PRZEBIŚNIEGI:)))

Przebiśniegi zakwitły w wielu miejscach:)te piękne maleńkie a jakże dzielne kwiatuszki mrozu się nie boją:))

Rosną białymi kępkami wszędzie,nawet wzeszły pojedyncze na moim balkonie w skrzynce:)))

A ja chcąc zatrzymać tą pięknotkę zrobiłam takie maleństwo na szydełku.Na razie jedno,bo krucho z moim czasem,ale może do świąt uda się zrobić więcej:)))

Mało mi było szydełkowego przebiśniegu to zrobiłam sobie jeszcze haftowanego:)))ale ten wskoczył na jajeczko:))

Och,wyszłam z wprawy robienia jajeczek:))ale się namęczyłam żeby ten haft jakoś w miarę prosto ułożyć na jajku:))no nie jest takie idealne,ale jest dla mnie :)))

I jeszcze w styczniu zrobiłam dla mojego dziecka dwie serwetki do stołu.DO-bo ma ten stół z IKEA który ma szklany blat i pod nim cztery szuflady i żeby nie był taki łysy to chciała go ozdobić serwetkami:)

Teraz pracuję nad projektem nowych zasłonek do kuchni:)na razie haftuję cytrynki:)))
Pozdrawiam Was cieplutko:)))

Free background from VintageMadeForYou