MAGIA ŚWIĄT...

Taki był temat wyzwania u Hanulka.
Zawsze marzyłam,że wyhaftuję sobie kiedyś sampler i zawsze schodziło tylko na marzeniach.Chociaż nie tak do końca,Zbierałam samplery na pintereście,te bardzo ,bardzo stare najbardziej mi się podobają.W muzeum w moim mieście też wisi jeden taki stary sampler chyba z 1800 roku.Gdzieś koło 2000 roku (nie pamiętam dokładnie a na zeszycie nie ma daty)znalazłam w sklepie wzór wydany przez Anchor.Przeleżał sobie trochę.Zaraz jak go kupiłam wyhaftowałam tylko fragment,a teraz dzięki Hanulkowi porwałam się na cały.Wyzwaniem był sam materiał na którym haftowałam- a jest to Aida 20ct,drobna i do tego szara,ale co będę "gadała"popatrzcie co mi wyszło:))

Środek,czyli pejzaż zimowy jest haftowany na jeszcze drobniejszej Luganie 25ct koloru białego,potem obrobiony szydełkiem i naszyty na gąbeczce płaskiej:))(tu się kłaniam paniom z B,które pozwalają mi zabrać gąbki spomiędzy owoców, najpierw je piorę aby pozbyć się chemii)
I jeszcze w szczegółach:))

Trochę mi dał w kość..a właściwie zrobiłam oczywiście po swojemu nie trzymając się ściśle wzoru.Zmieniłam również kolorystykę tzn nie użyłam srebra i złota za którym po prostu nie przepadam:)A tu jeszcze sama zima:)

Tu jest zmiana -zamiast wiewiórki ptaszek.

I jeszcze wyhaftowałam osobno na Aidzie szarej pejzaż zimowy,bo bardzo mi się podoba:))

I jeszcze raz całość:))powiem nieskromnie ,że jestem z siebie dumna:)))
Obrazek wyhaftowany na wyzwanie:

Pozdrawiam Was cieplutko:))

Free background from VintageMadeForYou