Ale miało być o lawendzie a nie o przyprawach:)Na półce znalazły miejsce wszelakie buteleczki z sosami,magami,oliwami,ale nie są one dekoracyjne więc uszyłam im zasłonkę.
Najpierw wyszyłam na kanwie lawendowe serduszka:)
Potem te serduszka obrobiłam szydełkiem,a następnie naszyłam na materiał,serce w groszki i kwadrat w paseczki w kolorze lawendy:)
a potem te serca i kwadrat naszyłam na białe płótno:)powiecie-po co aż tyle zachodu?a,tak sobie:))lubię niestandardowe rozwiązania:)))całość wygląda tak:
prawda,że przyjemnie dla oka?:))))
ale jak już zasiadłam do maszyny to uszyłam woreczek w podobnym klimacie:)
moje dziecko obiecało mi wyhaftować mufinki i spełniło obietnicę a ja obrzuciłam hafcik szydełkiem i uszyłam z tego woreczek:)
te woreczki to ściema:)))wcale nie ma w nich ciasteczek,do różanego zbieram ..nakrętki z butelek dla kogoś na wózek inwalidzki,a w drugim są suszone owoce:)))
Lawendowy jest wianek-serce który sobie latem zrobiłam z naszej działkowej lawendy,a serduszko lawendowe dostałam od mojej Marzenki -dekorkowej przyjaciółki:)
To na razie tyle w temacie lawendy w moim domku,bo następna lawenda się haftuje ,ale to dla mojej ukochanej M:)))
Jeszcze Wam pokażę co dostała Basia za album "Zalipie":)
Pudełko z dziewczynką ,(ale ono było tylko pudełkiem na prezent)a w nim serwetki pod filiżanki,serduszko drewniane z dekorem własnej roboty i serduszko z materiału z transferem,obrobione przeze mnie na szydełku:))Wiem,że Basia się ucieszyła,bo mi o tym napisała:))
Pozdrawiam Was cieplutko:))
Przytulam z okazji wczorajszego dnia przytulania:))
Do następnego poczytania:)))
Jak ja uwielbiam te Twoje cudeńka!
OdpowiedzUsuńJuż sobie wyobrażam Twoją lawendową kuchnię w całej okazałości!:) Haftowane detale to pewnie kropka nad "i":)
Prezenty dla Basi - ech.... :)))))
A ja Twoje :)))Mojaś Ty Niteczko:)))
UsuńRany! Teraz jestem chora! Lawenda przecudnie wykorzystana. Mam do nie taka samą słabość. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak znam Ciebie to będziesz umiała wykorzystać ją jeszcze lepiej niż ja:)))a jeśli chcesz wzory to chętnie Ci podeślę:)))
UsuńTen u góry z serduszka poproszę. Buziaki.
UsuńAleż wszystko piękne a te ostatnie cuda podziwiałam juz u Basi:)
OdpowiedzUsuńJak miło wejść do Ciebie i nacieszyć oko :) lawenda bardzo wdzięczny temat a Ty Bożenko jeszcze piękniej ja zaprezentowałaś :) u mnie też odrobina lawendy w kuchni :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Agatko:))mam słabość do lawendy:)))
UsuńHafty prześliczne:)
OdpowiedzUsuńdziękuję:))
UsuńPiękne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń@ powinny być wzorki ,,,
OdpowiedzUsuńŁadnie u ciebie , choć to nie mój kolor ,,,ale lubię lawendę , obiecuje sobie ją wyszyć i dalej nie zrobiłam ,,
dziękuję Violu:))
UsuńAle to wszystko cudne i klimatyczne;))
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, zdecydowanie uzyskany efekt wart tego "zachodu".
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i życzę Ci udanego popołudnia :-)
Witaj, przepiękne serca z lawendą , w moim ulubionym kolorku.Wszystkie Twoje prace są cudowne, obejrzałam caly blog, i jestem pod wrażeniem .Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMiło mi Cię gościć:)pozdrawiam
UsuńZapachniało lawendą aż u mnie bo ją uwielbiam piękne rzeczy w kuchni sobie poczyniłaś i prezenty równie piękne wysłałaś Basi buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńCzytałam Marii:)))ooo tak masz rację zapach lawendy roznosi się wszędzie:))))
UsuńBożenko czy lawenda czy fuksja ...wszystko piękniste ..... ile ja bym dała za takie umiejętności !!!!buziaki
OdpowiedzUsuńto naprawdę nic trudnego:)))
UsuńZa te serducha, dałabym dużo, piękne pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńchcesz wzór ?:)))
UsuńTak to prawda Bożenko, że cieszę się Twoimi prezentami jak dziecko!
OdpowiedzUsuńLawenda podoba mi się w każdym wydaniu, a Twoje serca... ukradnę jak będę w Bielsku:-))))) zamykaj drzwi:-))))))
oj Basiu:))będą stały otworem dla Ciebie:))))
UsuńAleż ciepełko bije od tego postu, nie wiem, może to kwestia kolorystyki. Pięknie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, klimatyczne rzeczy wyczarowałaś do kuchni. Ja też uwielbiam lawendę, ale nie potrafię szydełkować, więc nigdy nie stworzę tak dopieszczonych ozdób. Pozdrawiam.
