W pasmanterii zakupiłam taśmę dwustronnie klejoną ,taką do podwijania np spódnic żeby nie było widac ściegu.I pobawiłam się w podklejenie wstążek,potem stworzenie napisu,a na końcu posklejanie taśmą całej poduszki.Nie wiem jak będzie po wypraniu,czy taśma wytrzyma,ale póki co jest i zdobi bujaczek,a w końcu zawsze można znaleźc jakąś krawcową która to zeszyje do kupy:)))))
Jeszcze przed świętami poprosiłam Joie z "cichego kącika Joie" o jedną frywolitkową gwiazdkę którymi to zachwyciłam się na jej blogu.A ta kochana dusza przysłała mi gwiazdkę i aniołka i tym samym zmieniła moją koncepcję dekoracji,bo musiały te cudne frywolitki zmienic się w obrazki świąteczne i cieszyc oczy cały czas:)
Mistrzostwo świata:)tak delikatna jak mgiełka:))cudo:)
ostatnia gwiazdka jest od Janeczki :)
Piękna kartka z życzeniami :)Dziękuję Joie:)
Moje gwiazdki szydełkowe,co prawda nie umywają się do frywolitek:))
prezent od Doci:)dziękuję:)
Właściwie miało nie byc kulinarnie,ale pasztet wyszedł pyszny i dzięki mojemu bratankowi znajdzie się w jego biografii,więc pokazuję ku pamięci:)))))
Pasztet z łososia i morszczuka z paskiem szpinaku:)robi się go bardzo prosto i szybko.Dwa rodzaje ryby przyprawione ziołami do ryb gotujemy na parze,potem każdy osobno miksujemy do każdej ryby dodając pół kostki masła roztopionego.Wykładamy do foremki po skosie dzieląc oba kolory paskiem szpinaku doprawionego tak jak lubicie szpinak.Do lodówki i cała filozofia.Ale skąd w biografii?
Mieliśmy się spotkac wczoraj całą rodziną.Niestety zadzwonił bratanek z życzeniami i przeprosinami że nie przyjdą bo wszyscy chorzy,a że mój bratanek to chłopak bardzo wesoły pośmialiśmy się a na koniec powiedział,wiesz ciociu jakbyś tam miała jakąś rybę bez ości to możesz mi podesłac kawałek:))No więc podesłałam kawałek pasztetu,a dziś otrzymuję sms takiej treści"kiedyś o mnie napiszą biografię,dwie strony będą o Twojej paście rybnej.Bardzo pyszna"a ja mu na to"dla ścisłości biografisty to pasztet nie pasta:))))))))))))"no więc jakbyście kiedyś w jakiejś biografii trafiły na opis pasztetu,to będzie właśnie o tym:))))
A teraz zmykam oddac się tej czynności którą uwielbiam,czyli czytanie książek.Taki stosik uzbierałam do przeczytania między świętami:)
Do zobaczenia:)Miłego leniuchowania,kto ma wolne a miłej pracy tym którzy muszą pracowac:)))
Nie ma za co :) Mi piekarnik, Tobie maszyna się zepsuła, co za los! Śliczna podusia i prezenty, gwiazdki są piękne, co chcesz od nich. :)
OdpowiedzUsuńJaka radość gdy ktoś doceni wysiłki kulinarne i jeszcze potencjalnie uwiecznić ;)
OdpowiedzUsuńJa też sobie leniuchuję ,ale odrobinę inaczej. Rano wróciłam z pracy . Obiadu robić nie trzeba bo sie zapasów narobiło wiec będę drutować .
Mnie też zachwyca frywolitka,takie to subtelne i delikatne .Co do poduszki to można podsumować "
-Trzeba sobie radzić - powiedział baca wiążąc buty dżdżownicą "
Ja równiez dziękuję za niespodziankę :* dzis do mnie dotarła i wywołała usmiech na twarzy... Serduszka piekne :* Karteczka urocza :* dziekuję, dziekuję i jeszcze raz Dziekuję :*
OdpowiedzUsuńCieszę się, że moje supełki przypadły Ci do gustu:)
Buziaki :*
No to bez maszyny chyba jak bez ręki co ?
OdpowiedzUsuńMoże ktoś Pani sprezentuje :) ? Pozdrawiam ciepło !
witaj Bozenko,dziekuje za pamiec..no coz nic sie nie da z tym zrobic,trzeba tylko czekac aby sie zagoilo,reka wyglada fatalnie,dziury po ukaszeniach tak duze ze prawie mozna palca wlozyc.Coz moge napisac:):):)pozdrawam cie serdecznie
OdpowiedzUsuńNo trzeba sobie radzic Elu:)))
OdpowiedzUsuńJoie te kudłate to już wogóle mistrzostwo:)))
Melciu:)na razie dostałam ekspres :)))
Belu:(bardzo mi przykro z powodu Twojego cierpienia:)
Dorotko,dobrze że nie poszło prawem serii i nie zepsuło się coś jeszcze:))
Pozdrawiam:))
pomaluję, pomaluję... chyba podobnie jak podstawka na ksiązkę...Pozdrawiam.papa
OdpowiedzUsuńŚliczne gwiazdeczki :)
OdpowiedzUsuńBożenko ja ostatnio też tak mam że mi się nie chce wyłazić. :)Miłego odpoczywania w rodzinnym gronie w takim razie no i wszystkiego dobrego w Nowym Roku. :)
OdpowiedzUsuńcudna podusia i ten fotel bujany .... uwielbiam takie pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuń