niedziela, 7 kwietnia 2019

TRÓJKA E-PIK KWIECIEŃ:)

Jestem gotowa z wyzwaniem kwietniowym Trójka e-pik.
Do przeczytania były książki o tematach:
1/ciało w roli głównej (książka z częścią ciała w tytule)
2/książka z motywem sztuki
3/ "Dom, mój dom", czyli książka z "domowym" hasłem w tytule (okno, dach, drzwi, pokój itd.)
A to moje tytuły:)
Ciało w roli głównej-Henning Mankiell "Ręka"-330str
Ręka czyli ostatnie śledztwo Kurta Wallandera.Mankiel o komisarzu napisał 11 książek.Stary Wallander ma dość miasta i chce przenieść się na wieś,kupić mały domek i mieć psa.Nadarza się okazja,jego kolega z pracy ma do sprzedania domek na wsi.Kurt jedzie go oglądnąć i kiedy prawie się zdecydował na kupno przed domem natrafia na kości ręki.I niestety domu nie kupuje tylko musi zająć się śledztwem,chociaż kości w ziemi przeleżały się 50 lat.
Książka z motywem sztuki.
Najpierw przeczytałam Haruki Murakami "Po zmierzchu"199str.Ale nie byłam do końca przekonana ,że można książkę podciągnąć pod sztukę.Film to też sztuka,a Murakami stworzył w książce filmowy klimat.Masz wrażenie ,że jesteś na planie filmowym,a strony książki to filmowy scenariusz.Problem zaczyna się gdy powieść zwyczajnie zaczyna nudzić.Świetnie skomentowała to Luiza i pozwolę zacytować sobie jej słowa "To jakby włączyć film w połowie i skończyć na godzinę przed jego końcem"
Postanowiłam więc przeczytać inną książkę o sztuce.
Frank Wynne "To ja byłem Vermeerem".254str
Powiem w skrócie ,że jest to książka o narodzinach i upadku największego fałszerze XX wieku Hana van Meegerena.
Bardzo ciekawie napisana.Dla jednych jest bohaterem ,bo wykiwał Goeringa ,dla innych hochsztapler.Jedno mu trzeba zostawić,że był geniuszem,bo do dziś krytycy sztuki spierają się o obrazy które namalował:)
"Dom mój dom" to u mnie książka
Rachel Abbott "Szóste okno"523str
O Rachel Abbott dowiedziałam się z programu "Dzień dobry tvn":))Pisarka mieszka na wyspie w twierdzy w Alderney.Zaczęła pisać książki po 50 roku życia.Jest to seria z nadinspektorem Tomem Douglasem.Pisze thillery kryminalne,ale takie,że jak przeczytasz pierwszą stronę to przepadłeś i nie możesz się oderwać,aż zobaczysz ostatnie zdanie:)
"Kiedy przestaniesz czuć się bezpiecznie we własnym domu,gdzie uciekniesz?"
Tak się jakoś złożyło,że ostatnio czytam same kryminały.Przeczytałam pięć części Remigiusza Mroza o Chyłce."Kasacja","Zaginięcie""Rewizja" "Immunitet","Inwigilacja"zostały mi do przeczytania jeszcze cztery,ale nie wiem,czy jak w końcu doczekam się na zamówione książki nie powstaną kolejne bo facet pisze z prędkością karabinu maszynowego:)))))książka 624 str w półtora miesiąca:)))
Oczywiście nie była bym sobą gdybym Rachel Abbott przeczytała tylko jedną książkę:)))Świetnie piszę,więc poszłam za ciosem i przeczytałam "Obce dziecko"-"Mówią ,że nie należy ufać obcym.Być może mają rację":)))i znów powiem cytatem recenzentki "na koniec pierwszego rozdziału odebrało mi mowę i już nie mogłam odłożyć tej książki":)))wczoraj zaczęłam dziś skończyłam:)))
O ile Mroza przeczytałam jeszcze w marcu to pozostałe książki już w kwietniu:)Wyszło mi ,że od początku kwietnia przeczytałam 1749stron:)))czyli 249 str dziennie:))niezły wynik:))
A już kolejny stosik czeka na czytanie :))chociaż postanowiłam troszkę odpocząć od kryminałów:))))
Pozdrawiam Was cieplutko:)))


Free background from VintageMadeForYou

14 komentarzy:

  1. Ale CI Bozenko to czytanie idzie i super, oby tak dalej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muszę trochę zwolnić,bo za ładna pogoda na czytanie:)))

      Usuń
  2. Niezły wynik osiągnęłaś teraz w czytaniu. Ja ostatnio zaniedbałam czytanie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały wynik Bożenko, gratuluję i przesyłam serdeczne pozdrowienia.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję wspaniałego czytelniczego wyniku.
    Mroza również czytam,Chyłkę też mam zaliczoną,a że pisze świetnie to i czyta się znakomicie.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  5. I kto powiedział ,że Polacy nie czytają książek, super . Nie znam książek R. Mroza bo nie specjalnie lubię współczesne kryminały czasami autorów ponosi fantazja iście ułańska a to mnie zwyczajnie denerwuje ale cóż muszę spróbować może ... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hm:)wolę Mroza niż Chmielewską:))

      Usuń
    2. Chmielewska obniżyła loty. Jej ostatnie książki były dla mnie kompletnie niestrawne ale kocham jej "stare" łącznie z tymi dla dzieciaków. Muszę sięgnąć po Mroza.

      Usuń
  6. dziękuję:))ja po prostu szybko czytam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba bym się nie podjęła takiego wyzwania. Czytam kolosalnie dużo. Właściwie pożeram książki i nie wyobrażam sobie dnia bez nich ale równocześnie poruszam się po bardzo wąskim zakresie tematycznym (s-f, kryminał, fantasy) i jestem straszliwie wybredna ;p
    Nie ma bata, żebym znalazła odpowiednie tytuły :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja również poruszałam się w wąskim zakresie tematycznym:)beletrystyka,życie,problemy społeczne,dlatego podjęłam się wyzwania,żeby poszerzyć horyzonty:)))i powiem Ci,nie żałuję:)))człowiek czasem niepotrzebnie się ogranicza:))nigdy do tej pory nie czytałam książek o górach,zawsze uważałam,że wolę po nich chodzić niż o nich czytać:)))ale przeczytałam,"Wszystko za Everest"i do dziś "siedzi"we mnie to co się tam wydarzyło:)))

      Usuń