o mnie
- bozenas
- Poland
- "Dom to miejsce, gdzie dusza rozbiera się do naga. Dom to miejsce, gdzie można zdjąć maskę i dać się domowi pogłaskać po policzku. Dom kołysze do snu. Dom nie ocenia, nie rozlicza, dom kocha bezwarunkowo i bezinteresownie. Tylko dom tak kocha. Jeśli jest prawdziwym domem." -Agnieszka Kacprzyk.
sobota, 9 czerwca 2012
UP-CYKLING:)
Pełny up-cykling jak poczytałam u Dysiaka,nie recykling,tylko up:))))Zrobione na szybkości,bo-miałam iśc "odebrac"łazienkę mojej szwagierki.Łazienkę ,którą sama sobie odnowiła,tzn mebelki:)półki dostały farbę i lawendę:)))Tak,tak jestem zaraza:))Zaraziłam już parę osób dekupażem:))w tym właśnie moją szwagierkę:)))No więc dzień przed wizytą wpadłam na pomysł ,żeby jej coś zrobic:))Zrobiłam dwa pudełka :)Jedno to skrzyneczka po truskawkach,a drugie pudełko tekturowe:)oba pomalowałam,zdekupażowałam i uszyłam wkłady z materiału:)Mydło też dostało dekupaż:))))
Łazienka wyszła bardzo fajnie:))a prezent był totalnym zaskoczeniem i też się podobał:))))
Skończyłam poduszkę- różę:)))Pod koniec dodałam za dużo nowych oczek i się trochę pofalowała:)))ale już po uszyciu nie wygląda źle,a te "fale"imitują trochę liście:))w sumie za dużo pracy za mały efekt:)))
Ale te kolory tak mi się spodobały,że działam dalej w tym tonie:)))
Przy okazji tego up-cyklingu powstało jeszcze takie pudło w róże na gazetki robótkowe:)))
Zostałam zaproszona przez moją trzecią córkę na ślub:)Młodzi zamiast kwiatów zażyczyli sobie totolotki:)Kiedyś zrobiłam bukiet z totków które umieściłam na drucikach:)Ale to już jest "ograne",więc musiałam wymyślic coś innego:)Młoda jest totalnie zakręcona na motyle:)Najpierw myślałam ,że uszyję motyla,a na plecach powieszę mu torbę taką gazetową a w niej umieszczę kupony,ale wyobraziłam sobie siebie w kościele z tym motylem i odpadłam:)))Więc na spokojnie wykonałam taką kasetkę:)hm,źle się wyraziłam:)jakie spokojnie-jeszcze nigdy nie wykonałam czegoś tak szybko:)Szlif,szara bejca,serwetka w motyle i ukochany lakier touchme:)))Dlaczego ukochany?ano dlatego że jest cudny w dotyku,jak aksamit i wystarczą dwie jego warstwy:)))I powstało coś takiego:)))
I to by było na tyle:)narazie:)))bo na warsztat wkraczają nowe pomysły:)))
pozdrawiam Was cieplutko:)))
Free background from VintageMadeForYou
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
no powiedz,a kto by sie nie ucieszył z takiego prezentu??? super jest! i pudełko w motyle faaajne bardzo
OdpowiedzUsuńTylko wiesz:)zaskoczyło mnie jej wzruszenie z prezentu:)))
UsuńLawendowy prezent śliczny... :) Wcale się nie dziwie, ze się spodobał:)
OdpowiedzUsuńZawsze mówiłam, ze połączenie zieleni z różem czy fioletem wygląda cudnie... a jeszcze z dodatkiem bieli to REWRLACJA... Piękne świeczuszki różane... Podkładki również :) A kasetka w motyle... Mmmm... Cóż jeszcze dodać... Masz zdolne łapki Bożenuś... :)
Buuuziolce :*
A Córce wszystkiego Naj... Naj... :) :*
Joie:)to moja trzecia córka:))nie rodzona:))ale za życzenia dziękuję:)))
UsuńJa mam takiego drugiego brata ;)
UsuńRodzona, nie rodzona... Jak twierdzisz, że córka to tej wersji się trzymajmy ;) A życzenia tak czy inaczej są szczere... :) :*
PS. Utul Frania ode mnie :) Mojej Mai świnka morska ma tak samo na imię :)
...rozmarzyłam się, bo z taką radością piszesz i pokazujesz swoje wyroby, a są śliczne!
