A na tym stoliczku pleciony koszyczek,
W koszyczku jabłuszko, w jabłuszku robaczek,
A na tym robaczku zielony kubraczek...
Urodzaj na jabłka w tym roku absolutny:)))Z pewnością robicie zaprawy wszelkiego rodzaju,macie swoje sprawdzone przepisy :)szarlotki,musy,kompoty i co tam jeszcze ktoś wymyśli:))Ja postanowiłam w tym roku podziałać z jabłuszkami ..ale rajskimi.
Moja przyjaciółka Elunia znalazła dziko rosnące drzewo rajskich jabłuszek i mnie do niego zaprowadziła:))Dzięki kochana:)))
W zeszłym roku dostałam przepis na naleweczkę,ale niestety nie było już jabłuszek:)a w tym roku,no klęska urodzaju:))
podam Wam przepis ,bo nie jest kłopotliwy,a czasem warto mieć coś swojego w barku jak to mówią -ku zdrowotności:)
400gr jabłuszek
500 ml wódki
0,5 szkl cukru
Jabłuszka umyć i pokroić na połowę włożyć do słoja ,zalać wódką odstawić w ciemnym miejscu na 4-5 tygodni.
Po tym czasie zlać wódkę a owoce zasypać cukrem i znów odstawić w ciemne miejsce na 3-4 tygodnie.
Zlać wytworzony sok ,połączyć z wódką i przecedzić przez gazę.odstawić na 6 tygodni:)
Ma piękny różowy kolor i podobno smakuje wybornie ,ale to Wam powiem za 15 tygodni:))))
Z jabłuszek robiłam również taką ozdobę na cisto czyli -Konfitura z rajskich jabłuszek:)
Cukier z wodą zagotować 1:1,czyli np szkl cukru szkl wody:)Jabłuszkom odciąć tzw "muchy"ale zostawić ogonki.Jabłuszek ma być tyle żeby syrop je pokrył.
Gotujemy konfiturę dwa ,a jeszcze lepiej trzy dni po pół godziny nie mieszając tylko kręcąc garnkiem.Jak włożycie do gara łyżkę to jabłuszka się rozpadną:)Do wyparzonych słoiczków wkładamy jabłuszka i zalewamy syropem:)
No i mnie się część jabłuszek rozpadła,ale to nie koniec świata:)))
Wybrałam w miarę całe do słoiczków a to co zostało przetarłam przez sito,bo jak pamiętacie mają pestki i ogonki,i powstał absolutnie rewelacyjny mus:))
I tam sobie pomyślałam,że jak mi się uda jeszcze dorwać jabłuszka to zrobię jeszcze takiego musu:)))
Polecam Wam takie zabawy z nieoczywistym:)))
Holly na blogu "World by Holly"proponowała mus z papierówek i jest równie pyszny ,chociaż papierówki przynajmniej u nas się skończyły,a rajskie jabłuszka dopiero się zaczynają:)))
Pozdrawiam Was ..nie piszę cieplutko,bo chyba już wszystkie jesteśmy zmęczone ciepłem:)))Niebawem pokażę Wam coś równie ciekawego i niebanalnego z zapraw:)))
Hmmm, ale smakowicie :) Mam jeszcze pół drzewa papierówek, chcesz?;)
OdpowiedzUsuńRajskich niestety nie mam, a smaka narobiłaś mi okrutnego :)
DZIĘKUJĘ:)))ja sobie zrobiłam papierówki:)))
UsuńDZIĘKUJĘ BOŻENKO ZROBIĘ NA PEWNO
OdpowiedzUsuńpolecam Ci mus:))mega!
UsuńWyglądają smakowiecie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńooooo.... U CIebie to ja zawsze coś ciekawego się dowiem i coś smakowitego zobaczę :) kurcze, gdzie ja znajdę te rajskie jabłuszka!!!!
OdpowiedzUsuńprzeważnie rosną dziko:))
UsuńSkradam przepis na nalewkę, bo u mnie rajskich jabłuszek pod dostatkiem. Pozdrawiam i zapraszam do głosowania na mój ogród, który bierze udział w konkursie :)
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/centrumogrodniczelimba/posts/1807237506036532
zrobione Beatko:)zasłużenie:)))
UsuńW tym roku zakupię drzewko rajskich i wreszcie posadzę. Każdego roku sobie obiecuję i jakoś tak się nie składało. Czas to zmienić bo chciałabym karmelizowane
OdpowiedzUsuńgdybym miała gdzie to też bym posadziła:))))
UsuńZaciekawiłaś mnie tymi jabłuszkami rajskimi jako dekoracja do ciast. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńprosta i fajna dekoracja:)
UsuńNalewka mówisz? jabłuszka mam więc czemu nie pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńpolecam:)
UsuńOj, będzie się czym rozgrzewać w zimowe wieczory:-)
OdpowiedzUsuńoj tak:)))
Usuńwspaniały wierszyk ze zdjęciami :D
OdpowiedzUsuńdziękuję:)))
UsuńNie mam rajskich jabłuszek, a wyglądają bardzo smakowicie :))) Niedługo powidła z węgierek zacznę smażyć. Tylko niech się trochę ochłodzi...
OdpowiedzUsuńrosną dziko na Złotych Łanach:))))
UsuńTwoje przetwory wyglądają bardzo smakowicie. :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńBożenko! Ale się u Ciebie dużo dzieje, Wspaniałe zaprawy, U mnie naleweczki nie miałby kto pić - Pozdrawiam Serdecznie
OdpowiedzUsuńserio??
UsuńAle z Ciebie wspaniała kucharka.
OdpowiedzUsuńrobię co mogę:))
UsuńPerfect inspiration :) and what attention to detail! I admire and congratulate.
OdpowiedzUsuńดูหนังออนไลน์
thank you:)
UsuńJakie apetyczne zapasy :)
OdpowiedzUsuńI do pojedzenia i popicia. W szary jesienny dzień takie jabłuszka przypomną o minionym lecie :)
bardzo fajnie się potem dzieje:))
UsuńNormalnie ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńTo kiedy można przyjechać na degustowanie tej naleweczki? hi hi :)
Usuń