piątek, 21 czerwca 2019

"CZYJE DZIŚ ŻYCZENIA SPEŁNI SOBÓTKOWY PŁOMIEŃ"

"Nasięźrzele,rwę cię śmiele
pięcią palcy,szóstą dłonią
niech się chłopcy za mną gonią"
Już za parę dni Sobótki,czyli Noc Świętojańska.
Święto ognia,wody,Słońca i księżyca,urodzaju,płodności,radości i miłości:)
Noc Sobótkowa była również nocą łączenia się w pary.Młode niewiasty plotły wianki z kwiatów i magicznych ziół,wpinały w nie płonące łuczywo i w zbiorowej ceremonii ze śpiewem i tańcem powierzały wianki wodom rzek i strumieni.Poniżej czekali chłopcy,którzy -czy to w tajemnym porozumieniu z dziewczętami czy też licząc na łut szczęścia-próbowali wyłapywać wianki.Każdy,któremu się to udało wracał do świętującej gromady by zidentyfikować właścicielkę wyłowionej zdobyczy.W ten sposób dobrani młodzi mogli kojarzyć się w pary bez obrazy obyczaju,nie narażając się na złośliwe komentarze czy drwiny.
Owej nocy przyzwalano im nawet na wspólne oddalenie się od zbiorowiska i samotny spacer po lesie:)))
Dlaczego Wam to napisałam?:)Bo zrobiłam sobie wianek.Co prawda nie popłynie on żadną wodą,bo ze mnie żadna młoda dziewczyna a i mój M powiedział,że raz złapał i więcej nie będzie:))))
Ale wianek jak najbardziej może być:)))
Wianek na bazie tej samej co wielkanocny:)Kwiaty niestety sztuczne,ale przynajmniej będą długo ładne:)))
A i jeszcze gdybyście chcieli wiedzieć co to jest nasiężrzał-odmiana paproci:)
W tym roku mój balkonik jest troszkę zaniedbany przez wyjazdy.Nie robiłam letnich nasadzeń bo wyjeżdżam na miesiąc nad morze,ale muszę się pochwalić moim zeszłorocznym powojnikiem który zakwitł 18 kwiatami:)
Największym osiągnięciem jest że przezimował w takiej doniczce jak widać:)
Łubin który wysiał się również w zeszłym roku i przezimował a teraz kwitnie:))
Jeden jedyny z chyba 50 nasion:))
Bratki od wczesnej wiosny kwitną nadal i mają się dobrze:))jedynie kupiłam surfinię i ostróżki:))
"W noc puszystą ,granatową
ściga się nietoperz z sową.
Kwiat paproci kwitnie w lesie,
rzeka sto światełek niesie.
Stokrotkowe i chabrowe
płyną wianki Sobótkowe"
I tym miły akcentem żegnam się z Wami na miesiąc:)))


(w poście wykorzystałam fragmenty z wikipedii oraz wiersze E.Piórkowskiej i M.Przewoźniak)




Free background from VintageMadeForYou

27 komentarzy:

  1. Wianek super no i wytrzyma bez podlewania przez miesiąc na bank;)) Miłego pobytu nad morzem do zobaczenia za miesiąc;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny masz ogródek na balkonie. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  3. Noc Sobótkowa to magiczny czas... Kwiaty przepiękne, a zwłaszcza clematisy, które uwielbiam! Pozdrawiam letnio! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też się nim cieszyłam tylko bardzo szybko przekwitł:)

      Usuń
  4. Bożenko i to wszystko masz na balkonie- Jesteś Wielka.....jako dziecko często uczestniczyłam w sobótkowych obrzędach z rodzeństwem i Rodzicami, ech pozostały tylko wspomnienia...pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z reguły mam więcej,ale w tym roku ze względu na wyjazdy się ograniczyłam:)))

      Usuń
  5. Pięknie, jak zawsze na Twoim balkonie:) Powojnik cudny! A u mnie w donicy z bratkami koty zrobiły sobie legowisko;) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Że też chce Ci się gdziekolwiek wyjeżdżać mając swój tak cudowny kwiatowy zakątek:-) Wspaniałego wypoczynku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczerze ?nie chce :))ale tym razem muszę:)rehabilitacja:))

      Usuń
  7. Piękne ostróżki, powojnik wspaniały i wianek sobótkowy super (chociaż brakuje mi w nim jedynego słusznego koloru ;)))). Udanych wakacji!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jest:)))tylko w postaci piórek mało widocznych:))))))

      Usuń
  8. Wspaniałe opisana ta noc, no wspaniale. Ja bardzo lubię czytać, jak to bywało, a to był piękny obyczaj. :) Może jeszcze gdzieś ktoś go stosuje w całości. hihi Śliczny wianek, a zdjęcia ukwieconych balkonów wręcz uwielbiam oglądać, cudowne kwiaty. :0 Niech ten weekend Ci dużo dobra przyniesie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i ja lubię takie stare zwyczaje:)w zeszłym roku na Helu były wianki:))myślę ,że jeszcze parę miejsc by się znalazło:))

      Usuń
  9. Balkonik śliczny. Kwiaty masz urocze i gratuluję powojnika. Przetrwać zimę w tak małej doniczce to naprawdę sztuka. Warto go za to przytulić:)
    Noc Świętojańską obchodziliśmy u nas w ubiegłym roku. Wszyscy znajomi, którzy przybyli, musieli być przebrani, a panie dodatkowo wianki we włosach. Puszczaliśmy też wianki na rzekę i skakaliśmy (kto mógł) przez ognisko. Było dużo śmiechu, bawiliśmy się świetnie. Tak uczciliśmy imieniny mojego M , Pawła. W tej chwili mamy zakaz palenia ognisk we wsi, ale nikt nie przestrzega:)))
    Baw się dobrze nad morzem!

    OdpowiedzUsuń
  10. O kurcze, jaki piękny urodzaj, aż mi wstyd u nas wszystko w ogrodzie wymarło co miałam, wszystkie byliny szlag trafił. ale już nakupiłam nowych i zanim znowu upał nastanie trochę zagospodaruję, bo smutek mam na swojej grządce :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Och jak cudownie ...wspaniały kwiatowy raj :) Pozdrawiam słonecznie 💛

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny wianuszek uplotłaś Bożenko. Mimo, że nie ukwiecałaś balkonu to i tak masz tam pięknie i kolorowo.Na moim balkonie ciężko zaszaleć z kwiatami, bo jest bardzo nasłoneczniony, a temperatury dochodzące do 60 stopni, mało który gatunek dobrze znosi. Pozdrawiam gorąco i życzę miłego wypoczynku nad morzem:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Urzekająca opowieść, a piękny wianek jest jej doskonałym zwieńczeniem.
    Serdeczne pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. nice article my friend..
    please visit my blog too

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczny wianek:) Zazdroszczę miesiąca nad morzem, rany, ale cudnie, udanego wyjazdu i niech pogoda sprzyja:))) Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Życzę udanego pobytu nad morzem. Balkon osobliwy.
    Pozdrawiam wakacyjnie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczne kwiaty:) Udanego wypoczynku!

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudowne kwiaty. Najbardziej zazdroszczę ci łubinów.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń