Wymyśliłam sobie ,że będzie teraz drabiną bożonarodzeniowej dekoracji.
Znalazł na niej miejsce wianek z róż o którym pisałam parę postów wcześniej:)
Gwiazda betlejemska choinka ceramiczna i aniołek:)
No i oczywiście cyprysiki:)w zamyśle miałam wstawić same cyprysy na drabinie i może jeszcze tak zrobię,ale bliżej świąt.
Na biurku znalazła miejsce mała stadnina koników bujanych:)
Powoli wracają świąteczne anioły:))
Powstały też hafty:)
Franek wygrzewa się na kaloryferze,myślałam że moje poduszki ułożone na koszu są bezpieczne,ależ się myliłam:))
I na zakończenie mafinki bananowe:)przepis jak na chlebek bananowy znaleziony w sieci,tylko z połowy porcji:)
Częstujcie się:)smacznego:))i do poczytania:)))
Pomysłowe, oryginalne wykorzystanie drabiny:-)
OdpowiedzUsuńdzięki:)))
Usuńfajny pomysł...
OdpowiedzUsuńale kocio znalazł se miejsce... hihi
u mnie kaloryfery są obudowane...ale koty ukupuja ciepłe parapety:)))...hihihi..swietnie wygląda na tym kaloryferze:)))))))))
OdpowiedzUsuńnajlepiej jednak jak sobie czytam to włazi mi pod kołderkę:)))
Usuńjakie piękne dekoracje!:)
OdpowiedzUsuńdzięki Olu:))
UsuńOj Bożenko jak zawsze cudnie u Ciebie,już nie mogę się doczekać wtorku,a zadanie domowe odrobione?
OdpowiedzUsuńKasiu:)miałam 200 ale zrobiłam koszyczek na słój..i muszę robić na nowo:))))a musiałam wypróbować czy coś pamiętam:))))pozdrawiam
UsuńZnów pięknie, znów świetny klimat, piękne dekoracje:) A Franek wie, gdzie dobrze:)
OdpowiedzUsuńdzięki Kasiu:)))
UsuńFajna jest ta drabina ...
OdpowiedzUsuńKoniki przesliczne ..
co roku dokupuję sobie jednego:)))
UsuńŚwietna ta drabina,nieograniczone pole do popisu w dekorowaniu na Święta i nie tylko;))
OdpowiedzUsuńmasz absolutną rację:)
Usuńdekoracje piekne a drabinka jest superowa ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Paulinko:)))
UsuńPiękne dekoracje ,drabina wyglada super :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)))
UsuńWzdycham do Twojej drabinki nieustannie od pierwszego jej wejrzenia w poście balkonowym :)
OdpowiedzUsuńa wiesz że to upcykling:)))dwa pudełka dwie deski trochę bejcy i transfer:))Ty zdolna jesteś to poradzisz sobie:))))
UsuńFranek na kaloryferze bezcenny widok! Ciekawe chyba mu tam wygodnie :))))
OdpowiedzUsuńSwiatecze dekoracje sa swietne, musze wrocic sie do poprzeniego postu tego z wianuszkiem bo jest naprawde interesujacy.
pozdrawiam
Witaj na moim blogu:))wianuszek jest pomysłu Moniki nie mojego,moje tylko skromne wykonanie:))))
UsuńDrabina pięknie wykorzystana, wspaniały dekor:) No ale Franek na grzejniku, prawdziwy dekor w Twoim domu :)Tylko kot potrafi spać w takich dziwnych miejscach i pozycjach :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie siedzi na kolanach i podczytuje o sobie:))chyba jest zadowolony:)))bo pcha się do ekranu:))))
UsuńDrabiną jestem zachwycona od dawna,koniki śliczne, a rameczkę i aniołka w kuli posiadam również i to w dodatku identyczne:)Buziaczki moja kochana
OdpowiedzUsuńJa od razu powiedziałam ,że nadajemy na tych samych falach:)buziaczek:)))
UsuńFranek nieźle wygląda na tym kaloryferze... i że jemu jest wygodnie? Bo mój wyleguje się tylko na poduszeczkach albo kocyczkach... Hrabia...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Tez się dziwię ,bo kaloryfer z powodu mrozu na maxa :))dotknąć go nie idzie a co dopiero na nim leżeć:)))
UsuńTwardziel :)
UsuńPoczęstowałam się i ... cały post mi bardzo smakuje. Drabina okazała się świetną ozdobą, aniołki wyglądają uroczy, a Franek... no cóż... - UWIELBIAM KOTY!
OdpowiedzUsuńUściaski
Byłam i u Ciebie:)pięknie zdobisz domek na święta:))))
UsuńWszystko piękne ,stadko koni i drabina ale kocisko bezkonkurencyjne i takie ładne śliczno-rude (lubię wszystko co rude)
OdpowiedzUsuńA mówią ,że rude to fałszywe,a to wcale nie prawda:)))rude jest piękne:)))
UsuńŚwietny pomysł świąteczno - drabiniasty:)) Franek wie, co dobre, Jasiek ma taki hamak na kaloryfer, ale nie ma to jak podszka w łóżku pańci, he, he.
OdpowiedzUsuńOj tak,nie ma to jak pańcia:)))
UsuńWitaj :) Trafiłam dzięki przedmówczyni...pozwolisz ,że się rozgoszczę? Piękne rzeczy tworzysz i pokazujesz. Pozdrawiam Cię serdecznie - przedświątecznie :)
OdpowiedzUsuńWitaj:)oczywiście rozgość się zapraszam:)))
UsuńDziękuję serdecznie za każde, każde słowo, na moim blogu - ja jak tak patrze na takie wspaniałości,to pomimo braku czasu, muszę coś wydziergać, chociaż symbolicznie. Pozdowionka. papa
OdpowiedzUsuńPomysł z wykorzystaniem drabinki fantastyczny:)))Zachwycam się wszystkimi Twoimi przepięknymi ozdobami, głównie Aniołami. Ale te koniki mnie zauroczyły:)))
OdpowiedzUsuńA Franek wie jak zadbać o swoje kości.Co by reumatyzm nie dokuczał:))))Mądre kocisko:)))
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
POCZTA :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie Franka obowiązkowo powinno znaleźć się na konkursie "gdzie jest kotek"
OdpowiedzUsuń