o mnie

Moje zdjęcie
Poland
"Dom to miejsce, gdzie dusza rozbiera się do naga. Dom to miejsce, gdzie można zdjąć maskę i dać się domowi pogłaskać po policzku. Dom kołysze do snu. Dom nie ocenia, nie rozlicza, dom kocha bezwarunkowo i bezinteresownie. Tylko dom tak kocha. Jeśli jest prawdziwym domem." -Agnieszka Kacprzyk.

sobota, 27 sierpnia 2016

SIERPIEŃ W MISIOWYM ZAKĄTKU:))

SIERPIEŃ - Unglesio z Bieszczad

Niebiosa zesłały nam środek lata sierpniem kolorowym
I zaraz powiało powietrzem ciepłym, rześkim, zdrowym
Upały zelżały nieco, otoczenie się stonowało
I wszystko w przyrodzie od nadmiaru darów natury zadrżało
----------------------------------------------------------
A bogactwa tego było wiele, w ogromnej obfitości
Bowiem natura pokazała w tym miesiącu wszystkie swoje tworzenia zdolności
-------------------------------------------------------------------------
Pojawiły się na straganach pierwsze jabłka , kwaśne papierówki
------------------------
a było tego tak wiele, że kosztowały dosłownie za złotówki
---------------------
Drzewa w sadach obsypane śliwkami stały
----------------------------------------
I one to naprawdę sierpień serdecznie powitały
Kombajny z rana w pełnym blasku słońca na pola ruszyły
I robotę swoją na łanach żniwnych rozpoczęły, wszystko wykosiły
Ostatnie dnie sierpnia oznajmiają nam o końcu lata upalnego
I przychodzą inne dni, chłodniejsze dające nam tez wiele dobrego
-----------------------------------
Bo to już końcówki tego wszystkiego to już mija
I odchodzi w zapomnienie kolorowy sierpień , lato przemija
Taki oto wiersz nam zaserwowała Lidzia do opisania zdjęciami:)powiem szczerze ,że było trudno,ale kto jak nie ja?
Lubię robić zdjęcia,więc mam ich trochę w zapasie,ale te na czasie z grzybami i owocami zrobione do wiersza:))
A tak wywiązałam się z zadania:)

wersety podkreślone zostały użyte do zdjęć:))
pozdrawiam Lidzię:)))))))))))))))
i Was wszystkich:)






Free background from VintageMadeForYou

20 komentarzy:

  1. Śliczne fotki Bożenko...zwłaszcza ten dorodny borowik (?)...masz oko :)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietne polaczenie wersetow wiersza ze zdjeciami..a ja mam pytanie..czy Ty masz cytryny na drzewie , w ogrodzie czy to pigwa?.

    OdpowiedzUsuń
  3. piękne zdjęcia:)
    mnie zaintrygował ten drugi grzybek:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bożenko, jak ja uwielbiam Twoje fotointerpretacje wierszy - świetnie Ci to wychodzi!
    Urocze zdjęcia - w drugim się zakochałam (cóż to takiego?).
    No i piękny wiersz Wam Lidka wymyśliła.
    Serdeczności przesyłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pięknoróg żółty-grzyb niestety niejadalny!!!!

      Usuń
  5. Slicznie zinterpretowany zdjęciami wiersz. Sam wiersz, taki prościutki, a chwyta za gardło... Nie lubię gdy lato odchodzi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i ja tego nie lubię:)))kocham lato...chociaż ostatnie upały dają mi się we znaki:))))

      Usuń
  6. Jak zawsze perfekcyjnie! A ten borowik.... mmmmm .... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bożenko kochana, no pewnie że kto jak nie Ty :) Cudne zdjęcia, jak zawsze i świetnie sobie dałaś radę z ich interpretacją. Przepięknie Ci dziękuję za pozdrowienia, rozgrzały moje serducho :) Buziaki gorące Ci przesyłam znad morza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lidziu:))wiesz,że Cię lubię i będę z Tobą:)))choćby nie wiem co:))))

      Usuń
  8. Jaki piękny borowik! No, miodzio!:)

    OdpowiedzUsuń