Nawet więcej,sama sobie się dziwię:))
Dwie poduszki i dwa bieżniki wyhaftowałam i uszyłam w dwa dni,nawet nie całe.W jeden dzień haftowałam a drugi dzień rano uszyłam,ale jakże by inaczej:)Prośba pochodziła od mojej ulubionej(jedynej)bratowej:))a ona tak samo niecierpliwa jak ja:)Jak sobie coś umyśli to już by to chciała mieć:))i miała.W sumie miały być tylko bieżniki z lawendą,a poduszki powstały z rozpędu i dlatego żeby było jeszcze ładniej w kąciku kuchennym:))
Dwa dni:)sama sobie się dziwię:))
Ale to nie wszystko:)wiecie ,że paryżanka nie może leżeć odłogiem,bo wzory w niej takie cudne,aż się proszą,żeby je wyszywać:))no to wyszywam:)powstał mały szyldzik do sklepu:)
Jeszcze nie jest skończony,bo się zastanawiam czy zrobić go jako zawieszkę na drzwi,czy dać w ramkę do powieszenia:)Bo jeśli zawieszka ,to muszę drugą stronę też wyhaftować z jakimś napisem:)np:dziękujemy:))
Znowu trochę przydługi post,ale nie potrafię inaczej:)tyle się dzieje:)
Lucynka z bloga "nie ma jak w domu"(znacie?jeśli nie to zajrzyjcie do letniego Zielonego Czółna tam jest Lucynka)pokazała swoje piękne lustro w ramie z okienka:))i tak sobie pisałyśmy,że mnie też się podobają takie,że udało mi się zdobyć,więc Lucynka kazała mi się pochwalić:))))))no to się chwalę:)))Lustro wisiało sobie po zdobyciu w łazience,ale po remoncie przedpokoju zawisło sobie w nowym miejscu i prezentuje się tak:)))
Obdarte i podrapane było od nowości:)))i obrazeczki które niedawno pokazywałam jak się obdziera też były właśnie do przedpokoju:)Skrzynia zdobyczna,niestety nie robiona przeze mnie,ale to chyba dobrze ,bo jest piękna:)))
Och i jeszcze na koniec malwy blokowe:))Dla Bożenki która tu do mnie zagląda:)żeby uwierzyła ,że naprawdę koło bloku rosną malwy:))jak przy wsiowym domku mojej babci:))dawno,dawno temu:)))
I to by było na tyle:)))
Pozdrawiam Was cieplutko:))
Witam nowych obserwatorów:))
Ja się nie dziwię Twemu zakręceniu:) Znam je doskonale z własnego doświadczenia;)
OdpowiedzUsuńA lusterko - miód, malina. Takie, to z pewnością zawsze powie, że Tyś najpiękniejsza na świecie;)))
Pozdrawiam!
Ha,ha,oby:))))
UsuńLawendowe bieżniki i poduszki cudo... takie na czasie, hafcik również uroczy i bez względu na to jak go oprawisz będzie wyglądał dobrze. Lustro w przedpokoju prezentuje się świetnie. Dobrze zrobiłaś, że przewiesiłaś go z łazienki.
OdpowiedzUsuńteż tak myślę:)w łazience nie było do końca widać jego urody:)))
UsuńPodziwiam te misterne hafty, takie delikatne, starannie wykonane. Piękne! No i bardzo podoba mi się pomysł z lustrem. Moim zdaniem jest prawdziwą ozdobą przedpokoju.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:))
UsuńWzory wcale nie takie drobne, na jeden dzień haftowania to machnęłaś naprawdę dużo, szczęściara ta Twoja bratowa:)
OdpowiedzUsuńteż tak myślę:)))))ale to działa w dwie strony:)ja też szczęściara,że mam taką fajną bratową:)))
UsuńBożenko-lustro w tym miejscu wygląda ślicznie-tak jakby ta ściana była dla niego stworzona :-). Nawet nie wiedziałam ze ty tak pięknie haftujesz -po prostu cudo :-).
OdpowiedzUsuńWiesz czasami wydaje mi sie ze wszyscy kiedyś mieliśmy jedna wspólną babcie. Każdemu malwy kojarzą sie z przydomowym ogródkiem babci i nie chce byc inaczej.
dziękuję Lucynko:))))
UsuńPrześliczny jest ten lawendowy komplet!!!:)
OdpowiedzUsuńlustro CUUUDNEEEE, a tymi owalnymi obrazkami to zachwycam się nieustannie:)
Pozdrawiam cieplutko:)
bardzo mi miło czytać takie słowa:)))
UsuńLawenda mnie urzekła. Piekne poduchy. Jak to dobrze, że kochasz hafty. Takie rzeczy, to wielka przyjemność oglądania.
