W poprzednim poście pokazałam małą zajawkę haftu,a dziś mogę już pokazać cały,gdyż jest już w dobrych rękach:)
To jest prezent dla Janeczki z bloga Janeczkowo:))Dlaczego?-a tak, bezinteresownie,bo Janeczka jest pierwszą blogową koleżanką od której dostałam bezinteresowny prezent,było to już parę lat temu,ale wielkiego serducha się nie zapomina:)))
Hafciki:)moje ulubione:))
Bardzo przyjemnie się je haftowało:)Wzór z książki Veronique Enginger (książkę pokazywałam parę postów wcześniej).
Jednej z dziewczynek zmieniłam kolorystykę na jaśniejszą tzn Magdzie,Gosia ma oryginalne kolory-haft muliną DMC na kanwie w kropeczki:))
A będąc w temacie haftu zrobiłam imieninowy fartuszek na wino:))
I jeszcze fartuszki na butelkę płynu do mycia naczyń,ten jest na lnie gumowanym,nie szyty tylko klejony:)
Gumowany len się nie pierze tylko wyciera szmatką,fajne,tylko ja się dowiedziałam o tym jak sobie kawał wyprałam i za nic nie da się go wyprasować:)))))))no ale życie nie może się składać z samych przyjemności:))wpadki też muszą być:)))
Mam nową zajawkę i niedługo Wam pokażę jej efekty:))
Ja się zakochałam,a jak się zakocham,to nie mogę przestać:)))więc ,jak będzie "przetowarowanie" to się z Wami podzielę:))
Trzymajcie się cieplutko:)))
Przepiękne hafty!Wszystkie!
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńBożenko monogramy w serduchu śliczne dziewczynki urocze też takie mam ale jeszcze na druku jakośl leń ostatnio jestem i tylko pędzel raczej w moich łapkach a swoją drogą Janeczkowo naprawdę superowa jest babka wcale się nie dziwię że teraz ty obdarujesz tak wspaniałą osobę a i ty również jesteś wspaniałą kobitka ajk tu zaglądnę a dziś to już drugi raz zawsze coś nowego - bardzo mnie zaintrygował ten ochraniacz na butelkę do mycia naczyń piękny transfer takiego nie widziałam a pomysł bardzo ciekawy godny uznania - ubranko na butelkę te z sercem urocze buziaki ślę maria
OdpowiedzUsuńDziękuję Mario za tyle ciepłych słów:)))na butelkę na płyn kupiłam grafiki u Baszki na blogu -słowiańska 7:)))
OdpowiedzUsuńZacznę od końca, mi nikt nie powiedział że gumowanego lnu się nie pierze i duuużo się zmarnowało. Hafty świetne są wszystkie. A Janeczka będzie zachwycona na pewno.
OdpowiedzUsuńu mnie na szczęście tylko kawałek:))))
UsuńOjej! Nie wiem od czego zacząć, bo i poducha piękna i dzieweczki urocze, ale najbardziej chyba intryguje mnie, co nowego wymyśliłaś, więc od teraz przebieram nogami z niecierpliwości:))))
OdpowiedzUsuńsmrodzę :))dobrze,że można na balkonie:))))bo w domu by się nie dało:))))
UsuńA mnie się podobało tak.......wszyściutko :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Aniu:)))
UsuńHafciki są śliczne:)
OdpowiedzUsuńTy już wszystko potrafisz Bożenko, otwórz jakiś sklepik! internetowy oczywiście...
OdpowiedzUsuńBasiu:)nie chce mi się użerać z urzędami:))wolę robić coś dla przyjemności:)))
UsuńŚwietny hafcik i pomysł fajny pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńdziękuję Dusiu:)))
UsuńPiękny hafcik i pomysł super.Bożenko jak się uda to będę w Cieszynie 24 listopada.
OdpowiedzUsuńTym razem zatrzymam Cię na trochę dłużej. Już dzisiaj zapraszam Cię na kawusie w Cieszynie. Pozdrawiam i przesyłam buziaki Zosia.
dziękuję Zosiu:))może się uda:)))
UsuńŚwietne te woreczki dla dziewczynek no i fartuszek na butelke, tez ok, sama chciałabym taki mieć, pięknie haftujesz i pomysły super!
OdpowiedzUsuńto naprawdę nic trudnego:))
Usuńpiękne te hafty - podziwiam Cie nieustannie :)
OdpowiedzUsuń:*
A ja Ciebie Martusiu:)))
UsuńPiękne prezenty, ale fartuszek na butelkę z płynem do mycia naczyń to świetny pomysł i wykonanie:)
OdpowiedzUsuńposzły na prezenty dla moich przyjaciółek,ciekawa jestem czy się spisują:)))zapytam przy okazji:)))
UsuńKanwa w kropeczki? Mój ty świecie! Super.