Usuńdziękuję Anetko:))
UsuńEda:)szydełko naprawdę jest łatwe,zobacz do Martuchnaj :)jeszcze rok temu nie umiała trzymać szydełka a teraz robi takie piękne rzeczy że wszystkich zachwyca:)))
Piękna zasłonka.Bardzo podobają mi sie te serduszka lawendowe ,prosty wzór a jaki efektowny. Czy ja sie mogę przypodobać o schemat tych ślicznych białych podkladeczek . Strasznie zamarzyłam o takich :)
OdpowiedzUsuńjasne:)tylko nie mam schematu napiszę Ci rząd po rzędzie jak je robiłam:)))
UsuńJa z pewnością nie zapytam "po co aż tyle zachodu" bo... tak lubię, bo wtedy ciekawiej i oryginalniej, bo cieszy oko i daje ogromną satysfakcje z wykonanej roboty.
OdpowiedzUsuńCudowna ta lawendowa zasłonka!
dziękuję za miłe słowa:))))
UsuńBożenko-super zasłonka! Po przeczytaniu Twojego postu zrobiło się ciepło,zapachniało lawendą....Cała Bożenka-czaruje,otula.Twoi bliscy mają szczęście.Pozdrawiam Bożenko.danka
OdpowiedzUsuńJa też mam szczęście ,że ich mam:))))buziaczki Danusiu:)))
UsuńPrzepiękne te wszystkie lawendy (oj, chciałabym poczuć zapach) i serduszka :)
OdpowiedzUsuńA jak ślicznie wygląda teraz półka...
I prezenty też wspaniałe...
Pozdrawiam ciepło :-)
Marille
dziękuję,jak miło się czyta takie słowa:)))
Usuńale cudne prace napatrzeć się nie mogę :)))
OdpowiedzUsuńbuziaczki Martusiu dla Ciebie i Emi:)))
Usuńślicznie tu u Ciebie :))))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam zachwycona :)))
jak mi miło:))
UsuńWszystko piękne, ale serducha lawendowe są cudowne.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
dziękuję Jutko:)))
UsuńTwoje prace zachwycają!:)
OdpowiedzUsuńmiło mi:)))
UsuńPiękne hafciki, a jeśli chodzi o tę "ściemę" z ciasteczkami, to nieważna zawartość - ważne jej przeznaczenie, chyba zabiorę się za jakąś dzierganko - wyszywankę, zwłaszcza że czasu mam sporo, bo małżonek mój prywatny pojechał 300 km po auto:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
chcesz wzory?:))))
Usuńwspaniałe serwetki, serducha Bożenko
OdpowiedzUsuńja jestem niestety przyblokowana ... nieruchomą maszyną
miłego dzionka
pozdrawiam cieplutko:))
UsuńCudowne! Aż pachnie! :)
OdpowiedzUsuńtaak:)zawiało latem:)))
UsuńPięknie lawendowo u Ciebie:) Pudełeczko i serwetki cudne:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:))
UsuńBożenko jak pięknie u Ciebie;)prace zachwycają;)uściski
OdpowiedzUsuńuściski i przytulaski:)))
UsuńZawsze podziwiam twoją pracowitość i kreatywność :) Wykonane przez Ciebie prace są staranne i wyjątkowo piękne :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)staram się :)))
UsuńPiękna lawendowa kuchnia!!! Śliczne dodatki - serduszka są cudne!!! Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna zasłonka! Lawenda to cudowny temat do robótek, a Tobie one wychodzą wspaniale!!!!
OdpowiedzUsuńPrace wysłane za książkę też są fantastyczne! Pozdrawiam Cię cieplutko Bożenko!
Dziękuję Aniu za miłe słowa:)))
Usuńsame spaniałości
OdpowiedzUsuńo kochana, to ja jestem cienki bolek, przy takich pracach... lawendę uwielbiam !!! i ta żywa i ta haftowaną ;))
OdpowiedzUsuńUlcia:)to ja jestem cienki bolek przy Twoich misiach:)))))
UsuńTy juz masz za soba lawendowe zmagania w kuchni a ja dopiero zaczynam..ale podoba mi sie Twoja zaslonka z sercami i woreczke ciekawy jest,,slicznie i lawendowo-)
OdpowiedzUsuńtak,kuchnię dostałam w prezencie na urodziny i na szczęście jestem już po remontach:)))
UsuńBożenko pięknie to wymyśliłaś , aż tu czuję zapach lawendy :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję :))pozdrawiam cieplutko:))
UsuńUwielbiam kuchnie z klimatem, a za taką uważam Twoją. Ja jeszcze dla swojej szukam tego kuchennego ja :) Chętnie bym sie tam wprosiła na herbatkę :)
OdpowiedzUsuńzapraszam:)))
Usuńpiękne wszytko kocham lawendę pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńdziękuję Paulinko:)))
UsuńKlimatyczne rzeczy i miejsca tworzysz, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńdziękuję:))
UsuńPrzecudowne prace. Zachwyciły mnie.
OdpowiedzUsuńmiło mi:))
UsuńAleż lawendowo! A szczególnie zachwyciły mnie babeczki twojej córki. Śliczne te prace w zamian za książkę - uwielbiam transfer.:)
OdpowiedzUsuńmnie też się podobają hafty mojej córki:)))
Usuńza mna tez chodzi lawenda, musże koniecznie coś wyhaftować:)
OdpowiedzUsuńjak chcesz wzór to powiedz:)))
UsuńJejku... już sobie wyobrażam tę Twoją kuchnię ... achhhhhhhhh !
OdpowiedzUsuńLawenda działa na mnie uspokajająco, kojąco wręcz - pół ogrodu bym ją obsadziła, ale mnie powstrzymali :) hi hi
Bożenko, bajeczne Twoje prace - tylko pozazdrościć !
Patrzę i wzdycham ... śliczności !
Serdeczności kochana ślę :))))
bardzo to miłe co piszesz:)))
Usuń