo, proszę, jak pięknie czyta. :) Zakładka przecudna, nie ma co, pełna miłości. :)
Ależ piękna! Wielce podziwiam... Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńŚliczna zakładka! Bardzo podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńŚliczna zakładka. Podsunęłaś mi dobry pomysł. Może swojemu mężowi, też zrobię zakładkę. Czyta bardzo dużo i właściwie to dzięki niemu ja po latach sięgnęłam po książki(tłumaczę się, że miałam dużo więcej innych zajęć,hehehe):)
OdpowiedzUsuńBożenko, pełen szacun! Dokonałaś wielkiej rzeczy. A zakładka wyszła prześlicznie, wzór jest bombowy.:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na zakładkę!
OdpowiedzUsuńZakładeczka super. Masz rację, kochajmy się przez cały rok, ale jeśli ktoś ma ochotę dodać miłości troch pikanterii i innego wymiaru - dlaczego nie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Teraz będzie mu się jeszcze przyjemniej czytało bo będzie wiedział ,że zauważyłaś jego nowa pasję a to mile. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego świętowania:)
OdpowiedzUsuńAch powzdychałam, pokiwałam głową i zupełnie się z Tobą zgadzam, trzeba doceniać i pielęgnować to co się ma :-) Piękna zakładka, cudna :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńGratulacje :) Rozczytałaś mężą to i zakładka była potrzebna.
OdpowiedzUsuńCudną zakładeczkę zrobiłaś dla swojego M :) Renia pięknie Cię obdarowała :)
OdpowiedzUsuńtytuł mnie rozbawił Bożenko piękności zachęcające do czytania?:)
OdpowiedzUsuńŚliczna zakładka - mąż się pewnie ucieszył :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe prezenty dostałaś :)
No zastrzeliłaś mnie takim tytułem ;-)
OdpowiedzUsuńZakładka jest cudowna, a rozbudzenie miłości do książek to wielka rzecz!!!
Pozdrawiam serdecznie :-)
Cudna zakładeczka, idealna na Walentynki. Podziwiam, że zachęciłaś męża do czytania. Niestety mój książki nie przeczyta.
OdpowiedzUsuńBożenko zakładka jest super :).
OdpowiedzUsuńOoo, gratulacje dla Ciebie i męża czytelnika :).
Moje Pieronka też chciałam kiedyś przekonać do książek ale nie dało się, uparty jest hihi :).
Dostałaś super niespodziankę od Reni :).
Cieszę się bardzo, że moja zakładka zainspirowała Cię do tak miłego upominku :-)
OdpowiedzUsuńNiech miłość kwitnie między Wami, a zakładka podtrzyma czytelnicze zainteresowania :-)
Zdecydowanie bardziej wolę pamiętać o mojej drugiej połówce cały rok, a nie tylko w Walentynki:) piękny prezent dostałaś:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna zakładka. My byliśmy w kinie. :)
OdpowiedzUsuń