WRZESIEŃ - G.Karasiewicz
Jeszcze lato nie odeszło,
a już jesień bliska.
Wrzesień milczkiem borowiki
skrył we wrzosowiskach,
na polany rude rydze
stadkami wygonił
i rumiane jabłka strąca
raz po raz z jabłoni.
Jeszcze słońce o południu
tak potrafi przypiec,
jakby to nie wrzesień rządził,
lecz upalny lipiec.
Ale już chłodniejsze noce
niż bywały w lecie.
Liściom - żółknąć czas,
a ptakom - za morza odlecieć!
Taki wiersz nam Lidzia wymyśliła na wrzesień.A moja zdjęciowa interpretacja wygląda tak:)))
"jeszcze lato nie odeszło a już jesień blisko"-wczesny wrześniowy poranek na wsi:)))
"wrzesień milczkiem borowiki skrył"-w moich lasach znalezione niedawno przeze mnie:)))
"jeszcze słońce o południu tak potrafi przypiec"-że rozwija takie piękne wielkie kwiaty ketmii:)))
"upalny lipiec"-bo to jak w lipcu,lody z ciachem i malinkami:)))
"a ptakom za morza odlecieć"-nie wiem czy do odlotu ale zleciały się z wielu stron żeby usiąść na tych drutach,a za chwilkę wszystkie odleciały:)))
I jeszcze kolaż:)))
Ale muszę Wam pokazać jeszcze coś.Niedawno spotkała mnie ogromna niespodziewanka:)))W skrzynce znalazłam przesyłkę od Lidzi,bez okazji,ot tak:)))a w niej to co ogromnie podziwiałam na jej blogu:))W realu ten kwiat zrobiony przez Lidzię jest o niebo piękniejszy,a ja jestem jego szczęśliwą posiadaczką:))Lidziu -Misiu mój :)ogromnie Ci dziękuję:)i oczywiście do prezentu dołączyła Lidzia książkę"Życie jest słodkie"z serii tych co lubię najbardziej:))
czy ten kwiat nie wygląda jak ciasteczko?:))))
Pozdrawiam Was cieplutko:)gdyby ktoś chciał dołączyć do zabawy,albo zwyczajnie poznać Lidzię i jej bloga to na bocznym pasku jest odnośnik do zabawy:)))
Bardzo zgrabna fotograficzna interpretacja wiersza, a ten kwiatek , nie wiem jak go się robi, ale przepięknie się prezentuje! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńi mnie się niesamowicie podoba:)
UsuńRobisz piękne zdjęcia Bożenko.
OdpowiedzUsuńdziękuję:)))
UsuńBożenko! Ale Jesteś szybka, Już zrobiłaś zdjęcia,Zdjęcia oczywiście wspaniałe - Pozdrawiam Gorąco
OdpowiedzUsuńdziękuję Krysiu i pozdrawiam:)
UsuńBożenko, jak zwykle cudowne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńJesteś taka szybka, czy wybrałaś ze swoich zapasów ;)?
Kwiatuszka dostałaś przepięknego!
Robić takich nie potrafię, więc chociaż oczka nacieszę :)
A Pavlovą robiłam w piątek, ale jeszcze z frużelinką truskawkową - pycha, zniknęła na dwa deserki dla naszej wspaniałej szóstki, haha :)))
Pozdrowionka ☺
tak się złożyło,że byłam w piątek na wsi i wszystkie zdjęcia właśnie tam zrobiłam:)))ale zapasy też mam,bo ja generalnie lubię robić zdjęcia:)dziś mimo niepogody byliśmy w parku i też robiłam zdjęcia:)))
UsuńPiękne fotografie.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)))
UsuńCiekawe zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)))
UsuńFajna zdjęciowa interpretacja wiersza.
OdpowiedzUsuńNiespodzianka nieprzeciętna. Kwiatek rzeczywiście wygląda jak ciasteczko.
Pozdrawiam serdecznie 😊
dziękuję:)))i pozdrawiam
UsuńJak bezowe ciasteczko, świetnie pasuje do Pavlovej.
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny wiersz wrześniowy i super do niego fotki zrobiłaś:-)
właśnie tak mi się skojarzyło z bezą:)))
UsuńBożenko kolejne cudne zdjecia nam pokazałaś, pięknie potrafisz uchwycić przyrodę w obiektywie, dziękuję Ci że ze mną jesteś :) No i bardzo się cieszę, że mogłam Ci tym drobnym upominkiem sprawić radość :) Buziaki gorące przesyłam
OdpowiedzUsuńLidziu Kochana:)to ja Ci dziękuję:)wnosisz tyle radości swoją osobą:)))
UsuńPiękne zdjęcia. Super interpretacja wiersza. Kwiat śliczny 😀
OdpowiedzUsuńTy, to masz tempo. Ja dopiero zbieram zdjęcia :).
OdpowiedzUsuńInterpretacja super, a najbardziej zazdroszczę grzybków, bo u nas brak ...
Też podziwiałam ten kwiat u Lidki jest cudny :).