Lubię mówić:)
W szkole za gadanie udało mi się trafić parę razy za drzwi:))ale nigdy nie dostałam prezentu za gadulstwo:))hihi
I to jakiego prezentu,jak otwarłam przesyłkę to aż usiadłam z wrażenia:)a ja tu plotę ,a Wy nie wiecie o co chodzi:))
otóż Magdalenka z bloga NITKI ARIADNY http://nitkiariadny.blogspot.com postanowiła mnie obdarować prezentem za setny komentarz jaki zostawiłam na jej blogu:)
i żeby było śmieszniej napisała,że wysyła taki "skromny"!!!prezent:)))Nie,nie skromny,ale przepiękny pamiętnik,zapiśnik oraz haftowaną kartkę w RÓŻE:)))Ale już nie gadam tylko pokazuję:))
Dziękuję Ci Magdalenko, pięknie Ci dziękuję:))
No i oczywiście musiałam go bronić jak niepodległości,bo już się chętne łapki po niego wyciągały:)))
A tak na marginesie-kto jeszcze nie zna bloga Magdalenki niech szybciutko biegnie zobaczyć jakie piękne rzeczy robi ta zdolna osóbka:)))Haft równiuteńki,krzyżyki idealne,wszystko tak pięknie dopracowane,że tylko podziwiać:))
Kto do mnie zagląda ,ten wie,że chcieliśmy z Frankiem wziąć udział w konkursie na blogu-Klub kota Jasna 8-nawet wymyśliliśmy temat konkursu "portret kota",ale w związku z tym,że nasz temat przeszedł postanowiliśmy zostać skromnym dodatkowym sponsorem z małą niespodzianką i ta niespodzianka wykluczyła nas z konkursu:))))A niespodzianka wygląda tak:
Obrazek wyhaftowany krzyżykami -kocham kota-:)do tego smakołyk dla kociaka:)mam nadzieję ,że obdarowana osoba i kot się ucieszą:)))
czy widzieliście kota śpiącego w takiej pozycji???
Wczoraj po południu pojechałyśmy na chwilkę do lasu i nazbierałyśmy miskę jagód,a więc dziś był leśny obiad:))
zupa z kurek i pierogi z jagodami:)))pychotka:))
Lubicie kurki? ze mnie się zawsze śmiali jak można lubić kurki,ale to moje ulubione grzyby na prostą wiejską zupę,jaką gotowała moja babcia jak jeździliśmy do niej na wakacje:))kurki,ziemniaki młode,woda,śmietana i koper:))
No i wyszło,że jestem jednak gaduła:))nawet Wam powiedziałam co miałam dziś na obiad:)))hihi
Pozdrawiam Was cieplutko:))Do poczytania:)))
A ja lubię jak tak "gadasz" :-)))
OdpowiedzUsuńPrezent dostałaś śliczny ! Skakałabym do góry z radości otwierając taką paczkę ! :-)
Na temat zbieractwa w lecie się nie wypowiem , bo znawca ze mnie marny , więc pewnie moimi "jagodami" ,czy "kurkami" byśmy się potruli :-) ,ale uwielbiam i jedno i drugie ! :-)) Także na obiad do Ciebie to chętnie bym zawitała :-))
Ściskam serdecznie ! :-)
Z grzybami się zgodzę,ale nie mów mi,że nie rozpoznasz jagody:))))pozdrawiam
UsuńTeż bym usiadła z wrażenia oglądając takie śliczności! Róże przepięknie wyhaftowane!
OdpowiedzUsuńNa zupę grzybową piszę się zawsze :)) a i pierogami nie gardzę :)) Oj, jak ciągnie mnie do lasu.
nie wiem co to jest,ale też tak mam ,że ciągnie mnie do lasu:))zew krwi?????
UsuńOdjazdowy upominek , ja zazdroszczę , a Twój haft uroczy [ takie koty lubię] pyszności i jak tu nie wierzyć słowom ,że las żywi pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńodjazdowy:))też tak mówię:)))
UsuńMoja gaduł ko śliczny dostałaś prezent. Ja las pod nosem mam ale nie zbieram tylko na targ chodzę i kupuję. Mnie ani grzyby ani jagody nie lubią i się przede mną chowają. Obiad pysznie wygląda i tak pewnie smakuje. Pozdrawiam gaduł kę Zosia.
