Uszyłam swój pierwszy woreczek na bieliznę:)Worek jest z prawdziwego lnu,ozdobiony haftem krzyżykowym-przebiśniegi i koronką bawełnianą.W myśl zasady ,że eleganckiej bielizny nie przystoi wozic w podróż w reklamówkach z TESCO:))))pierwsze koty za płoty:))będą następne woreczki:)Ten dziś pójdzie w prezencie imieninowo-urodzinkowym :))właśnie z elegancką bielizną:))Zapytacie komu kupiłam rzecz tak osobistą jak bieliznę:)))ano mojej ukochanej bratowej:)))znamy się ponad 30 lat,więc mogłam sobie pozwolic na taki intymny prezent:)))))
Oczywiście mój wierny towarzysz :)))
Woreczek ma kryte szwy,żeby się nie "siepał" jak to nazwała jedna z blogowych koleżanek:))Haft krzyżykowy-przebiśniegi,bo pasował do surowej faktury lnu.
Przy okazji większego dekupażu powstają rzeczy mniejsze ,żeby zagospodarowac czas w którym częśc większa schnie.Tu powstała kolekcja klamerek,które posłużą jako dopinki do prezentów.A na zdjęciach oczywiście mój nieodstąpiony pomocnik,zaległ na serwetkach:)..a spróbuj go z nich zdjąc:))))nie ma takiej opcji:)))
Klamerki:)
Metalowe pudełeczka na herbatę i nożyki do masła:)
Free background from VintageMadeForYou
Wszystko piękne Bożenko ale woreczek po prostu cudny...masz rację...nie wypada...muszę też coś uszyć....pozdrawiam i miłego weekendu...
OdpowiedzUsuńSliczne to wszystko Bozenko!!! a woreczek na pewno sie spodoba:):)
OdpowiedzUsuńŚliczności.A już klamerki mnie oszołomiły.Nie pomyślałabym,że i na tym można robić decu.
OdpowiedzUsuńSame slicznosci:)))klamerki sa boskie:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Piękne WSZYSTKO!!!:)
OdpowiedzUsuńPiękny prezent:)niezależnie od tego co w nim będzie przechowywane:)
OdpowiedzUsuńDecupage tak pięknie Ci wychodzi jak haftowanie ;)
OdpowiedzUsuńŚliczności Bożenko nam pokazałaś a Bratowa będzie pewnie zachwycona :)
Kocurek jak zwykle wspaniale komponuje się w Twoją twórczość on sam przecież jest niezłym
arcydziełem;)
Buźka
Bratowa zachwycona:))))pozdrawiam wszystkie osoby mnie odwiedzające i zostawiające miłe komentarze:)))
OdpowiedzUsuń