Akurat dwóm moim przyjaciółkom potrzebne były szydełkowanki,więc nie miałam wyjścia:)))
Powstało więc pięć serwetek 20 cm:)
Pojedyncza wygląda tak:)
Wzór pochodzi z gazetki Diana Robótki nr 2 z 2011roku
Bardzo przyjemnie się je dziergało,ale zanim znalazłam ten wzór wypróbowałam taki:
Też bardzo przyjemny wzór ale za mały bo ma 18 cm,a zapotrzebowanie było na 20-25cm:))
Kolejne zamówienie to gwiazdki dla Reni:))
Do niej poleciało 20 a w domku zostały dwie:)))A przy okazji wypróbowałam wzór troszkę większych gwiazdek :)))
I ostatnia która miała być łapaczem ale okazała się za mała do kółka które posiadam,więc ją usztywniłam i czeka na swoją kolej:))
Nici których użyłam to Muza 10.
Szukając wzorów serwetek trafiłam na podkładki robione z wełny i tak mi się spodobały,ze zakupiłam wełnę...i tyle:)))na razie nie mam czasu,zwyczajnie jak większość z nas:)))a tu nadszedł czas na kolejne hafciki na wyzwania:))ech!kto by nie chciał czasem doby 48 godzinnej:)))
Pozdrawiam Was cieplutko:)))
Śliczne serwetki :)
OdpowiedzUsuńTeż przydałaby mi się dłuższa doba :))
Pozdrawiam serdecznie.
Jakie cudeńka...:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam szydełkowe ozdoby, tym bardziej, że sama nie potrafię takowych stworzyć. Twoje serwetki i gwiazdki są przepiękne. no i już mnie zaintrygowałaś podkładkami z wełny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekne wzory na serwetki wybrałaś :) wyszły śliczne
OdpowiedzUsuńsuper ten romans:)
OdpowiedzUsuńchyba tak:)))
UsuńNiby mały, ale bardzo płodny ;)))
OdpowiedzUsuńŚliczne serwetki!
dziękuję:)))
UsuńNie taki ci on mały:-)))
OdpowiedzUsuńmały:)))mały:)))
UsuńKiedyś już pytałam, ale zapytam raz jeszcze, czy jest coś czego nie potrafisz zrobić?.........CHIBA nie....Śliczne serwetki, wszystkie wzory, i gwiazdeczki też. Uściski:)
OdpowiedzUsuńa ja Ci już pisałam,że jest:)))nie potrafię frywolitki:))..no i jeszcze parę rzeczy by się znalazło:)))))
UsuńŚliczności, świetne te wzorki , zarówno serwetek jak i śnieżynek. Ja to juz czasem nie wiem za co złapać ,za igłę, szydełko czy może papier :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
jak ja Cię rozumiem:)))
UsuńŚliczne!! Dawno nie szydełkowałam :(
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńPiękne prace, podziwiam!
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńPiękne te Twoje dzierganie. Gwiazdeczki zawsze mnie zachwycają. Super. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńBożenko kochana z tym szydełkiem to już nie tylko zwykły romans ale prawdziwe uczucie :) Pięknie Ci te serwetki czy świeżynki wyszły. I teraz będe czekac na te ostatnie z wełenki :)
OdpowiedzUsuńuczucie powiadasz?:))))może i tak:)))
UsuńBardzo udany ten romans:-)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńWowww!!!Cudny!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję i pozdrawiam:)
UsuńTakie romanse, to ja rozumiem :).
OdpowiedzUsuńWszystko mi się podoba :).
Jeśli chodzi o rękodzieło, to doba zawsze mogłaby trwać 48h :).
szczególnie jak jeszcze do tego jest taka cudna pogoda i nie można w domku usiedzieć:)))
UsuńOch uwielbiam takie serwety szydełkowe a Toje są przepiękne :) Gwiazdki urocze :)
OdpowiedzUsuńUrocze szydełkowe prace. Zatęskniłam za szydełkiem...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Cudnie wyszły te serwetki :)
OdpowiedzUsuń