55/Guilliamo Musso-Central park-347str
56/Guilliamo Musso-Potem-304 str
57/Guilliamo Musso-Uratuj mnie-366str
58/Guilliamo Musso-Wrócę po Ciebie 397str
59/Danuta Noszczyńska-Dopóki śmierć nas nie połączy-365str
60/Olga Rudnicka-Martwe jezioro-268str
61/Lissa Scottoline-Czekam na Ciebie-582str
62/Magdalena Kordek-Córka wiatrów-388str
63/Guilliamo Musso-Ta chwila-314str
64/Lissa Scottoline-Mów do mnie-618 str
65/Ryszard Kłyś-Anioły płakać będą-465str
66/Anna Dziewit-Meller-Damy dziewuchy dziewczyny-156str
67/Carmen Santos-Popioły piekieł-473str
68/Guilliamo Musso-7 lat później-394str
69/Regina Brett-Jesteś cudem-350str
ogółem przeczytałam 27 097 str
------------------------------
w centymetrach wyszło 186,więc przeczytałam stosik który mnie przerósł:))
Jak pewnie zauważyłyście zaczytuję się w książkach Guilliamo Musso.Poznałam go niedawno i postawiłam sobie za cel przeczytać wszystkie jego książki:)Świetnie się czyta,trzymają w napięciu i co najważniejsze nic nie jest takie jak się wydaje:)))
Na zakończenie mojego roku z książkami bardzo polecam Wam książkę Reginy Brett-Jesteś cudem.To książka z tytułu motywatorów jej podtytuł brzmi "50 lekcji jak uczynić niemożliwe możliwym".Bardzo pozytywna książka,a ja zapytam Was w jej imieniu:
Co spróbowała byś zrobić, gdybyś wiedziała na pewno,że się to uda???
I z tym pytaniem Was zostawiam,czekam na odpowiedzi:)
pozdrawiam cieplutko:))
no i zapomniałam o banerku:)))
Brawo. Ciekawą książkę poleciłaś. hmm...co zrobiłabym...pewnie postarałabym się zaistnieć jako fotograf, albo zostałabym drugą Joyce Meyer, pewnie też podróżnikiem z aparatem w ręku oczywiście, albo zagadałabym kogoś. hehehe Nie łatwe to pytanie. ;)
OdpowiedzUsuńwow:)gratulacje:)
OdpowiedzUsuńposzłabym do szkoły teatralnej aktorskiej....ach zamarzyłąm się znowu:)
Zalozyłabym swoją firmę, żeby się z tej działalności utrzymywać.
OdpowiedzUsuńPrzestałabym oszczędzać z myślą o spłacie kredytu we frankach i zaczęłabym w końcu podróżować :P
OdpowiedzUsuń186 cm? Wow! Gratulacje :)
Ja choć nie wiem czy uda się coś zrobić, to i tak zawsze próbuję, bo uważam że warto :) Dużo książek przeczytałaś Bożenko, od nowego roku zaczynasz od nowa :)
OdpowiedzUsuńImponująca ilość przeczytanych książek. U mnie zastój czytelniczy na rzecz robótek.
OdpowiedzUsuńJa podobnie jak poprzedniczka. Podejmuję działania bez względu na efekt. I ... chciałabym przynajmniej raz skoczyć ze spadochronem.
Wspaniałe osiągnięcie czytelnicze. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńMuszę zdobyć te 50 lekcji dla koleżanki!
OdpowiedzUsuńGratuluję tylu przeczytanych książek.
SUPER!!!!
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku!!!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOstatnio dużo czytam, ale chyba jestem za Tobą daleko, daleko. Zamówiłam "jesteś cudem", lubię sensację ale takie pozytywne wzorce równie chętnie chłonę......Gdybym wiedziała, że się uda, wyjechałabym do cieplejszego kraju i osiadła w jakimś malowniczym cichym zakątku.........mały domek, ogródek.......ech, rozmarzyłam się. Szczęścia i spełnienia marzeń w nowym roku życzę. Uściski:)
OdpowiedzUsuńBożenko! Gratuluję, Masz sporo przeczytanych książek - Pozdrawiam Cieplutko
OdpowiedzUsuńGratuluję. Ja czytam w porywach, a w tedy wszystko w domku leży odłogiem. Zrobiłabym prawo jazdy, przyziemne.
OdpowiedzUsuńO wow! Nie znam tego autora. Chętnie bym poczytała.
OdpowiedzUsuń