OdpowiedzUsuńJa do lasu mam kawałek,ale chętnie jeżdżę i jeszcze chętniej zbieram:)))chociaż nie przeczę,że czasem też kupuję:)))pozdrawiam
UsuńGagu gadu czasami ma i dobre strony :-).Otrzymałaś piękne prezenciki . Pospacerze w lesie lepszego obiadu nie można sobie wymarzyć. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńto jest prawda:))
UsuńGadułko gadaj, a ja będę słuchać... ups poczytywać :):)
OdpowiedzUsuńmasz jak w banku:)))
UsuńJa też chcę Cię słuchać i oglądać bez końca. Kiedy wpadam do Ciebie, mam wrażenie, że na wielką ucztę. To szczęście móc bywać u Ciebie. Wiem, wiem, to dopiero świt i wydawać by się mogło, że tak słodzę na dobry początek dnia, ale to szczera prawda. Haft Magdy podziwiam już dawno i szalenie Ci zazdroszczę tego notesu. Buźka dla kiciucha i miłego dnia.
OdpowiedzUsuńwiesz Danusiu,że ja do Was chętnie wpadam i gadam:))tylko ,że ostatnimi czasy bloger już chyba nie chce tego słuchać i robi mi psikusy:))))
UsuńMniam! Miłego gadania nigdy za wiele:)
OdpowiedzUsuńteż tak mówię:)))
UsuńWow...ale cudeńka dostałaś od Magdy!!!!! też różany zapiśnik jest rewelacyjny!!!!!♥
OdpowiedzUsuńa w realu jeszcze piękniejszy:)))
UsuńJa ja to nawet chciałabym być taką gadułą. U mnie to zawsze krótko, zwięźle i na temat.
OdpowiedzUsuńPrezent dostałaś wspaniały. Też zaglądam do Ariadny i czasem komentuję, to może się doczekam :))
Obiadek mniam.
Pozdrawiam. Ola.
a to się Magdzia zdziwi jak wszyscy będą z nią teraz gadać i nie nadąży z prezentami:)))hihi
UsuńBożenko - moja kochana Gadułko!:) Jest mi niezmiernie miło, że prezent Ci się spodobał! Niech Ci dobrze służy! Jeszcze raz dziękuję za wszystkie Twoje serdeczne słowa, które pozostawiłaś na moim blogu!:) I zawsze proszę o więcej;)
OdpowiedzUsuńJak można nie lubić kurek???? Taka zupa to musi być poezja! I do tego pierogi z jagodami! Ech! Też chciałabym mieć las pod nosem...
Już kiedyś wpraszałam się na ucztę do Ciebie, więc jak dalej będziesz tak kusić, to miej się na baczności, bo będziesz musiała mnie w końcu nakarmić osobiście;)))))
Franek jest niezmiennie moim kocim idolem:)
Pozdrawiam!
Magdalenko:)moje drzwi stoją dla Ciebie otworem,zapraszam:)))
UsuńI przestań być taka skromna!to co tworzysz jest na najwyższym poziomie i jesteś warta każdego dobrego słowa:))to naprawdę nie jest li tylko miłe słodzenie:))
zrobiłam ten wstrętny kod html żeby odnosił do Twojego bloga ,ale znowu mi nie wchodzi,już nie wiem co z nim zrobić:)w ogóle bloger się ze mną zabawia nieładnie ostatnio,ale czytam ,że wiele z nas ma ten sam problem:)))tak,że musisz mi wybaczyć ,że nie ma odnośnika:)))
Buziaczki kochana:)))
Prezent fantastyczny :-)))
OdpowiedzUsuńMiło być obdarowanym.
Dziękujemy za niespodziankę w Konkursie :-)
Pozdrawiamy serdecznie :-)
ależ proszę bardzo:)już jest w drodze a może nawet u obdarowanej:)))pozdrawiam
UsuńNo ale przecież jest tu o czym opowiadać, więc gadulstwo jak najbardziej na miejscu. Pilnuj, pilnuj tego notesika bo jak nic ktoś go buchnie taki cudny!
