Od dziś 68,to bardzo mało:))Poza tym jest piękna złota polska jesień i nogi same niosą na wycieczki:)
Weekend spędziliśmy zwiedzając Koniaków,Istebną,Wisłę,Szczyrk,ależ tam jest pięknie:))
Ale ja nie o tym chciałam pisać tylko o dyni,Dlaczego o dyni?bo ona niezmiennie kojarzy mi się z jesienią:)piękne dojrzałe okazy,pyszna zupa dyniowa,pasztet czy kluseczki dyniowe:)wiem,wiem z dynią jest tak jak z cukinią,jest na tyle uniwersalna,że można z niej zrobić wiele dań i słonych i słodkich,a ja sobie zdekupażowałam małe dynie:))Już przestaję gadać i z góry wybaczcie ilość zdjęć,ale nie mogę się powstrzymać:)))
Były jeszcze dwie,ale zanim je obfociłam poszły w prezenty:))))Nie pomalowane dynie są sukcesywnie zjadane:))
Lubicie dynię?Jeśli jeszcze nie próbowałyście to koniecznie spróbujcie zrobić jakieś danie z nią:))
I jeszcze jedna podpowiedź,jesień to również sezon na śliwki,a ja jak wiecie z poprzedniego posta uwielbiam czekoladę,więc zrobiłam śliwki w czekoladzie.Ususzyłam śliwki w piekarniku,rozpuściłam czekoladę mleczną z gorzką i otoczyłam w niej śliwki,potem na chwilkę do lodówki i .....zniknęły w pięć minut:))))
I to chwilowo na tyle:)))znikam do mojego kolosa:)))wpadnę dopiero na TUSAL:))
Dziękuję koleżankom ,które chciały mnie obdarować wyróżnieniem i przepraszam jeszcze raz,że odmówiłam,wiecie dlaczego:)))
Pozdrawiam Was cieplutko:)))Dziękuję i do poczytania:)
Ależ cudowne dynie!!! Świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńDynie cudowne.
OdpowiedzUsuńA czas rzeczywiście biegnie szybko, uświadomisz to sobie dopiero jak zaczniesz liczyć upływające dni....
Pozdrawiam serdecznie
liczysz mi je:))co zaglądam do Ciebie to mniej dni mi zostało:))))
UsuńPociesz się że mnie też....
UsuńREWELACJA!!! Najpierw myslalam, ze one sa ceramiczne, cudownie je ozdobilas:) Moze mnie natchniesz to i ja cos takiego zrobie:) Pozdrawiam i jestem ciekawa tego duzego projektu:)
OdpowiedzUsuńno to posyłam Ci wenę:))))
UsuńO TY Spryciaro!:)) Dynie są cudowne!!!!!:)
OdpowiedzUsuńhahaha:)))))
UsuńJa też pomyślałam ,że to ceramika-nawet nie wiedziałam,że można tak ozdobić dynie. Super pomysł!
OdpowiedzUsuńzwyczajnie,farba akrylowa , serwetki i lakier:)))
Usuńprzepiękna dynia, szkoda że niestety jadalna dynia nie jest wieczjna, bo efekt oszałamiający
OdpowiedzUsuńjakiś czas poleżą bo były dobrze wyschnięte:)))
UsuńJakie piękne te dynie :)
OdpowiedzUsuńBożenko, jesteś wielką, wspaniałą artystką, fantastyczną kucharką i kobietą i świetną blogowiczką i jesteś naj... naj...
OdpowiedzUsuńoch Basiu,ależ się zarumieniłam:)))dziękuję za tyle ciepłych słów:)))
UsuńPiękne te twoje dynie ale ciekawość mnie zjada nad jakim projektem pracujesz ? buziaki śle Marii i idę smarować swoją dynieczkę papappapa
OdpowiedzUsuńmam nadzieję ,że w grudniu pokażę:)))
UsuńPiękny pomysl na dynie . Jakos nigdy nie pomyslalam aby samemu popelnic sliwki w czekoladzie a przeciez domowe lepsze .
OdpowiedzUsuńzdecydowanie lepsze,bo bez konserwantów i nie są takie słodkie:)))
Usuńdynie piękne
OdpowiedzUsuńa mnie te projekt zaintrygował - zdradź troszeczkę ;)
pozdrawiam
zdradzę...w grudniu:)))
UsuńSą świetne. Nie pomyślałabym, że można i dynie zdekupażować.
OdpowiedzUsuńjak można telewizor:)))))))
UsuńWow cudowne dynki!!
