Różę już znacie i kapelusz z wikliny papierowej:)Taki kącik powstał w pokoju.To jest ta kropla amarantu:)
Jakże by tak,śniadanie bez Franka?:)Musiał się wcisnąc Ani na kolana:)))
Z powodu mrozu nie było u nas wczoraj wody.Nic wielkiego,można kupic butelkę w sklepie,ale jak napoic kota ,który wodę pije tylko z kranu w wannie?:)Biedny,co ktoś do łazienki to on szusem przed nim i do wanny:)Nalałam mu do miski,ale gdzie tam,kicha prycha i dalej spragniony:)W końcu Ania wpadła na pomysł,nalała wody do fontanny,takiej pokojowej i postawiła na podłodze:))No i biedny Franuś nareszcie mógł się napic:)))
Dla zwykłych kotów to nic wielkiego,ale Franek ma rozszczep podniebienia i jak pije z łebkiem spuszczonym to mu się wszystko wylewa noskiem:)))
I jeszcze kuchennie:))
Macie mikrofalówkę?:)Ja nie,jakoś nie byłam zwolenniczką:)Jedzenie ma miec swój czas przygotowania.Ale ostatnimi czasy,to znaczy odkąd sprawiłyśmy ją sobie do pracy zaczyna mi się podobac.Takie tam podgrzewanie,to nic wielkiego,ale karkówka upieczona była świetna,ale hitem stało się ciasto kakaowe w 5 minut:)
Najszybsze ciasto jakie dotąd robiłam i chyba najprostsze:)
4 łyżki mąki
3 łyżki cukru pudru
łyżeczka cukru waniliowego
2 kopiate łyżki kakao
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
mieszamy suche dodajemy mokre
1 jajko całe
3 łyżki oliwy
3 łyżki jogurtu
wymieszac ,można dodac żurawinę suszoną,albo rodzynki.
wstawic do mikrofali albo w miseczce żaroodoprnej,albo w kubeczkach :)
nastawic na największą moc a czas na 5 a nawet 6 min:)Rośnie w oczach,smakuje jak fajny murzynek:)))
I jeszcze jeden prosty przepis na szybkie śniadanie
Ciasto francuskie "z bieronki":)))trzy rodzaje żółtego sera startego na tarce,papryka czerwona w kostkę:)
Kwadraty sklejamy w trójkąty,smarujemy górę żółtkiem i pieczemy ok 20 min w 200 stopniach.Potem już tylko soczek pomidorowy do szklaneczek i śniadanko niebanalne gotowe:)szybko i smacznie:))
Pozdrawiam Was cieplutko i życzę mniejszych mrozów:))))
Stolik sliczny:)Przepisy bardzo fajne i apetyczne:)Oj biedny byl Franus wczoraj dobrze, ze ta fontanne pokojowa mieliscie:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Bożenko kochana stoliczek wyszedł cudny,Ty to masz super pomysły,cały pokój B&W wygląda bardzo elegancko i cieszę się ,że te amarantowe drobiazgi tak się świetnie w niego wpasowały,no i wielkie dzięki dla tego który wymyślił fontanny pokojowe,ciasto czekoladowe z mikrofalówki to specjalność mojej córci w kryzysowych sytuacjach,a przepis śniadankowy ja muszę koniecznie wypróbować bo wygląda smaczniutko,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrześliczny ten stoliczek :)
OdpowiedzUsuńOOOO TWOJE ŚNIADANKO BĘDZIE DZIŚ MOJA KOLACJĄ:))))))STOLIK PIEKNY:)))QRCZE 5MINUT CIASTO???...ALE NUMER...GŁASKI DLA FRANUSIA:)))
OdpowiedzUsuńBozenko! sliczne masz w domu...a stolik cudny, sniadanie krolewskie!
OdpowiedzUsuńkotek przemily...pozdrawiam serdecznie
Przepiękny blog , bardzo miło się tu wszystko ogląda i na serio można poczuć się jak w domu , pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo miło się czyta to co piszecie w komentarzach:))Zapraszam Was zawsze:))jesteście mile widziani:)))pozdrawiam
UsuńWszystko ( nie tylko jedzenie) wygląda bardzo smakowicie-podziwiam zdolności!:)
OdpowiedzUsuńmój mąż "narzekał", że nie ma dziś domowego ciasta, wieć zaraz ruszam do kuchni i nim sie postrzeże , bedzie miał je na kolację :D
OdpowiedzUsuńdziękuje
a stoliczek świetny!!!
mój mąż "narzekał" chwile temu, że nie mamy dzisiaj domowego ciasta, więc za chwilę zmykam do kuchni i nim się spostrzeże, będzie mógł je schrupać :D
OdpowiedzUsuńdziękuję!
a stoliczek śliczny!!!!
No i znów odejdę głodna po skomentowaniu Twojej pięknej pracy:)))))
OdpowiedzUsuńPatrząc na całość, chciałoby się powiedzieć "stoliczku nakryj się":)
Pozdrawiam cieplutko i proszę wygłaskać Franusia:)
zrobiłam.......francuza...mniam mniam...a mąż jaki była zadowolony:))))))dzieki:))))
OdpowiedzUsuńczasem trzeba tak mało żeby faceta uszczęśliwic:)))
UsuńStolik świetny!!! I w ogóle pokój bardzo sympatyczny i elegancki!!
OdpowiedzUsuńA przepis na ciasto-rewelacja!! 5 minut????Wypróbuję!!
Pozdrawiam
Bardzo romantycznie u ciebie,Franek słodki!
OdpowiedzUsuńŚliczny stoliczek ..
OdpowiedzUsuńCiasto w pięć minut i to jeszcze z mikrofali nie słyszałam i muszę spróbować ,,,Pozdrawiam z mroźnego Gdańska ..
Jeśli dołożycie mu jeszcze minutę,będzie lepsze:)))
UsuńJestem zachwycona stolikiem.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne Gniazdko.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ciasto z mikrofali, zaciekawiło mnie:) pozdrawiam i zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńDZIEKI Bożenko za odp w sprawie maszyny,nie wiedziałam o tym punkcie,jakby co to jeszcze uderzę z pytaniami,na razie wszystkie pieniadze zarobione na szyciu pakuje w bud żet,bo zostaliśmy z jedną pensją,ale kto wie może sie doczekam takiej maszyny.Stoliczek wyczarowałaś przecudny,pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńStoliczek jest śliczny, do tego Twój wyjątkowy. Pan Fransua ma wiele szczęścia, że Panie takie kreatywne, doskonały pomysł z tą fontanną! A co do przepisów to super sprawa, murzynka koniecznie wypróbuję. A francuskie z B... to u nas stały mieszkaniec lodówki, ja do tego typu przysmaków lubię dodać wędlinkę w paseczkach, robiony sos pomidorowy (jak do pizzy) i jak jest - jakąś pieczarkę. Polecam (spróbuj też z owocami, fajnie wychodzą pocięte w lasterki brzoskwinie z puszki)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
Dużo ładnych prac i ciekawych kompozycji. Jesteś bardzo wszechstronna i masz duże wyczucie estetyki. Na pewno będę zaglądać no i ciasto też zrobię.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam, Ania.
Dziękuję za miłe słowa:)jesteście zawsze mile widziani:)zapraszam:))
OdpowiedzUsuńWszystko mniamniuśnie wygląda!!!Widzę, że transfer górą.Dziękuję Kochana za wszelkie odwiedzinki, pozdrawiam serdecznie!Pozdrawiam bardzo serdecznie!papa
OdpowiedzUsuńPs.Zapraszam do zabawy w seriale...
OdpowiedzUsuńBożenko, stolik jest genialny, czy możesz mi zdradzić dokładnie w jaki sposób nanosisz grafikę (co to za metoda transferowa?)ja stosuje mogde podge ale za delikatny mam efekt , a czasami oczekuje czegos bardziej konkretnego, ciasto az sie nie chce wierzyć, że tak szybko powstaje!!!musze spróbować.Próbowałam napisac do Ciebie maila, ale jak wchodzę przez profil to mi komputer jakiś język ustawia i nie moge nic napisać.A te kopertki z ciasta franc.-mniam, pyszkota, lubie takie wymysły!
OdpowiedzUsuńsorki,ale trochę mnie nie było:))szyłam i nie wchodziłam na bloga:))parę postów wcześniej dosyc dokładnie opisałam moje metody do przenoszenia transferów.Nie działam z modge bo nie mam do niego dostępu.Mam transferduck i jestem z niego bardzo zadowolona,a nawet przenosiłam na kleju wikol i też zadziałał świetnie:))))
UsuńJestem zachwycona - piękne prace, piękne kompozycje. Tylko oko nacieszać :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie masz! Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńŚwięta prawda! Wszystko przez to PKP. :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie... czekam na następny post.papa
OdpowiedzUsuńPięknie, jestem oczarowana :)
OdpowiedzUsuń