zrobiłam pantofle,a raczej ocieplacze stópne:)))ręczna robota,filc,haft wstążeczkowy:))
największy kwiatek szafirowy:))
zgłaszam je na zabawę w kolorowanie świata u Danusi:))
no i muszę się powstrzymać od dodawania innych prac,zabawa to zabawa,a regulaminu trza się trzymać:)))
grzech było by je nosić, mogły by się zniszczyć, śliczne
OdpowiedzUsuńBożenko kapciuchy ocieplacze są rewelacyjne , A jak w nich musi być cieplutko. Oj jesteś już o krok od setki więc cieszę się niezmiernie że zdążyłaś zmajstrowac te piękne niebieskie kapciuszki. U mnie masz 5 z plusem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super:-)
OdpowiedzUsuńNo po prostu niebieska bajka!:)
OdpowiedzUsuńNo mi takie to by się przydały świetna praca na pewno dobrze grzeją ,ślicznej lamówki użyłaś
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚliczne kapciuszki. Powodzenia w wyzwaniu;)
OdpowiedzUsuńbardzo urokliwe papautki:)
OdpowiedzUsuńBożenko po prostu bajka cudowne jak z baśni tysiąca i jednej nocy:) pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńBożenko papucie wyszły cudne,normalnie szkoda je zakładać na nogi ,aby nie zdeformować i pobrudzić .
OdpowiedzUsuńI ta wstążeczka tak fajnie je ożywia.Masz kochana ten gust i zdolności ,nie ma co.
Baw się dobrze z nami,wiem że teraz już wszystko będzie zawsze dobrze .
Buziaki :)
Cudne są, pięknie ozdobione :)
OdpowiedzUsuńTyle prac już obejrzałam a tu jeszcze jedna pomysłowa , ciekawa a przede wszystkim śliczna . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWow co za niebieskości, bardzo lubię ten kolor :-)
OdpowiedzUsuńAle śliczne paputki, nie z tej ziemi! Jeszcze takie śliczne różyczki wyhaftowałaś. Zdolna kobieta z Ciebie i pełna pomysłów. Buziaki zostawiam.
OdpowiedzUsuńSuper te paputki :)
OdpowiedzUsuńAle miałaś pomysł Bożenko na papucie. Są superowe
OdpowiedzUsuńSą po prostu słodkie:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne pantofle :)
OdpowiedzUsuńfajne, uwielbiam ten kolor!
OdpowiedzUsuńCudne! Jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te paputki :) Aż żal zakładać takie piękne!
OdpowiedzUsuńUwielbiam kolor niebieski! Tez mam pokoj pomalowany na niebiesko, wszystkie sciany a dokladnie niebiesko zielono ;)
OdpowiedzUsuńTakimi kapciami to bym nie pogardzila! Piekne!
No i proszę - śliczne kapciuszki , pięknie ozdobione:) Kwiatuszki świetne, a ta wstążeczka w kropeczki bardzo mi się spodobała;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:) Kasia
Świetne!! i śliczny kolorek mają!!
OdpowiedzUsuńŚwietne ocieplacze stópne:)) ja mam swoje stopy stale zimne, więc chętnie bym te ocieplacze założyła, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKapcie, niczym z bajki. Świetne.Takie z dawnych czasów, niczym historia żółtej ciżemki, w niebieskim wydaniu. Brawo.
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita. Świetny praktyczny i pomysł. Pięknie wykonane pantofelki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBajeczne!!! Trzeba je oprawić i na ścianę żal używać :)
OdpowiedzUsuńSuper cichobieżki :P
OdpowiedzUsuńAle śliczności, uwielbiam niebieski i te Twoje kapciuchy urzekły mnie na całego :)
OdpowiedzUsuńTo chyba jedyne kapcioszki w zabawie :) Za to jakie :) Cudnie je uszyłaś, a te różyczki z wstążeczek _ super.
OdpowiedzUsuńŁał :)
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłu, są fantastyczne:)
OdpowiedzUsuńPantofelki jak dla księżniczki :) pomysłowość Twa nie zna granic :)
OdpowiedzUsuńAle świetne PAPUTKI!
OdpowiedzUsuńna pewno cieplutkie, a na pewno śliczne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Śliczne papcie:) Na pewno mięciusie i cieplutkie:)
OdpowiedzUsuńSuper kapciuszki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńnono! chętne bym takie nosiła! bardzo fajny pomysł z kapciami z filcu. precz nudne łapcie, nadchodzi nowa era ;)
OdpowiedzUsuńPrzez chwilkę myślałam, że to dziecięce buciki:) Niebiański kolor, podoba mi się bardzo, ale jakoś w mieszkaniu go unikam.
OdpowiedzUsuńPantofle są boskie! chętnie pomykała bym w takich paciuszkach:)
OdpowiedzUsuńSuper paputki :) A kwiatki jakie je zdobią pięknie zrobione :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuper kapciuszki, takie małe dzieło sztuki ,aż szkoda ubierać na nóżki.
OdpowiedzUsuńTakie piękne, że nie chodziłabym w takich tylko się na nie patrzyła ;-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakie stylowe, postawić na półce i podziwiać!
OdpowiedzUsuńPo prostu świetne
OdpowiedzUsuńTakich cudeniek to jeszcze nie widziałam1 Piękno użyteczne!
OdpowiedzUsuńZmarzluch ze mnie straszny ocieplacze noszę nawet latem więc Twoje cudeńka były by ze mną cały czas :D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtakie ocieplacze stópek to coś dla mnie - bo mnie stopy wiecznie marzną
OdpowiedzUsuńSuper wyszły... mięciutkie i przytulne a co najważniejsze... cieplutkie ;-)))
Ale fajne paputki pozdrawiam
OdpowiedzUsuńciekawa propozycja
OdpowiedzUsuńBożenko jaka ja jestem zadowolona,że widzę coś innego ;))
OdpowiedzUsuńTak mi brakuje ciekawych i oryginalnych pomysłów,więc jestem absolutnie zauroczona Twoją pracą.
takie filcowe kapciuszki to coś dla mnie, zmarzlucha- piękne są:)
OdpowiedzUsuńPiękne,jak z bajki
OdpowiedzUsuńJakie śliczne te papućki! Fantastyczny pomysł. Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne kapciuszki jak dla księżniczki:)
OdpowiedzUsuńSą śliczne, nadawały by się z pewnością jako część kostiumu do sztuki teatralnej albo operowej:)
OdpowiedzUsuńŚliczne! Jak dla księżniczki! Ja bym je powiesiła na ścianie dla ozdoby, bo szkoda by mi było je zniszczyć podczas chodzenia :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPantofelki na miarę Królowej Lodu, :3 przepiękne!
OdpowiedzUsuńTakiego pomysłu to jeszcze nie było w Kolorkach! Fantastyczne, śliczne i zabawne zarazem! Utkwią mi w pamięci, to wiem na pewno!
OdpowiedzUsuńCudowne :))
OdpowiedzUsuńŚwietne kapciuchy. Od razu robi mi się cieplej w nóżki :) Pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga brunlandia.blogspot.com
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i wspaniała praca!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
super kapciuchy
OdpowiedzUsuńciżemki!
OdpowiedzUsuńjako żywe ;-D
Jakie super! Tylko w takich można chodzić po niebieskim salonie ;-)
OdpowiedzUsuńAle fajne paputki! :)
OdpowiedzUsuńfajna ta nazwa - ocieplacze stópne :) takie kapciuszki w sam raz do bujania w obłokach po niebieskim niebie :) pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuń