Czas mnie goni jak zapewne większość z Was,a tu zaległości listopadowe się porobiły,więc wpadam na chwilkę troszkę się pochwalić a troszkę dodać zdjęć z wyzwań.Na pierwszy ogień idzie wiersz który dodała Lidzia na wyzwanie listopadowe:
Moja interpretacja wiersza jest taka:)
LISTOPAD - Jan Brzechwa
Złote, żółte i czerwone opadają liście z drzew,
zwiędłe liście w obcą stronę pozanosił wiatru wiew.
Nasza chata niebogata, wiatr przewiewa ją na wskroś,
i przelata i kołata, jakby do drzwi pukał ktoś.
W mokrych cieniach listopada może ktoś zabłąkał się?
Nie, to tylko pies ujada. Pomyśl także i o psie.
Strach na wróble wiatru słucha, sam się boi biedny strach,
dmucha plucha-zawierucha, całe szyby stoją w łzach.
Jakiś wątły wóz na szosie ugrzązł w błocie aż po oś,
skrzypią, jęczą w deszczu osie, jakby właśnie płakał ktoś.
Mgły na polach, ciemność w lesie, drga jesieni smutny ton,
przyjdzie wieczór i przyniesie sny i mgły, i stada wron.
Wyjść się nie chce spod kożucha, blady promyk światła zgasł,
dmucha plucha-zawierucha, zimno, ciemno, spać już czas.
"złote żółte i czerwone"
"zwiędłe liście w obcą stronę"
"nasza chata niebogata"
"pomyśl także i o psie"
"jakiś wątły wóz na szosie"
"mgły na polach"
i jeszcze kolaż zdjęć:)
Teraz będę się chwaliła:))Moje zdjęcie z października wygrało:)juhu!!parasolki wygrały:))
i oczywiście prezent od Lidzi:))))
I mam nadzieję,że pozwolicie mi na małe ustępstwo :))
Dodam również drugą zabawę ,tym razem Listopad u Agatki w "Kreatywnym Bazarku"
Tematy jakie nam Agatka wymyśliła to:
1/DESZCZOWO
2/JESIENNE DEKORACJE
3/P-JAK..
I u mnie jest tak:
Deszczowo-u Was pewnie też tak jest teraz za oknem:))trochę śniegu trochę deszczu,wiatr i ogólnie niefajnie,więc wybaczcie,że jeszcze Was epatuję szarugą na zdjęciach:)))
Jesienne dekoracje:))to trochę optymistyczniej:))
P-jak..PIGWA:))jedyna jaka wyrosła na drzewie w tym roku:))
Przepraszam,że jest mnie mało na Waszych blogach:)obiecuję,że już niedługo nadrobię wszystkie zaległości,ale pochłonął mnie w całości pewien haft,który niebawem Wam pokażę:)))
Pozdrawiam Was cieplutko:))
Przepiękne Bożenko te twoje fotografie a Brzechwę uwielbiam - buziaki ślę wielkie i biegnę dalej - Marii
OdpowiedzUsuńUwielbiam jesień. Pięknie ja uchwycilas na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńBożenko kolejne śliczne zdjęcia i to nie tylko te na moja zabawę, ale wszystkie :) Już czekam jakim haftem nas zaskoczysz :)
OdpowiedzUsuńBożenko! Piękne są te Twoje Interpretacje, Nagrodę śliczną dostałaś - Pozdrawiam Gorąco
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Szczególnie spodobały mi się dwa: z psem i z dyniami. :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńBożenko, śliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńTa jesienna dekoracja ze skrzyneczek mnie urzekła :)
Gratuluję wygranej. Świetne zdjęcia jesieni, ciężko wybrać które lepsze. Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńS U P E R !!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBożenko przepiękne zdjęcia robisz....każde ujmujące i chwytające za serduszko:)
OdpowiedzUsuńP.S. U mnie w tym roku tez była tylko jedna pigwa:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Cudne fotki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie "pokazałaś" wiersz ...
OdpowiedzUsuńWszystkie zdjęcia są zresztą wielkiej urody.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bożenko ślicznie przedstawiłaś w zdjęciach wiersz Brzechwy. Ta psina urocza.
OdpowiedzUsuńMoje drzewo pigwowe co roku rodzi coraz więcej owoców. Przycinam je wiosną bardzo mocno.
Pozdrawiam cieplutko.
Wspaniała interpretacja!
OdpowiedzUsuńZłoto, żółte i czerwone przypomina mi Pszczynę...
Jesienna dekoracja bardzo optymistyczna.
Pozdrawiam serdecznie.
dziękuję Wam za miłe słowa:))Ranya-bo to jest Pszczyna i pierwsze i drugie:))))Aniu-nasza pigwa ma dopiero rok:)))
OdpowiedzUsuńTwoje jesienne dekoracje bardzo mi się podobają !
OdpowiedzUsuńBuziaczki A