Oj słabiutko w tym miesiącu:)))i nawet żadnych literek,ale no cóż.Bywa i tak.
1/Remigiusz Mróz "Osiedle RZNiW"-397 STR
2/Joanna Miszczuk "Nefrytowa szpilka" -301str
3/Agnieszka Krawczyk "Marzenia które się spełniają" -478 str
W tym miesiącu przeczytałam 1176str.Niestety ani do autora,ani do tytułu ani do okładki nie dopasowała sie żadna z nich:)))
Od początku roku przeczytałam 67 książek na sumę stron 30 324.
Pozdrawiam Was cieplutko:)))
Free background from VintageMadeForYou
W tym miesiącu mi też było ciężko trafić z literkami, a w październiku podejrzewam, że się nagłowię, żeby cokolwiek dobrać.
OdpowiedzUsuńMiłej lektury. Uściski
ja jakoś jestem w okresie niechęci do czytania:))mam tak czasem,ze się zniechęcam i robię przerwę:))
Usuń"Oj słabiutko w tym miesiącu"........naprawdę, chodzi o ilość stroniczek, czy tytyły?. Gdyby więcej ludzi przeczytało choć jedną trzecią tego co Ty, to byłby prawdziwy sukces. Ja jakoś nie mam pamięci do ilości stron, czy przeczytanych tytułów, ale też się tego sporo nazbierało. Gdyby nie inne pilne bądź kuszące zajęcia byłoby tego więcej. Sądzę jednak, że nie mam się czego wstydzić. Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńzawsze tak miałam ,że czytałam jak szalona a potem stop i czasem pół roku nie wzięłam książki do ręki:)))teraz po prostu mam słabszy okres,ale idą chłody to może znowu zacznę więcej czytać:))
UsuńLiczy się każda jedna książka Bożenuś. Fajnie że w ogóle udało się coś przeczytać, ja nie wyobrażam sobie życia bez książek, choć teraz też mam na nie znacznie mniej czasu :)
OdpowiedzUsuńżycie mnie dopadło,więc musiałam odpuścić czytanie:))
UsuńNo moje gratulacje ♥️🌹Ja od roku,jak biorę książkę do ręki,to od razu usypiam. Masakra jakaś.. prawie nie czytam. Miłego dnia 😘
OdpowiedzUsuńhaha,ja tak mam teraz :))biorę książkę i daję radę raptem dwóm kartką :))i czasem zasypiam z książką a czasem zdążę odłożyć:)))
UsuńFajni autorzy kusząco by przeczytać chyba 2 znam ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Gratuluję Bożenko.Aby tak każdy czytał...byłoby super.
OdpowiedzUsuńJa w sezonie wiosenno-letnim i jesiennym nie mam czasu. Dopiero zima pochłaniam książki, ale to głównie biografie. Tak jakoś zmieniłam podobania:) Buziaki.