MOTYLE POD KLOSZEM:)))

Od razu spieszą donieść,że nie morduję tych pięknych stworzeń:)))))
Jakoś tak ostatnio na blogu pojawiają się tylko prace na wyzwania,więc postanowiłam,że musi być odskocznia a na dodatek na grupie hafciarskiej na fb koleżanka wrzuciła wzory Veroniq Enginger..i przepadłam:))
Na pierwszy ogień poszły właśnie motyle:)
Mam klosz,co prawda plastik,ale całkiem dobrze zachowany i odkąd go mam chciałam do niego wymyślić jakąś fajną dekorację.
Wpadłam więc na pomysł,że właśnie owe motyle schowam pod klosz:))
Kto powiedział,że hafty muszą być tylko w ramkach?:))))

Zdjęcia robione wśród kwiatów,ale dają odbicie:)a miejscem docelowym jest ta właśnie komoda:))

I jeszcze haft bez oprawy:))

Ogromnie podoba mi się kolorystyka tego wzoru.Nici dmc:)
Najpiękniejsze święto-Dzień matki :)moje dziewczynki kochane zrobiły mi śliczny prezent,aż muszę się pochwalić:))sorry:)

i moje ulubione róże:))

a to zdjęcie zrobione przez moją córkę:)prawda,że fajne?:))))
Pozdrawiam Was cieplutko:)))
idę haftować kolejne hafty,bo jeszcze parę mnie zachwyciło:))))

Free background from VintageMadeForYou