OdpowiedzUsuńTy w tych haftach jesteś zakochana z wzajemnością! :)))
Oj tak:))a kanwa w kropeczki jest po prostu cudna:)))jedna w różowe,druga w niebieskie:)))
UsuńŚliczne hafty , dziewczynki bardzo urocze ,
OdpowiedzUsuńFartuszki tez śliczne ,,,
dziękuję Violu:)))
UsuńPrześliczne prace! wszystkie bez wyjątku:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Ja Ciebie też pozdrawiam:)))
UsuńJakie piękne rzeczy tworzysz!!! Poducha super! Woreczki fenomenalne! A ubranko na płyn genialne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam nieśmiało do siebie:-)
http://rodzinnie1.blogspot.com/
dziękuję za zaproszenie:)))
UsuńCzytając blogi można się wiele nowych rzeczy dowiedzieć, tak też się stało, kiedy czytałam tego posta - gumowany len - pierwszy raz się z czymś takim spotkałam.
OdpowiedzUsuńCo do prac - wszystkie są ślicznie wykonane, a ten z haftem wstążeczkowym - elegancki i delikatny.
Pozdrawiam
gumowany len używa się właściwie przede wszystkim do rolet:)
UsuńWszystko bardzo ładne :) ,a napis na fartuszku na butelkę z płynem do naczyń genialny :):)
OdpowiedzUsuńhihihi:))))
UsuńSame wspaniałości:) Poducha dla Janeczki prześliczna:)
OdpowiedzUsuńRozbawił mnie ten fartuszek na płyn:) Świetna grafika:)
grafiki z bloga Baszki-słowiańska 7
UsuńPiękne hafty i woreczki. Poducha cudowna! Delikatny hafcik, bardzo elegancka:)
OdpowiedzUsuńFartuszki są świetne, fajny pomysł na prezent. Pozdrawiam
właśnie dziś z moją córką postanowiłyśmy zrobić ich więcej bo święta idą,na prezenty jak znalazł:)))))
OdpowiedzUsuńprzepiękne hafty...! jedyne w swoim rodzaju...
OdpowiedzUsuńSerce piękne, stonowane, takie szlachetne..
OdpowiedzUsuńA woreczki dla dziewczynek przeurocze, bardzo lubię te wzory a w woreczki wpasowały się idealnie, cudo!
ogromnie fajnie robi się wzorki dla dzieci:)
UsuńWitaj,
OdpowiedzUsuńPiękna poducha, a woreczki urocze. Wspaniałe hafty.
Pierwszy raz słyszę o lnie gumowanym - dobrze wiedzieć, że coś takiego jest :-)
Pozdrawiam
Monika
człowiek uczy się całe życie:)))
UsuńPiękny hafcik zrobiłaś w prezencie, zwłaszcza te wstążkowe kwiatuszki są boskie. Dzewczynki cały czas są na mojej liście do zrobienia, kiedy??? ...czas pokaże...
OdpowiedzUsuńbardzo miło się je haftuje:))))
UsuńJakie cudowne hafty...jestem oczarowana...Woreczki piękne! Masz wielki talent!
OdpowiedzUsuńCiepło i serdecznie pozdrawiam -Peninia ♥♥♥
Dziękuję Małgosiu:))pozdrawiam
UsuńGood morning!
OdpowiedzUsuńBeautiful work, congratulations!!
Sandra Coatti / Brazil
thank you:)))
UsuńZacznę od fartuszków na butelkę !, są wspaniałe ! bardzo mi sie podobają musze o czymś takim pomysleć , naprawdę pięknie to wymyśliłaś.
OdpowiedzUsuńSerduszko jest cudowne , na kanwie swietnie wyglądają te rózyczki. A woreczki urocze , momo ,że sama haftuję takie bym chciała , pozdrawiam serdecznie.
mistrz chwali:)))jak miło:))))dzięki:)))))
UsuńPiękne te hafty,Bożenko,a o lnie gumowanum pierwsze słyszę,dobrze wiedziec;))
OdpowiedzUsuńJa swój kupiłam u Agi:)))i dopiero Ona mnie oświeciła:))))
UsuńLen gumowany sprawdza sie swietnie.Cudne hafciki no ale to standart u Ciebie .Podobaja mi sie ogromnie te fartuszki an butelki.Pozdrawiam .)
OdpowiedzUsuńdziękuję Alicjo:)))
Usuńnieeee no ubranko na płyn rewelacja:))))))))))))))))nawet nie wiedźiałam źe taki len istnieje:)))))a hafciki to juź misźcźostwo:))))
OdpowiedzUsuńwidzisz Kurko:)))ja też się dowiedziałam dzięki blogowej koleżance:))))
UsuńJednym słowem PIĘKNIE.Pozdrawiam i zapraszam w odwiedziny,Jola
OdpowiedzUsuńdziękuję:))
UsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńdziękuję:))
UsuńWspaniałe poduszki!!! A kota musisz przytulic do serca, kot nie może być zaniedbany! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBożenko podusia z hafcikiem i monogramami cudna..zapewne koleżanka szczęśliwa jest...woreczki z dziewuszkami rozkoszne ,a i widzę ,że za fartuszki się zabrałaś...śliczne!!! a ten gumowany też fajny i bardzo praktyczny.... Zdolne twoje łapeczki. Buziaki
OdpowiedzUsuń