W tym roku balkon dzielę z kotem,więc przeszedł redukcję kwiatową:))W najwiekszych skrzynkach musiałam posadzić trawę dla kota,bo to małe licho ma ADHD i rujnował wszystko co próbowałam posadzić:)tak,że cygańskim targiem on ma dwie największe skrzynie a ja resztę:))chociaż o tą resztę wciąż toczymy boje:))Najnowsza praca to obrus na stoliku balkonowym,a że Franek jest miłośnikiem robótek wszelakich już kilka razy próbował ją zdjąć:)) Postawiłam na białe kwiaty.Supertunia jest ze mną pierwszy raz i szczerze przyznam że to był najlepszy zakup.Kwitnie,rozrasta się,nie łysieje.Polecam.Z niebieskich mam ołownik z zeszłego roku.Z dwóch przetrwał zimę jeden i pięknie kwitnie,ale jest szkodliwy dla kota,więc musiałam go powiesić pod sufitem i codziennie rano zbieram opadłe kwiatuszki żeby się nimi nie poczęstował:)))Z pnączy zainwestowałam w mini kiwi.Pięknie kwitło,obrodziło w małe owocki..po czym wszystkie zrzuciło.Tak,że w tym roku niestety nie skosztuję owoców:)Ciekawa jestem czy na balkonie przetrwają zimę:)No i rozmaryn też ma się dobrze.Lato mu służy:)
Dużo zdjęć dodałam:)))Pozdrawiam :)
href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSpK8aB85NE5Dy2VCnHMOpxYaAyLqymBo1GkaCaNcGJdykyzzD2rJugQdg0io_s-5ex1XCqg0Gxw7mQyr8zdKrUVS6L2nvGShXnVyAB54NKSN865bAXk_pGxIvAs9qq2L13n2lk7kZaqAHxw0xh3UmJrxgbSR0BG4Vxy8qJCq28myhzsqhgNOYRgxIGKI/s4000/20240710_221843.jpg" style="display: block; padding: 1em 0; text-align: center; ">
lklczMXe65WPMcRotRxXG8n3zqYNiTt1rESG4iQJXJSrmPPwfCHkDQNXO6cchMOZqsCYkiZrhyphenhyphenj3k4q0yHueumRfg/s400/20240811_194110.jpg"/>