No właśnie,co?
Plotę wianki:))
Ciekawa jestem czy szefowa zabawy uzna moją interpretację żółtego:)Upleciony własnymi łapkami na łące.
Nawet wstążka jest w kolorze bordowym.
a tutaj na właścicielce:)
Może być?Danusiu:)))
nie?....no dobrze,dobrze:))
To zrobiłam serwetkę w kolorze żółtym(brr)z bordowym motylkiem:)))
Zgłaszam na wyzwanie u Danusi:)bo chociaż nie lubię żółtego to ktoś mi kiedyś powiedział,że trzeba się mierzyć nie tylko z tym co się lubi,ale i z tym czego się nie lubi:))
I tak sobie wybrnęłam z zadania:)
przede mną jeszcze maki u Agatki:)
pozdrawiam Was cieplutko,dziękując za przemiłe komentarze jakie u mnie zostawiacie:)))
Aaaa zapomniałam napisać z czym mi się kojarzy żółty kolor-z moimi łzami.A reszta niech będzie milczeniem:)
Ciekawa interpretacja :)
OdpowiedzUsuńSuper serweteczka w żółtym kolorze i piękny motylek sobie na niej przysiadł pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ta serweteczka :) a wianek, mmmm cuuudeńko!
OdpowiedzUsuńWianek! Już zapomniałam jak się plecie, czas chyba odświeżyć pamięć :-)
OdpowiedzUsuńBożenko, ja bym Ci ten wianek na kapeluszu zaliczyła, wszak on przez Ciebie upleciony, ale musiałabyś go w jakiś sposób zakonserwować, by nie stracił swych walorów.
OdpowiedzUsuńA tak po prawdzie, słoneczno-żarówową serweteczką nas uraczyłaś, dobrze, że przynajmniej motyl bordowy na niej przycupnął i wygląda już przyzwoiciej, już tak nie bije po oczach. Mimo wszystko, nie płacz nad tym kolorkiem, nie jest tak źle.
Wymądrzam się, a sama jeszcze mojej pracy w tym kolorku nie zrobiłam.
Pozdrawiam.)
I wianeczek, i serwetka z motylkiem wyglądają ślicznie i energetycznie:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa dla odmiany żółty bardzo lubię :)) I niesamowicie podoba mi się i wianuszek i serwetka :))
OdpowiedzUsuńSłonecznie i serdecznie pozdrawiam :*
fajny ten kolorek :D
OdpowiedzUsuńwianuszek piękny :) serwetka też ładna. Lubię żółty w różnych dodatkach kuchennych, ale nie mam nawet jednej rzeczy w kolorze żółtym w szafie :)
OdpowiedzUsuńCiekawa rzecz , żółty taki energetyczny i słoneczny kolor ale widac kocha go tylko natura, jest wybitnie nierękodzielniczy, mało komu spasował w tym miesiącu . Ale Ty wybrnełas calkie fajnie . Bo żółta serwetka z motylkiem bordowy bardzo przypadła mi do gustu :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo ładna serwetka, a wianek - iście wakacyjny! Przypomina mi dzieciństwo i zabawy na łące!
OdpowiedzUsuńPiękne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA ja lubię kolor żółty i serwetka też mi się podoba :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAleż się dałam nabrać he he :)
OdpowiedzUsuńJuż zbierałam myśli jak tu wianek wychwalać,a tu bach...nagle przepiękna serwetka z bordo motylem wyskakuje mi tutaj :) :) :)
Muszę zatem pogratulować pozakonkursowo jednak cudnego wianuszka ;)
A serwetka,no cóż...jest bezkonkurencyjna,przepięknej urody,zwłaszcza w tak doborowym,ładnym,sielskim towarzystwie pozostałych ozdób w tle...
Pozdrawiam serdecznie :)*
Cudna serwetka!!!
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam żółte dodatki, to taki słoneczny i radosny kolor!!!
u mnie w domu nie uraczysz oprócz cytryn żółtego ...ale kwiaty żółte lubię:))...zdziwiłam się widząc ten kolorek u ciebie:))
OdpowiedzUsuńps,Bożenko-rozgryzłam tę farbę do betonu:))))))
Smutne skojarzenie koloru ale interpretacja śliczna. Serwetka jest urocza jednak wianuszek zachwycił mnie bardziej! Naturalny i romantyczny, szkoda tylko że nietrwały. Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczna serwetka!!!!
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości Bożenko , kapelusz cudo ozdobiony pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńŚliczna serwetka z motylkiem :-)
OdpowiedzUsuńAle mnie i tak najbardziej podoba się wianuszek - jest doskonały :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Piekne
OdpowiedzUsuńBożenka, a już myślałam, że rzeczywiście zadajesz ćwieka Danusi z tym wiankiem :p :) gdybym to ja miała wybierać spośród tych dwu prac, zapewne byłby to kapelusz- uwielbiam je bowiem. Co do serwetki- niedługo wielkanoc i na pewno wykorzystasz ją do wyłożenia chociażby koszyczka ;) A tak w ogóle podoba mi się wzór, a motyl dodaje uroku. Pozdrawiam cieplutko :)))
OdpowiedzUsuńUrocza serwetka :) Wianuszek bombowy!
OdpowiedzUsuńśliczna
OdpowiedzUsuńCudnie, pięknie i słonecznie! :)
OdpowiedzUsuńWspaniała interpretacja koloru, kapelusz jest bardzo oryginalny a serwetka urocza :)
OdpowiedzUsuńBajeczny wianek, szkoda, że nietrwały :)
OdpowiedzUsuńŚliczna serwetka, ale to wianek skradł moje serce:))) Pozdrawiam, Gosia.
OdpowiedzUsuńWianek cudo...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńCiągle coś plotę, a o wiankach zapominam ;)Serwetka niesamowicie energetyczna ;)
OdpowiedzUsuńBożenko już sam wianek wywołał mój uśmiech na twarzy,bo pomysł super i z pewnością bym Ci go zaliczyła.Ale ty jednak poszłaś dalej i wydziergałaś świetną serwetkę z pięknym motylkiem,jednym słowem kawał dobrej roboty.
OdpowiedzUsuńNie trzeba lubić jakiś kolor aby powstało coś fajnego i ja tak podchodzę do tego.
Dzięki że znów jesteś w zabawie.
Buziaki :)
Piękne! Żółty rzeczywiście jest kolorem trudnym jednak Ty poradziłas sobie ... kwitnaco ;)
OdpowiedzUsuńSam lato, słońce i ciepełko. Przywołaj nam tu tym kolorkiem prawdziwe polskie lato:)
OdpowiedzUsuńPiękna serwetka z motylkiem i kolorek zaliczony, ja dopiero ciężko myślę co by tu stworzyć.Pozdrawiam ciepło i miłego weekendu Ci życzę:)
OdpowiedzUsuńA ja kocham żółty kolor:) To taka słoneczna radość! Zarówno serwetka jak i wianek są piękne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Motylek super przysiadł na serwetce. A wianek - cudo - szkoda że takie ulotne:)
OdpowiedzUsuńAleż cudownie
OdpowiedzUsuńJa też kocham żółty!!!!! Daje tyle radości! Szyję aktualnie żółtą sukienkę na lato!!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię żółty kolor (poza ubraniami w tym kolorze), jest taki radosny, pozytywny:) Wianuszek piękny, szczególnie na kapeluszu:)
OdpowiedzUsuńRewelacja!
OdpowiedzUsuńJak zawsze bardzo kreatywnie :) buziaki :*
OdpowiedzUsuńzauroczył mnie kapelusz... kolor żółcieńki jak najbardziej lubię
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie Bożenko
Kapelusz wygląda bajecznie ♥ Serwetka na której przysiadł motylek wygląda przeuroczo ♥ pozdrawiam serdecznie ♥
OdpowiedzUsuńŚwietna serwetka i wianuszek :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSerwetka z motylkiem jest super, ale dodatkowe punkty masz za wianek - już dawno zapomniałam, jak się je robi! I zawsze będą mi się kojarzyły z dzieciństwem :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuuuuper serwetka z dodatkiem " motylkiem". Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńByło poszukać bordowego kapelusza i razem z wiankiem byłby doskonału układ, wianek faktycznie fajny. Co nie zmienia faktu, że serwetka też fajna a motylek jest jak wisienka na torcie, pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńSerwetka bardzo ładna, ale mnie prawdziwie zachwycił ten upleciony wianek, świetny pomysł i jak ładnie wyglądał :)
OdpowiedzUsuńSerwetka jest ładna,ale szczerze mówiąc,jest ich w tych wyzwaniach trochę,a kapelusza to jeszcze chyba nie było,a na pewno nie takiego pięknego z ekologicznym wiankiem,a ponieważ bardzo lubię kapelusze,więc bardziej mnie zachwyca kapelusz
OdpowiedzUsuńPonieważ uwielbiam polne kwiaty to zachwycił mnie wianek ... na kapeluszu wygląda przepięknie ... Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń100 procentowe tchnienie lata:)
OdpowiedzUsuńKapelusz zjawiskowy :-)
OdpowiedzUsuńŚliczna i ten motylek Super :)
OdpowiedzUsuńAleż ten wianek jest śliczny - kwintesencja lata.
OdpowiedzUsuńSerwetka też iście letnia, nawet motylek na niej przysiadł :-).
motylek na kwiatku! :-)
OdpowiedzUsuńno jakże by inaczej ;-DDD
Piękna praca:) i motylek jaki wesoły
OdpowiedzUsuńFajny wzorek tej serwetki, a motylek, który na niej odpoczywa jest piękny :) Super :)
OdpowiedzUsuńFajna ozdoba , motyle przepiękny
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wianki powinny wpisywać się jak najbardziej w rękodzieło :)
OdpowiedzUsuńKolor serwetki niesamowity - rozjaśni każde pomieszczenie. Nic dziwnego, że motylek skorzystał.
Pozdrawiam serdecznie
Super serweteczka, choć tego motylka to bym pogoniła ha ha ha...Buziaki!
OdpowiedzUsuńWianek cudny, ale i serwetka niczego sobie. Nawet motylkowi się spodobała ;-) Nie widać po nich, że nie lubisz żółtego :)
OdpowiedzUsuńObie prace mi się podobają :) i gdyby kapelutek był bordowy to bym uznała :P
OdpowiedzUsuń