OdpowiedzUsuńPilnuję:)pilnuję:)))
UsuńBożenko zostałaś obdarowana przepięknymi prezentami ... widać że robionymi z sercem i od serca podarowanymi :)
OdpowiedzUsuńgadaj sobie gadaj ...lubię to Twoje gadulstwo i kuchenne rewolucje Twe też lubię ...jak zawsze smakowicie ...a pierogi ...ach bym zjadła :)
Franek jedyny w swoim rodzaju ...pocieszny futrzak :)
Agatko:))och naprawdę widać serce włożone w ten prezent:)))pozdrawiam
UsuńPoniewaz u mnie umysł scisły , techniczny to ja zawsze krótko, /ale szczerze/ w moim terenie nie ma w lesie jagod , kupuje na bazarze, a kurki bardzo rzadko mąż przynosi , teraz wysyp prawdziwków, piękny prezencik różany pozdrawiam z mokrego podkarpacia
OdpowiedzUsuńgdzie ten wysyp?????u nas nie ma w ogóle:)))
UsuńŚwietne prezenty, zapiśnik śliczny, a zupa z kurek przypomniała mi się i musze upolować je na rynku w sobotę:)
OdpowiedzUsuńu nas kurki w Biedronce:)))
UsuńAle cudeńka do Ciebie trafiły:)
OdpowiedzUsuńZupka kurkowa i do tego pierogi ,ale narobiłaś mi ochoty:))))Muszę coś na pocieszenie sobie zrobić:)
pozdrawiam
super letni obiadek:)))
UsuńMagda jest fantastyczną Osobą, robi cudeńka, obdarowała już wiele osób. Potrafi innym sprawić radość i ma pięknego bloga. A Ty Bożenko robisz wspaniałości, więc "swój- swojego odnalazł";-)
OdpowiedzUsuńOj tak Basiu:)masz absolutną rację:)))
Usuńpiękności ....
OdpowiedzUsuńwidzisz jak dobro wraca :)
buźki
oj tak:)))
UsuńPiękny prezent, piękny obrazek, jedzenie MNIAM :)
OdpowiedzUsuńdziekuję:)))
UsuńO Matko ale narobiłaś mi smaka na te pierogi i zupę z kurek. Idę jutro na bazarek może będą kurki. A swoją drogą muszę napisać, że mieszkasz w pięknym mieście, widziałam w programie u M. Gessler.
OdpowiedzUsuńtak Krysiu:)))mieszkam naprawdę w pięknym mieście,góry,jeziora,dwie rzeki,trasy rowerowe,błonia,lotnisko:)ech,co będę pisać:)przyjeżdżajcie i same zobaczcie:)))
Usuńten zeszycik dostałaś cudny:)))....ja za gadanie tez wylatywałam z klasy:)))...kociaki wyszyłaś słodkie...a kurki to ja kocham...jakże by inaczej...ale smaka narobiłaś:)))
OdpowiedzUsuńno wiesz:)ja to nawet za gadanie byłam zawieszona w czynnościach ucznia:)))na dwa tygodnie:)))
UsuńUwielbiam kurki szczególnie jako dodatek do jajecznicy mmm...
OdpowiedzUsuńNotatnik jest obłędny , widzisz jednak dobrze być gadułą :):)
też lubię :))))
UsuńTo jest najlepsze zdjecie kota jakie ostatnio widzialam ,obrazekrewelacyjny . Piekny prezent dostalas.Ja gadulstwo dziele na dwa .Sa gadacze ktoryzy nie przekazuja zadnej tresci i ci ktorzy mowioa tak,ze warto posluchac
OdpowiedzUsuńno toś mi ale powiedziała:)))myślę ,że zaliczam się do tych drugich:)))hihi
UsuńFajne to Twoje gadulstwo, lubię posłuchać :-) ale super jest ten koci hafcik :-)))
OdpowiedzUsuńCos bardzo pięknego dostałaś ,,
OdpowiedzUsuńPrezent cudowny właśnie podziwiałam go u źródła :) a te dania jestem w pracy i przez te piękne zdjęcia umieram z głodu ;)
OdpowiedzUsuńja lubię gaduły i kurki :))))) zeszycik cudowny dostałaś i do tego jaki smaczny obiadek ....aż miałam problem co pierwsze mam skomplementować :)))
OdpowiedzUsuń