o mnie

Moje zdjęcie
Poland
"Dom to miejsce, gdzie dusza rozbiera się do naga. Dom to miejsce, gdzie można zdjąć maskę i dać się domowi pogłaskać po policzku. Dom kołysze do snu. Dom nie ocenia, nie rozlicza, dom kocha bezwarunkowo i bezinteresownie. Tylko dom tak kocha. Jeśli jest prawdziwym domem." -Agnieszka Kacprzyk.

piątek, 2 października 2015

ROWER

I kolejny miesiąc wyzwania u Hanulki:)tym razem tematem był -ROWER-
Ten haft zaczęłam ponad rok temu,zafiksowana również na punkcie jazdy na rowerze,aż pewnego pięknego dnia,wracając do domu miałam wypadek.Nie będę Was przerażała tym co się wydarzyło,jednak traumę mam do dziś.Tak,że wszystkie rowery poszły w kąt,nawet ten na kanwie,aż tu Hanulek wymyśliła na temat haftu właśnie rower.Wyzwania są po to aby się z nimi mierzyć.Wyjęłam ten nieszczęsny haft na którym były pedały i kawałek jednego koła i dokończyłam nieszczęśnika:)Oto on:))

Zawsze miała to być poduszka na balkon:)
w koszu kwiaty-polny bukiet zrobiony haftem wstążeczkowym,Bożenka nazwała go "artystyczny nieład"..ale tak miało być:)bukiety polne nie są wymuskane:)
trochę zbliżeń na krzyżyki:)i miejsce docelowe:)
a tu jeszcze mój osobisty bodygard od robótek wszelakich:)
tak go pilnował jak tylko na chwilkę go odłożyłam:)
Rower na wyzwanie :)
Na kolejne wyzwanie wymyśliła misia:))i z tym trzeba się zmierzyć:)
pozdrawiam Was cieplutko:)a na zakończenie ten artystyczny nieład:))


Free background from VintageMadeForYou

74 komentarze:

  1. Mimo przykrych przejść z rowerem do tego haftowanego miałaś serce, bo pięknie wyszedł! Śliczna kolorystyka i te kwiaty w koszu super są :) Piękna praca wyszła....

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny , lęki trezba przezwycieżać , powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, że go skończyłaś :) poduszka jest piękna, a artystyczny nieład bardzo mi sie podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super podusia, super haft! Szczególnie to połączenie haftu krzyżykowego ze wstążeczkowym zachwyca.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Poduszka prezentuje się świetnie i bodygard również :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. cudowna podusia :) i ten rowerek yhmmm taki mi się marzy już od jakiegoś czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na podusi prezentuje się imponująco!! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ach, ile razy przymierzałam się do tego roweru, tylko że mam wzór kiepskiej jakości, który skutecznie mnie zniechęcał...
    Twój jest cudny, a już kwiaty - rewelacja!
    Doskonale Cię rozumiem, kilka lat temu złamałam rękę na rowerze - a był to upalny lipiec, a ja z gipsem na całej grabie... Ech!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też miałam kiepski wzór,dlatego rower jest jednym kolorem haftowany,nie cieniowany:))ja też w lipcu i do października schodziły mi z twarzy siniaki:))))ale do dziś nie wsiadłam na rower:)

      Usuń
  9. Bożenko nie przestajesz zaskakiwać ... zbieram szczękę z podłogi ...piękny :)
    chyba jestem leniem bo mój paryski rower ciągle w planach :)
    buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twój paryski rower jest o niebo trudniejszy niż ten:)))

      Usuń
  10. bosh jaki piękny! aż Ci zazdroszczę tej podusi...:) i znów kolejna pozycja na mojej liście "chcę taki sam" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no na dwa życia by mi spokojnie starczyło :D i podejrzewam, że większości jednak mi się nie uda zrealizować, a jakby tego było mało to wciąż się wydłuża :D

      Usuń
  11. Piękny haft, a jakie równiuteńkie krzyżyki!!! Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za uznanie:))zawsze miałam kompleksy ,że mam niezdarne krzyżyki,ale to jednak trening czyni mistrza:))))

      Usuń
  12. Wspaniale, że go dokończyłaś . Jest niezwykły z tym koszem wypukłych kwiatów. . Poduszka wygląda super.

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowny ten haft:)Zapraszam na rozdawajkę:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ależ piękna poduszka powstała, bardzo mi się podoba! Super efekt haftu wstążeczkowego :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Rowerek wyszedł pięknie, oczarował mnie haft wstążeczkowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miło mi ,bo to początki mojego haftu wstążkami:)

      Usuń
  16. A kto będzie pedałował? super i te kwiaty w koszu , pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestem pod wrażeniem hafciku. Śliczny jest, nic dziwnego, że kocurek pilnuje.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ach ten rower . Kosz pelen kwiatow przepiekny ,,,

    OdpowiedzUsuń
  19. Kwiaty w koszu zupełnie jak zdobycze z łąkowej wyprawy!
    Przepięknie wkomponowała się podusia w balkonowe siedzisko :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a Bożenka nazwała je nieładem:)))))

