środa, 19 lutego 2020

JAŚMIN

Pewnego styczniowego dnia w owadzim sklepie zobaczyłam jaśmin przecudnej urody i tak się nim zachwyciłam,że musiałam go kupić:)))
Postawiłam na oknie,podlałam i przypomniałam sobie,że przecież w zielniku jest wzór jaśminu i warto by go uwiecznić:))
Prędko wzięłam się do pracy:))sam haft zajął mi niecałe dwa tygodnie:))
I haftując patrzyłam,a nawet słyszałam jak ten stojący na oknie zrzuca kwiaty i liście:(
Jak skończyłam haft jaśmin był łysy ,bez kwiatków i zostało mu parę liści:)
Tak się spieszył żeby ogołocić kwiatki zanim ja umieszczę swoje na kanwie:)
I teraz stoi łysy na oknie.Wiem,nie powinno się kupować kwiatów zimą,bo nawet jak ja go zabezpieczyłam przed zimnem to nie wiadomo jak długo stał w paletach:)Ja to wszystko wiem,tylko ciągle mam nadzieję..a może jednak da radę:)))
A teraz mam nadzieję,że weźmie się do życia i z wiosną się odrodzi.Na razie chucham i dmucham:)))Bo ten wyhaftowany również poszedł sobie na prezent dla przyjaciółki:)))
A mnie została kokodama:))
Pozdrawiam Was cieplutko:)))



Free background from VintageMadeForYou

18 komentarzy:

  1. Bożenko pięknie wyhaftowałaś jaśmin. A może ten w doniczce z zazdrości o haftowanego "braciszka" zrzucił liście i kwiatki ;))) A tak na poważnie, to pewnie gdzieś stał w zimnie albo przeciągu i to mu zaszkodziło. Całuski dla Ciebie :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno go zaczarujesz i będzie żył, Ty to potrafisz :)
    Haftowany jaśmin - cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny hafcik powstał. Bardzo lubię te kwiaty i ich zapach. Miałam raz ale jest je trudny w uprawie i znam go pod nazwą stefanotis bukietowy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hafcik piękny, ale ta kokodama też niczego sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny haft. Szkoda kwiatka ale może się z wiosną odrodzi. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny haft. Kwiat powinien wiosną wrócić do formy a jak nie to i tak spełnił ważną rolę stał się natchnieniem do powstania niezwykłego haftu. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny jaśmin i haftowany i żywy w doniczce. Zimą to prawda kiepski czas na kupowanie kwiatów. Ja kupiłam dwa grudniki i po 3 dniach zrzucily paki kwiatowe. Tak więc kwiatków nie doczekałam sie. Pozdrawiam serdecznie☺

    OdpowiedzUsuń
  8. a kuzyneczka właśnie też kupiła i pięknie rozkwita/prosto z giełdy do auta ...może wszystko ma znaczenie...ja z oszczędności i przez kota unikam kwiatków wolę te z ziemi/buziaki Bożenko ...no a jaśmin piękny

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam taki sam Jasmin w domu I tylko czekam zeby znwou poczuc przecudna won jego kwiatow . Haft przesliczny

    OdpowiedzUsuń
  10. Miejmy nadzieję, że się odrodzi. A haft śliczny!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniały jaśmin ten wyhaftowany i ten prawdziwy. Oba zresztą są prawdziwe. Do tego cudna doniczka i piękna rama, wszystko ślicznie dopasowane i bardzo w moim stylu, także zachwyt u mnie jest spoty. hehe Pozdrawiam cieplutko, miłego dnia. :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowny haft!pięknie oprawiony, ta rameczka jest bardzo dekoracyjna. To miło zobaczyć u Ciebie znowu haft ☺️. A jaśmin jako krzew od dawna mi sie marzy ryb bardziej , że jest leczniczy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny haft. W oprawie wygląda jeszcze doskonałej . Uwielbiam jego zapach. Pozdrawiam serdecznie 💖

    OdpowiedzUsuń
  14. Bożenuś wcale się nie dziwię, że mimo wszystko kupujesz takie kwiatki. Ja często też, albo jak znajduję jakieś wyrzucone na śmietnik to znoszę do domu i wiele z nich żyje i do dziś u mnie są :) Piękny jest ten jaśmin i żywy i haftowany :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piekny wzór, oddaje delikatność tego kwiatu:)

    OdpowiedzUsuń
  16. piękny haft, ciekawa jestem czy kwiatki odbiją i jeszcze zakwitną?

    OdpowiedzUsuń
  17. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń