o mnie
- bozenas
- Poland
- "Dom to miejsce, gdzie dusza rozbiera się do naga. Dom to miejsce, gdzie można zdjąć maskę i dać się domowi pogłaskać po policzku. Dom kołysze do snu. Dom nie ocenia, nie rozlicza, dom kocha bezwarunkowo i bezinteresownie. Tylko dom tak kocha. Jeśli jest prawdziwym domem." -Agnieszka Kacprzyk.
niedziela, 4 lipca 2021
WAKAJKI:)))
Znowu przepadłam,ale tym razem na wakacje:)Powiem tak,baaardzo mi był potrzebny ten wyjazd.Właściwie to na absolutnym spontanie.M znalazł na stronie miasta ogłoszenie o domkach nad morzem.Rusinowo – wieś w Polsce położona w województwie zachodniopomorskim, w powiecie sławieńskim, w gminie Postomino.Do morza od domku 800 metrów,cisza,spokój.Fakt pojechaliśmy przed sezonem,kiedy dzieci jeszcze były w szkołach.My lubimy takie wyjazdy.
A że to wieś i jeszcze bez tłumów to muszę Wam powiedzieć że nigdzie nie zapłaciliśmy jakiegoś wielkiego rachunku za jedzenie.Nawet jak pojechaliśmy do Ustki czy Łeby.W Łebie trafiliśmy na festiwal ryby,jedzenie przesmaczne,dorsz bajka:)Trzy dania obiadowe plus kawa,piwo i cola 106 zł.Szkoda,że nie robłam zdjęć paragonów,ale o całej akcji paragonowej dowiedziałam się po powrocie.
Do dyspozycji mieliśmy też rowery,a ścieżki rowerowe nad morzem to i ja dała bym radę wszystkie przejechać:))
Z Rusinowa jest niedaleko do Jarosławca,chodziliśmy na długie spacery:)Jarosławiec to już komercja:)Najbardziej mnie rozśmieszył Dubaj:)
Chciało by się rzec jaki kraj taki Dubaj:)))ale plaża ładna,piasek drobniutki,czysty.Wracaliśmy plażą do Rusinowa:)
W Ustce możesz przysiąść na ławeczce z Ireną Kwiatkowską.Ludzie obdarowują ją biżuterią:))
W Łebie urzekły mnie ruchome wydmy:)))
Oczywiście nie obyło się bez przygód:)))Taką łyżkę dziegciu wleję-pod płaszczykiem pandemii nieudacznicy ,którym się nie chce myśleć odcięli małe miejscowości od świata.Zabrali i tak marną komunikację.Ludzie którzy tam mieszkają np w sobotę i niedzielę nie mając własnego auta nie wyjadą nigdzie.Nie jeżdzi żaden autobus i już.A w tygodniu cztey autobusy na dobę.Ech szkoda mówić.
Pozdrawiam Was cieplutko:)))Jeszcze parę fajnych miejsc Wam pokażę:)))
Free background from VintageMadeForYou
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ale fajny spontan :))) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFajny:))))
UsuńPięknie tam. Dobrze, że wypoczęłaś. A najlepsze wypady to właśnie te przed lub po sezonie. W wakacje lepiej siedzieć na działce lub w ogródku jeżeli ma się taką możliwość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
dla mnie największym koszmarem wakacyjnych wyjazdów w sezonie były te gry "cymbergaje",wracałam z wakacji z dźwiękiem tych gier w uszach:)))haha
Usuńno i wypoczęłaś, ja w wakacje teraz będe w domu, działka, ogród, wnuki, planuję wrzesień, może będzie też ładana pogoda
OdpowiedzUsuńdziałka ,ogród:)))moje marzenie:)))
UsuńWidać że wspaniały miałaś wypoczynek. Ładowałaś akumulatory i świetnie. Ja czekam na urlop. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńoj tak:))
UsuńWspaniała fotorelacja z wakacji. Zazdroszczę Ci tego wyjazdu, Bożenko. Mnie się już chyba nie znaczą takie wojaże... i musze poprzestać na wyjazdach na wieś, do rodziny... Pozdrawiam serdecznie, słonecznie :-)
OdpowiedzUsuńmoja Droga:))ja całe życie jeździłam na wakacje do mojej rodziny na wieś i muszę Ci powiedzieć ,że to były najfajniejsze wakacje:)))
UsuńTeż wolę pozasezonowe wakacje :).
OdpowiedzUsuńMiałaś super wakacje. Może zawsze cieszy :).
Byłam kiedyś w Łebie ale na wydmach nie byłam. Mam nadzieję kiedyś, to nadrobić :).
Czekam z ciekawością na kolejne zdjęcia :).
ja w tamtej okolicy byłam pierwszy raz:))do tej pory raczej od Kołobrzegu w lewo:)))
UsuńNo prawie że moje podwórko (moje to Mielno) - zdjęcie z Panią Ireną oczywiście mam. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńFantastyczne plaże, aż żałuję, że nas i w tym roku nie będzie nad morzem. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia, widać, że udane wakacje!!
OdpowiedzUsuń