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubie dynie, glownie w postaci zupy dyniowej lub plackow ;)
też bardzo lubię:)))
UsuńOj masz Ty pomysły, żeby tak dyńki dekupażować... Pięknie wyszło!
OdpowiedzUsuńAle fajny pomysł! Śliczne dyńki maja "ubranka" :)
OdpowiedzUsuńDynie uwielbiam. Podzielisz sie przepisami na pasztet i kluseczki. Chetnie bym spróbowała.
Wszelkiej pomyślności dla Ciebie i głaski dla Franka
http://bozenaskowo.blogspot.com/2012/11/swiateczna-kuchnia.html#comment-form
Usuńprzepis na pasztet,a kluseczki robiłam tak,że starłam na drobnej tarce trochę dyni,dodałam jajko,połowę klina białego sera przepuszczonego przez praskę ,sól,czubricę,pieprz i mąkę,Mąki tyle żeby kluski można było kłaść na wrzątek:))))pozdrawiam
Bożenko pisałam już na fb fantastyczna metamorfoza :) przepiękne dynie wyczarowałaś :) rejony Wisły Szczyrku godne zwiedzania w pięknej jesiennej aurze :) ja weekendowałam w Zakopanym też pięknie :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńwidziałam,że byłaś w Zakopanym:))))ja przez ostatnie dwa lata byłam tam zbyt często ,tak że na razie mam przesyt:))))
UsuńPomysł z dyniami świetny, prezentują bardzo ładnie, ale wolałabym je zjeść, niż ozdabiać.
OdpowiedzUsuńto akurat dynie ozdobne,więc nie bardzo do jedzenia,raczej do ozdoby:)))
UsuńNo chyba że tak, na dyniach się nie znam.
Usuńale cuda zrobiłaś z dyniek:))))))))))
OdpowiedzUsuńświetny pomysł z tymi dyniami ;) piękne
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że dynie można malować...Rewelacja, jak ceramika.
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię kluseczki, kompotu z dyni nie tknę.
kompotu z samej dyni też bym nie tknęła bo chyba jest bezpłciowy,ale polecam ciasto z dyni:))właśnie pałaszuję:)jest the best:))))
UsuńBardzo pomysłowe te dyńki:) Ale zdjęcia z wycieczki tez bym chętnie obejrzała;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś:))))
UsuńCudowne mają 'tatuaże', śliczności :)
OdpowiedzUsuńpiękne te Twoje dynie :) i jesień na zdjęciach również
OdpowiedzUsuńdziękuję:)))
UsuńBożenko, zdecupażowane dynie są przepiękne! No i śliwki w czekoladzie! Ja kupuję Solidarności...natychmiast zjadam!
OdpowiedzUsuńTeż myślałam o pomalowaniu dyni na biało, ale czasu nie miałam:) O decoupażu to nawet nie pomyślałam. Całuski.
wiesz:)one nie są na wieczność:))
Usuńja śliwki też kupuję bo uwielbiam,ale zrobione swoje nie są takie słodkie i znikają zdecydowanie szybciej:))))
Fantastyczny pomysł! Ogromnie mi się podobają te dynie. Jestem bardzo ciekawa jak długo zachowują swój piękny wygląd? Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńszczerze?nie wiem:)zobaczymy:)))))
UsuńJa muszę spytać jak robisz ciasto z dyni czy tak jak marchewkowe?. Twoje dynie są cudowne.
OdpowiedzUsuńścieram dynię na tarce jarzynowej żeby były dwie szklanki,jeśli mokra odciskam sok,3/4 szkl oleju ucieram z szklanką cukru i 3 jajkami całymi,dodaję 1 3/4 szkl mąki,1 łyżeczkę proszku i sody ,1 łyżeczkę kakao i cynamonu,dodaję dynię i do piekarnika 180 st na min 40 min,trzeba sprawdzać patyczkiem czy suche:))))proste,prawda?
UsuńWitaj Kochana !
OdpowiedzUsuńPuk, puk u Twych drzwi stoję i wchodzę i ... z podziwu wyjść nie mogę !
Bożenko, te dynie ... ach cudeńka prawdziwe !
Uwielbiam dynię pod każdą postacią, ale te Twoje handmade ,,maleńkasy,, przebijają wszystkie dyniowe smaki !:)))))
Genialny pomysł i bajkowe wykonanie !
Ściskam :)))))
dziękuję Beatko:)))miło,że wpadłaś i dobre słowo zostawiłaś:))))
Usuń