Czułam po kościach,że kiedyś przyjdzie mi się zmierzyć ze słonecznikiem:)nie żebym nie potrafiła:)wyhaftowałam w swoim życiu całe mnóstwo słoneczników.przepięknych,były na obrazach,na poduszkach,wszędzie,ale....haftowałam je w bardzo trudnym dla mnie okresie życia i wiele moich łez spadło na te hafty,liczenie małych krzyżyków pomagało mi choć na chwilkę oderwać myśli.Jednak kiedy patrzyłam na te hafty widziałam nie piękne słoneczniki ale właśnie łzy i wszystkie oddałam w dobre ręce nie zostawiając sobie żadnego:)Od tamtej pory nigdy nie haftowałam słoneczników,aż do dziś:)ale muszę się Wam przyznać ,że podchodziłam do haftu dwa razy:)za pierwszym po wyhaftowaniu 1/4 obrazka rzuciłam go w kąt i znalazłam mały wzór który haftowałam dość szybko,żeby mieć to już za sobą:))stąd się wzięła moja niechęć do żółtego koloru i do żółtych kwiatów.To tak gwoli wytłumaczenia ,że haft jest rzeczywiście niepozorny jak na moje możliwości:)))
Tutaj prezentuję sam haft ale znalazłam dla niego przeznaczenie.
Zrobiłam z niego małą serwetkę,ale regulamin zabawy nie zezwala na zaprezentowanie co się z nią dalej działo,więc dalej będzie w następnym poście,a póki co maleńka sesja z maleńkim kwiatem:)
Kwiat dla Kasi:))
Mam nadzieję,że nie obrazicie się na mnie za trochę prywaty:)))
Pozdrawiam Was cieplutko:)))
Czasem tak bywa, że coś nam się źle kojarzy... oby taki czas już więcej u Ciebie nie nastał...
OdpowiedzUsuńoby:)Uleńko:)
UsuńMalutki słonecznik ale śliczny. Czasem w życiu krzyżyki potrafią ukoić smutek, ból i na chwilę zapomnieć o całym świecie. Z jednej strony szkoda ze pomimo iż wyszylas duża ilość słonecznikow nie masz żadnego ale jakby miały przypominać Ci ciężki okres niech służą innym. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńi tak jest lepiej:))
UsuńBożenko! Hafcik chociaż mały jest Uroczy, Serweta z kwiatkiem jest prześliczna, Szkoda że ten piękny kwiat który przypomina słoneczko, Kojarzy Ci się z przykrymi wspomnieniami - Pozdrawiam Cieplutko
OdpowiedzUsuńOj Krysiu:))Ty wiesz ,jak to jest:)))
UsuńWszystkie kwiatki w Twoim wykonaniu zawsze mnie zachwycają. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńdziękuję:))
Usuńwpadam czasem na nie:)spoglądam ...i właściwie jest mi smutno,że nie ma ich u mnie:)
OdpowiedzUsuńZA to teraz tylko słoneczne dni i żadnym zmartwień Bożenko:)
OdpowiedzUsuńpiękny słoneczny kwiatek:)
tak jest Reniu:)))
UsuńBożenko, skoro życie dobrze poukładało pewne sprawy, to warto patrzeć na słoneczniki już jako na symbol radości. Twoje są przepiękne i takie bardzo szczere.
OdpowiedzUsuńmoże rzeczywiście pora:))
UsuńŚliczny słonecznik, wspaniale się prezentuje na serwetce :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:))
Usuńżyczę Ci żeby ten maluszek kojarzył ci się tylko pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńa swoją drogą... jest uroczy :)
dziękuję:)
UsuńNo ale suma summarum serwetkę z niego zrobiłaś przepiękną:) I w zimie ani się obejrzysz a westchniesz do tego koloru. W zasadzie ja to wzdycham już teraz :)
OdpowiedzUsuńo niestety:))jest już przeznaczony na prezent:)))))
UsuńZatem korzyść jest podwójna - piękna serwetka i zmierzenie się z własną słabością :)
OdpowiedzUsuńOJ TAK:)
UsuńBardzo ładny.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBożenko, hafcik choć mały to i tak uroczy i pięknie się na tej serwetce prezentuje. Mam nadzieję, że przyjdzie taki czas, gdzie jeszcze słoneczniki będa Ci się dobrze kojarzyły, tego Ci z całego serca życzę :) Ściskam mocno.
OdpowiedzUsuńDziękuję Lidziu:))
UsuńSłoneczniki kojarzą się z cieplutkim sierpniem, wrześniem. Kiedy to słoneczko dogrzewa promieniami, aby tego ciepła wystarczyło na długą zimę. Takie ogromne pola słonecznikowe pamiętam.Ogromne połacie. Ten słonecznik zawiera wszystko. Jest ciepły, pełen uroku, z darem słońca. Więc niech zapanuje słoneczne ciepło, słoneczna radość i niech słoneczko zawsze będzie w Twojej duszy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Widziałam takie pola jak wracaliśmy z wakacji:))piękny widok:)))dziękuję za życzenia:)
UsuńŚwietny słonecznik:)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię słonecznikowe motywy:)
OdpowiedzUsuńi ja:)
UsuńNiewielki ale uroczy :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńPiękne maleństwo
OdpowiedzUsuń