OdpowiedzUsuńdziękuję:)))
UsuńA nie dziwię się wcale, że prezent się spodobał, bo jest śliczny. Poza tym pozostałe "przydasie - ozdobniki" także. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńszczerze się podobał:)))a ja się cieszę jak mogę komuś przyjemnośc sprawic:)))
UsuńUwielbiam lawendowe klimaciki!W ogóle wszystko co różane ,fioletowe i motylowe to jest to co lubię i mnie zachwyca!!!Pozdrawiam cieplutko:)))
OdpowiedzUsuńJa też:)))
UsuńBożenko kochana Ty pracusiu,jak zawsze potrafisz zaskoczyć,wszystko cudne,komplecik łazienkowy rewelacyjny, a podusia cód-miód,buziaki.
OdpowiedzUsuńoj tam,oj tam Kasiu:)))dziękuję:)
UsuńWszystkie prezenty prześliczne, bo tu dziś prawie same prezenty.
OdpowiedzUsuńPomysł z pudełkiem na totlotki super, ja też motylowa jestem ;) Upolowałam ostatnio tę serwetkę i podobną z ptaszkami, bo właśnie pomysł na szary koszyk miałam.
Pozdrawiam gorąco.
a ja durna tylko jedną sobie kupiłam:))))
UsuńSame śliczności u Ciebie jak zwykle :) Lawendowy prezencik uroczy, zachwyciły mnie również świeczki w różanych miseczkach, no a pudełeczko na kupony powala ! :) Uściski :)
OdpowiedzUsuńświeczniki to IKEA:))Kupiłam je dla miseczek:))))
Usuńdziękuję:)))
OdpowiedzUsuńJakie yto wszystko u Ciebie piękne! :) Pozdrawiam, :)
OdpowiedzUsuńDociu:))dobrze że wpadasz bo mi się Twój blog nie otwiera i muszę do Ciebie przez pocztę wchodzic:)))
Usuńwow ales zdolna jesteś ... tyle rzeczy zrobić ... cudna ta poduszeczka te fale ślicznie na niej wyglądają ... komplecik lawendowy rewelacja ... a ta szkatułeczka na totolotki świetna pięknie wyszła ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa:)))
UsuńAch jakie cudowności...jak zawsze u Ciebie zachwycam się wszystkim. Tak wspaniale tworzysz!
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za odwiedziny na blogu oraz miłe słowa. Dodają mi twórczych skrzydeł.
Ślę uściski i słoneczne promyki z pozdrowieniami*
Peninia ♥
Dziękuję:))))bardzo miłe słowa:)))
UsuńŚliczny prezent stworzyłaś! Nie mógł nie spodobać się! Szkatułka bardzo mi się podoba, przydasie w różowo-zielonej tonacji zachwycaja!
OdpowiedzUsuńCieszę się że i Tobie się podobał:))))
Usuńjedno piękniejsze od drugiego. nie wiem w którą stronę oczka zwrócic :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że wyrzuciłam takie skrzyneczki można takie cudeńka zrobić , jak pokazałaś ..
OdpowiedzUsuńKwadraciki maja sliczne kolorki ciekawe co z nich będzie .A poduch to bym się nie podjęła . Trochę jak dla mnie monotonny wzór i duży , a ja ostatnio wole maleństwa ,..
Ależ Kochana taka piękna "zaraza", to oby jej jak najwięcej:))))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie