sobota, 23 sierpnia 2014

HEJ HO,HEJ HO!NA GRZYBY BY SIĘ SZŁO....

I się było:))2 godziny w lesie:))uwielbiam zbierać grzyby,ale z tym moim zbieraniem to różnie było:))najczęściej to się więcej nachodzę niż nazbieram,a od zawsze i nadal moim marzeniem jest znaleźć polanę a na niej np 60 prawdziwków:)))))hihi:) jak do tej pory to nadal marzenie:)))ale dziś niespodziewanie znalazłam kilo prawdziwków:)ech ,jakie emocje temu towarzyszyły!
oprócz prawdziwków znaleźliśmy ok 70 dag kurek, podgrzybków i maślaków:)byłam z moim M,ale prawdziwki znalazłam sama:)))ale radocha!
i na dodatek przyniosłam sobie z wycieczki bukiet polnych kwiatów:)i nie ma w nim żółtych:))bo ja organicznie nie znoszę żółtego koloru:)nawet w kwiatach:))ten jest biało,zielono,fioletowy:)))))kocham takie bukiety i bardzo żałuję ,że nie ma już dzikich łąk na których można je było zbierać:))wszystko zabudowane,pogrodzone,zasieki jakby się na wojnę szykowali:)))nawet lasy są ogradzane,bo czyjaś własność:)))
Ale wracamy do grzybków:))co zrobić z takim dobrem?ciekawa jestem co Wy byście zrobiły?zupa?dopiero była z kurek (moja ulubiona)sos?będzie jutro z maślaków i podgrzybków:)aż przypomniałam sobie,że wczoraj na fb pani Magda Gessler dodała zdjęcie- carpaccio z prawdziwków:))no i od czego internet i poszukiwanie przepisu i oto jest:)))
grzybki pokrojone w bardzo cienkie plasterki,talerz polany dobrą oliwą(w przepisie była truflowa,ale...taka z hipermarketu to sztuczny wytwór,a na oryginalną mnie nie stać,więc jest oliwa z oliwek)grzybki rozłożone na talerzu,oprószone solą morską i pieprzem,ja dodałam jeszcze różowy,pokropione sokiem z limonki i jeszcze po górze oliwą,dodałam kapary i do lodówki na 40 min:))pychotka:)))podaje się z bagietką i białym winem:))))
grzyby miały potężne nogi,grube i o dziwo zdrowe,więc wykorzystałam je na chipsy:)))
nogi pokrojone w plastry i wrzucone na głęboki olej,smażone z każdej strony,potem odsączone na ręczniku papierowym posolone i popieprzone:))))
super sprawa np do piwka:))))szkoda tylko że tak mało:)))
będę Wam wdzięczna jeśli napiszecie co niebanalnego robicie z grzybów leśnych:)))
pozdrawiam Was cieplutko:)))




Free background from VintageMadeForYou

38 komentarzy:

  1. Jejku jakie pyszności Pani zrobiła z grzybków! Zazdroszczę pomysłu kulinarnego. Kwiaty cudne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak ja Ci zazdroszczę tej wyprawy do lasu :) Też uwielbiam zbierać grzybki, a już chyba ze trzy lata na nich nie byłam. Osobiście lubię grzybki w sosie śmietanowym, w occie, no i suszone do pierogów. Aż mi zapachniało grzybami :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Bożenko ślinka cieknie. Kwiaty cudne i jak pięknie podane. Pozdrawiam Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj kocham grzyby, ale jeść.
    Grzybki zbiera moja Siostra i Mama, one to kochają biegać do lasu i zbierać,
    a ja tylko skromnie zjadam , to co one zbierają, pycha :-)

    Piękne zdjęcia i kwiaty,
    a grzybki pewnie były pyszne.
    Chipsy grzybowe to marzenie ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Bożenko, Ty bez przerwy nas zaskakujesz!
    A u nas są łąki i mnóstwo kwiecia!
    A zółty to ja kocham:-_))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu,jak jadę w małopolskie to wiem,że u Was łąki pełne kwiecia,nawet przy drodze rosną:))))

      Usuń
  6. Dostałam sygnały od wielu grzybiarzy, że w tym roku prawdziwków jest na prawdę wiele :) Myślę, że wkrótce będziemy cieszyć sie pełna spiżarnią ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. dorodne prawdziwki . Calkiem przypadl mi do gustu twoj pomysl na wykorzystanie grzybow ,ale ja jestem fanka zupy grzybowej , a jako osobnik staly w uczuciach to sobie takie carpacio tylko na obrazku popodziwiam .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja lubię grzybową z kurek z ziemniakami i koperkiem:))))

      Usuń
  8. Ach jak Ci zazdroszczę Tych prawdziwków! Jakoś rzadko na nie trafiam, najczęściej podgrzybki znajduję. Bukiet piękny! Wiesz, moim ulubionym kolorem jest żółty:) Dla mnie to radosc i sonce...
    ł

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja trafiam na kurki częściej niż na podgrzybki,a już prawdziwe to rarytas:)))

      Usuń
  9. Ale udane grzybobranie.Ja wybieram się do lasu jutro ale mam małe nadzieje bo jakoś u nas jeszcze grzybów nie ma...
    Carpaccio wygląda obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas jutro ma padać deszcz:)))a carpaccio nie tylko wygląda ale smakuje obłędnie:)))))

      Usuń
  10. Super pomysł na dary lasu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Bożenko jak ja lubię do Ciebie zaglądać :) tu zawsze smakowicie i klimatycznie :) grzybków zazdroszczę bo grzybiarz ze mnie żaden .

    OdpowiedzUsuń
  12. O czipsach z grzybow nie slyszalam. musze sprobowac. A co do grzybow to ja je glownie w zupe zamieniam albo marynowane. nie mniej w zupie smakuja najlepiej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chipsy to taki mój pomysł na zagospodarowanie nóżek z grzybów:)kiedyś robiłam chipsy do ozdobienia zupy kremu z dyni:))))

      Usuń
  13. Oj Kochana to i tak dobrze z tymi grzybkami. Ja wczoraj wędrowałam przez las i nie znalazłam absolutnie żadnego:((( Może za słabe szkła mam w okularach:) Ale chyba jednak to nie ta przyczyna.
    Ale takie bukiety uwielbiam.Na szczęście koło mnie jest jeszcze mnóstwo takich dzikich łąk na których mogę zbierać kwiaty do woli.
    Serdeczności moc posyłam.

    OdpowiedzUsuń
  14. zazdroszczę grzybów...
    w tym tygodniu i ja ruszę za nimi
    pozdrawiam Bożenko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślałam,że dziś też pójdę,ale niestety leje deszcz:))))

      Usuń
  15. takich zbiorów tytko pozadroscic - aprzepis na chipsy ci zabieram kochaniutka bo jak żem stara grzybiara tak takiego czegoś nie jadłam - dziękujĘ I BUZIAKI ŚLĘ NIEDZIELNE - PAPAPPAPA

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie chodzę na grzyby ,ale w sosie uwielbiam mniam, mniam , bukiet super pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  17. Wspaniałe grzyby i bukiet :) U mnie w rodzinie to tata zna się na grzybach. Będę musiała się niedługo z nim wybrać, bo też lubię potrawy z grzybów. Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie podawali w telewizji ,że małżeństwo znalazło 100 prawdziwków:)))))

      Usuń
  18. Śliczny bukiecik a prawdziwki to dzis u rodziców na obiad jadłam,oni mieszkają jakieś 150km ode mnie .U mnie jest bardzo sucho i jak byłamw tygodniu w lesie to nie było nawet trujacych grzybów.Ale jak popada może coś będzie na ząbek.
    Pozdrawiam i dziękuję za wizytę u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. alez one az sie smieją;)) a carpacio jeszcze nie jadlam zgrzybow, a o chipsach pierwszy raz slyszę;) ciekawe jak smakują;)pozdrawiam cieplo;))

    OdpowiedzUsuń
  20. Udane zbiory, pewnie o wiele lepiej smakują takie własnoręcznie zebrane grzybki :)

    OdpowiedzUsuń