OdpowiedzUsuńa dla mnie robienia:)))
Usuń... że też takie cuda można robić!
OdpowiedzUsuńmożna:))przy odrobinie chęci:)))
Usuńcuda cuda robisz :)))
OdpowiedzUsuńprzedpokój widzę że piękny masz może tak więcej fot???
pozdrawiam ciepło
Martusiu,przedpokój jest w małym mieszkaniu,więc niewiele go więcej:)))tylko jeszcze jeden pawlacz:)))
UsuńHafty przeurocze pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńdziękuję Dusiu:)))
Usuńzdobycz rewelacyjna ... hafciki cudeńka ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Paulinko:)))
UsuńU nas w bloku też są malwy, to sentymentalne sąsiadki zadbały o ten urokliwy kwiat. Poduszki do zakochania i haft i lawenda och, ach.
OdpowiedzUsuńu nas już od kilku lat są,ale dopiero w tym roku takie okazałe:))))
UsuńWow tempo faktycznie ekspresowe :) ale efekt powalający.
OdpowiedzUsuńLustro super musze pokombinować i spróbować zrobić podobne :)
mnie się udało na wyprzedaży za -50%:))))
UsuńBożenko, przepiękny prezent dla bratowej!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam :)
dziękuję :)również pozdrawiam:))
UsuńJakie wszystko piękne !!!
OdpowiedzUsuńA szyldzik do sklepu wspaniały !!!
Pozdrawiam Agnieszka
dziękuję Agnieszko:)))
UsuńPoduszki i biezniki niezwykle urocze, bardzo podoba mi sie haft literek, swietny schemat.
OdpowiedzUsuńLstro z okiennicami super!
pzsdrawia
Anetko służę wzorem gdybyś chciała:)))
UsuńAle się rozpędziłaś z tymi krzyżykami, aż wstyd się przyznać, że ostatnio haftowałam chyba w zeszłe wakacje.
OdpowiedzUsuńSzyldzik - stylowy:))
Pozdrawiam
oj tak:)się rozpędziłam:)teraz będzie wolno:)))
UsuńMalwy piękne ,zawsze kojarzą mi się z taka niebieska chałupą . Sukienusia i lawenda cud -miód ,a lustereczko ...
OdpowiedzUsuńa mnie z moim dzieciństwem:)))
UsuńCudne te lawendowe hafty;))A okienko jakie ładne,teraz razem z Lucy możecie sobie przez okienko pomachać;)))pozdrawiam,Bożenko;)
OdpowiedzUsuńmachamy Aga machamy :)do Ciebie:))))
UsuńFaktycznie szybka jestes i jak ladnie to zrobilas a lustro-hmmm marzenie.Malwy piekne i to w blokowisku.)
OdpowiedzUsuńdziękuję Alicjo:))
UsuńFaktycznie, niezłe masz tempo, Bożenko:) A lawendowe motywy zachwycają mnie niezmiennie:)Poduszki z monogramem cudne!
OdpowiedzUsuńDzięki Asiu:)))
UsuńPiękne hafty wyczarowałaś , w domku też pięknie .Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:))
Usuńw srodku miasta u mnie przy jednym bloku całe mrowie malw:)))..nie moge sie napatrzeć na te lustro!!!!!!!!!!!moje okno czeka na swój czas:))
OdpowiedzUsuńna naszym osiedlu też wyjątkowo dużo malw w tym roku:))
UsuńPiękne to Twoje "zakręcenie". Bardzo lubię malwy.Ale moje po tej powodzi są bardzo mikrutkie w tym roku:((
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
dziękuję za miłe słowa:))
Usuńo matuniu... te lawendowe hafty...jestem zauroczona...
OdpowiedzUsuńA lustro - szczerze zazdroszczę ;)
a co ja mam powiedzieć na Twoje cuda?:)))jestem w nich zakochana:))
UsuńSzyjesz, szydełkujesz i haftujesz ... oj, zazdraszczam :)
OdpowiedzUsuńPowiem tak : Twoje prace, to radość dla oczu i uczta dla duszy :)
Cieplutko pozdrawiam :)