      Usuń
    2. Bo takie same w sobie, dokładnie tak się prezentowały :)

      Usuń
  20. Świetna rowerowa podusia a kotek pilnujący hafciku, rewelacja. Zmobilizował Cię do skończenia tego, co zaczęłaś, no i Hanulkowe wyzwanie także, bo kto wie, jak długo jeszcze rower byłby UFO-kiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danusiu,on nawet nie był ufokiem:)on był w niebycie,żeby mi nie przypominał traumy:))

      Usuń
  21. piękna poducha, pasuje na taras lub balkon

    OdpowiedzUsuń
  22. Teraz kwiatki - jak się okazało - w rowerowym koszyku, nabrały nowego wymiaru. Praca przecudna, w sam raz na podusię. Szkoda, że już niedługo temperatury wygonią Cię z Twojego pięknego balkonowego zakątka, choć południowe balkony i zimą są przytulne. A co do nieładu i tak nie zmieniam zdania, jak zrywasz kwiaty na łące, to masz taki nieład, zwłaszcza jak je włożysz " samopas " do koszyczka :)
    Cmok jak smok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko:))mojaś Ty:))ależ ja się z Tobą absolutnie zgadzam:))i bardzo mi się podobało Twoje określenie koszyka:))))

      Usuń
  23. Rower jest cudny, a kwiaty w koszu przepięknie dopełniają całości i kolorystyka fajna... Czy wzorek można gdzieś w internecie znaleźć, fajny jest taki większy rozmiar, czy to na poduchę, czy na torbę... Super praca pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja go znalazłam na pinterest:)ale myślę jak wyguglujesz rower cross stitch to też znajdziesz wzór:)ja znalazłam nie za bardzo dokładny,więc zmieniłam mu kolorystykę i trochę wielkość kół:))

      Usuń
  24. I dobrze kochana że skończyłaś ten haft, bo podusia wygląda uroczo, ale na tym swoim balkonie musisz mieć tam pięknie, ja tu widzę tylko zajaweczki a już mi się tam podoba :) A ochroniarza masz fantastycznego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj miło:))szkoda,że już trochę za zimno na siedzenie:)))dziś trochę poczytałam książkę,ale nie za ciepło było:)))

      Usuń
  25. Piękna podusia, idealnie pasuje do uroczego balkonu.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Pięknie Ci to wyszło! Cudna podusia:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Prześliczny ten rowerek!Też miałam wypadek na rowerze, ale nie zniechęciłam się, jeżdżę dalej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam nadzieję, że kiedyś się przełamiesz i wrócisz na rower skoro tak lubiłaś przejażdżki :).
    U mnie pewnie też by, to trochę trwało ...

    Rower super, a te kwiatuszki :).
    Balkonem jak zawsze się zachwycam :).

    Haha ale masz pomocnika :).

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękna podusia z pięknym haftem roweru. Jednak o ile sam rower superowy, to koszyczek z kwiatami mnie oczarował. Piękny haft wstążeczkowy. Co do roweru, to kiedyś jak wybierałam się na przejażdżkę, to mąż drżał, bo zawsze wracałam kontuzjowana. Jak wróciłam z połamanymi żebrami, dostałam szlaban..........hehehe. Teraz jeżdżę ostrożniej, podziwiam naturę i nigdzie nie gonię i jest super. Fakt, że powstało dużo ścieżek rowerowych i jest dużo bezpieczniej. Też wrócisz, życzę Ci tego, bo to fajna sprawa. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękny haft, rower wygląda prawie jak mój :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Bożenko-przepiękny haft.Ślicznie wygląda na podusi.

    OdpowiedzUsuń
  32. Uroczy rowerek pięknie wygląda na Twoim ślicznym balkonie.

    OdpowiedzUsuń
  33. Podusia jest przepiękna, zachwycająca! I jak wspaniale prezentuje się na Twoim pięknym balkonie. Taki zaczarowany, baśniowy kącik. Rudy ochroniarz bardzo przystojny :)))

    OdpowiedzUsuń
  34. Fajny rowerek, kwiatki w koszyku super :) A kto wymiata :P

    OdpowiedzUsuń
  35. Piękny rower, Bożenko, a te kwiaty w koszyku normalnie mnie oczarowały, są cudowne. Fajne połączenie haftu krzyżykowego ze wstążeczkowym. Taką podusię sama chętnie bym przytuliła :)
    Pozdrawiam, Dorota

    OdpowiedzUsuń
  36. dobrze że wróciłaś do lamusowego haftu bo coś wspaniałego stworzyłaś:)cudko

    OdpowiedzUsuń
  37. Rower jest obłędny, a szczególnie kolor i bukiet.

    OdpowiedzUsuń
  38. to chyba dobra terapia ;-D
    to tak jak z samochodem, trzeba od razu po "zdarzeniu" usiąść za kierownicę, bo jesli tego nie zrobimy, raczej juz nigdy nie będziemy jeździć ;-D

    OdpowiedzUsuń
  39. Haft krzyżykowy i wstążeczkowy tworzą ładny duet , świetna podusia :)

    OdpowiedzUsuń