28/Przepis na miłość i zbrodnię-Sally Andrew-478str
29/Coś dobrego-Wendy Francis -378str
30/Serce na talerzu-Alyssa Shelasky-382str
31Zimowe Panny-Cristina Sanchez Andrade=319str
32/Czarownica-Anna Klejzerowicz-263str
33/Wiśniowy Klub Książki-Ashton Lee-350str
Większość z tych książek jest z gotowaniem w tle i jak wiecie takie książki lubię bardzo,gdyż są dla mnie inspiracją to tworzenia rzeczy smacznych :))
najprostszy deser z możliwych:))
ser mascarpone wymieszany z nutellą i schłodzony w lodówce,na schłodzony ser brzoskwinie zmiksowane z galaretką:))dekoracja i smacznego:))
że o bananie mrożonym pod bitą śmietaną nie wspomnę:)a przepis z książki "Przepis na miłość i zbrodnię":))super fajna książka:)
Ale wracamy do książek:)
Czytałyście może "Kwiaty na poddaszu" Virginii C.Andrews?ja tak,cztery tomy,bo potem były jeszcze "Płatki na wietrze","A jeśli ciernie"i "Kto sieje wiatr"przeczytałam je jednym tchem,a potem zrobiłam sobie nocny maraton filmowy i hurtem oglądnęłam całą serię:)
A teraz w bibliotece znalazłam dalsze części:)i tak okazało się,że do przeczytania miałam:
34/"Ogród cieni-333 str
35/"Pamiętnik Christophera-367 str
36/"Tajemniczy brat-383 str
i wpadłam po uszy z następną serią tej autorki o rodzinie Casteel:
37/Rodzina Casteel-542str
38/Mroczny Anioł-478str
39/Upadłe serca-461 str
40/Bramy Raju-502str
41/W matni marzeń-541 str
Razem przeczytałam 15 675 str:))
Te książki przeczytałam w sierpniu:)
Ale nie mogłam się oderwać od sagi:)Autorkę albo się kocha albo nienawidzi,ale jak już zaczniesz czytać jej książki to nie da się jej odłożyć na później:))Później po prostu nie istnieje:))
Skończyłam sagę,ale znowu mam dwie grubaśne księgi a trzecia czeka na mnie w bibliotece:)))
Pozdrawiam Was cieplutko:)
Pięknie. kolekcja czytalnicza rośnie. Dobrze, ze też ksiaki inspirują Ciebie do 'kucharzenia'.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
oj tak:))
UsuńBożenko! Podziwiam Cię Tyle książek przeczytać to jest wyczyn - Pozdrawiam Cię Cieplutko
OdpowiedzUsuńja czytam bardzo szybko,chociaż nie miałam kursu szybkiego czytania:))
UsuńBożenko kilka znam i czytałam :)
OdpowiedzUsuńnie wiem czy wiesz, ale A.Klejzerowicz Czarownica to jedna z trzech w serii?
mnie sie bardzo podobała:)
a tego nie doczytałam:)dziękuję muszę poszukać,bo też mi się podobała:))
UsuńImpomujące osiągnięcie. Tak jak piszesz, przy tej autorce miałam mieszane uczucia. Poruszane tematy dość kontrowersyjne i mam wrażenie po kilku lekturach, że jeden schemat jest tam powielany.
OdpowiedzUsuńi tu masz rację:)powiem szczerze,że już np Tajemniczego brata jak zaczęłam czytać to po chwili go odłożyłam,bo wydawało mi się ,że jest tak naciągany!otruły go,pochowały,miał grób..a tu nagle żyje!ale..jednak jej książki mają chyba wmontowany jakiś magnes:))niby są przewidywalne i czasem Cię złoszczą ...mimo to przyciągają i chce się je czytać:))
Usuńjeszcze jeden post przeczytam o ilości czytanych książek i się ... załamię... hihi
OdpowiedzUsuńw rankingu byłabym ostatnia
widzę pyszny deserek... szkoda, że przygarnąć przez monitor nie można ... hihi
buźka Bożenko
no dobrze:)następny post będzie końcem roku:)))
UsuńTeż lubię czytać i z przyjemnością zapisuję sobie parę tytułów.Czytanie ma sens i nie chodzi o rekordy,ale o oderwanie się od codzienności,czasami trzeba zmienić świat,zatopić się w marzeniach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
oj tak:)))
UsuńTeż bardzo lubię książeczki z elementami kucharskimi:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno to mamy coś wspólnego:)
UsuńBożenko, jestem pod olbrzymim wrażeniem Twojego czytelniczego wyniku! No i smakowity efekt tych książkowych inspiracji:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAle poszalałaś Bożenko z taką ilością książek, super. Ja też czytam póki moge i mam na to czas, bo nie wiadomo co czeka mnie w przyszłości, a już bywały przerwy że 2-3 lata praktycznie do ksiązki nie zajrzałam, bo pracowałam po 12 godzin dziennie... Miłego dalszego czytania Ci życzę :)
OdpowiedzUsuńPraca po 12 godzin jest nieludzka!wyrywa człowieka z życia:)wiem,bo moja córka tak pracowała.Nic z życia nie miała:))
UsuńBożenko podziwiam,jestem pod wrażeniem...też czytam ale dużo mniej...bo czas,mogę poczytać tylko wieczorami...Życzę Ci dużo kolejnych pięknych przeczytanych książek:)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńPiękny stosik przeczytanych książek!
OdpowiedzUsuńI znów kusisz smakołykami, Bożenko :-)
Pozdrawiam cieplutko.
no kuszę,kuszę:))bo ja taka kusicielka jestem:)hah
Usuńdziękuję:)
OdpowiedzUsuńJesteś moją czytelniczą inspiracją:-)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje zaczytanie :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńImponujący wynik czytelniczy,gratuluję! A najważniejsze, że - jak widać - czytanie sprawia Ci ogromną przyjemność :)
OdpowiedzUsuńImponujący wynik czytelniczy,gratuluję! A najważniejsze, że - jak widać - czytanie sprawia Ci ogromną przyjemność :)
OdpowiedzUsuńO kurczaki, książek całe stosy się u ciebie przewijają. I dobrze. Ja trochę kuleję w tum temacie. Czytam z doskoku. Za to chętnie bym poznała ilości użytych składników to tego ciastka z nutella, mascarpone i brzoskwiniami 😀
OdpowiedzUsuń