tak by się zaczynała bajka,ale ma być o robótkach,więc dawno temu jak moja kuchnia była w brązach i pomarańczach na oknie zawisły zazdrostki z kwiatami narcyza i motylkami w 3d:)kwiaty i motyle były przestrzenne,odstawały od firaneczki i były niesamowicie wesołe:)dziś po firance zostały tylko dwa motylki i parę wypłowiałych kwiatków nie nadających się do pokazania.Wczoraj odkurzyłam motylka,musiałam go rozpruć żeby przypomnieć sobie jak został zrobiony i powstało parę nowych motylków:)
Jeden z nich usiadł na poduszce,miało ich być na niej więcej,ale jakoś mi nie pasowało,czasem mniej znaczy więcej:)
Ale ,że motylki są słodkie wymyśliłam ,że mogą być taką ozdobą malusiej dziewczynki:)
Za "główkę"służy abażur do lampki ,bo opaska ma być niespodzianką:))
A to dla tych które chciały by zrobić sobie motylka,a że wzór jest może mało czytelny opiszę Wam rzędami:)
I rząd-8 oczek łańcuszka zamknąć w koło
II rząd-2 słupki dzielone 3 oczkami łańcuszka-powtarzamy 8 razy
III rząd-między każde 3 oczka łańcuszka po dwa razy 3 słupki dzielone 3 oczkami łańcuszka-powtarzamy 8 razy
IV rząd-między każde trzy oczka łańcuszka 5 słupków podwójnie nawijanych,dwa oczka łańcuszka i 5 słupków podwójnie nawijanych,między słupki bez łańcuszka półsłupek-powtarzać 8 razy
V rząd-w oczka słupków podwójnie nawijanych półsłupki,a między dwa oczka łańcuszka pikotek z trzech oczek łańcuszka-8 razy
Mamy pofalowaną jakby serweteczkę,teraz składamy ją na pół chwytamy oczkiem ścisłym i gotowe.Można pójść dalej i zrobić motylkowi tułów i czułki:)))
Mam nadzieję ,że jasno opisałam to co namalowałam:)))
Jeszcze mogę Wam podać wzór na opaskę,myślę że ładnie się komponują te nibykwiatki z motylkiem:)
Zdjęcie z netu,niestety nie pamiętam czyje-sorki:)))
Pozdrawiam Was cieplutko:)
Dziękuję za wszystkie miłe słowa ,które zostawiacie pod moimi postami:)))
super motylki że też ja nie umiem czytać tych magicznych wzorów :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
To nie jest trudne:)trzeba tylko poznać co dany symbol oznacza:)))
Usuńsame śliczności poczyniłaś... a wiesz... nigdy nie robiłam jeszcze motylków
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Bardzo wdzięcznie się je robi:))
Usuńmoe i ja kiedys spróbuje bo są słodkie:))))
OdpowiedzUsuńPowodzenia:))
UsuńBożenko ja też kiedyś takie motylki robiłam,oj całkiem sporo ich wyleciało spod moich łapek,i masz rację one są przeurocze.
OdpowiedzUsuńBo to rzeczywiście stary wzór jest:)))
UsuńSłucham sobie http://www.youtube.com/watch?v=kcLiqWvS_F8 Wchodzę na Twojego bloga i co? I banana mam na buziaku :)
OdpowiedzUsuńBuziolce Malusia :*
Ja to sobie czasem śpiewam"motylem byłam ale utyłam:)))fajnie sprawić ,że ktoś się uśmiechnie:)))
UsuńOj a ja dzisiaj marzyłam o wiośnie:)))Śliczne motylki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ja marzę co dzień,odkąd wstaję rano,a za oknem wieczór:)))))
UsuńTak się cieszę, że tu trafiłam, takie śliczności tworzysz, że dech zapiera z motylka skorzystam pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńmiło mi to czytać:)częstuj się do woli:)))
UsuńCudne motylki :))
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńCudowne motylki ;D
OdpowiedzUsuń